Nie warto stosować kulek gejszy. Dlaczego? Wyjaśnia Katarzyna Koczułap

Kulki gejszy na nowo zdobyły popularność, gdy dużo zaczęło mówić się o mięśniach dna miednicy. Specjaliści są jednak zdania, że kobiety nie powinny ich stosować, ponieważ przynoszą one więcej szkód niż pożytku. Dlaczego? Katarzyna Koczułap z „Co z tym seksem?” wyjaśniła to w swoim ostatnim poście na Instagramie. 

Kulki gejszy

„Kulki gejszy na nowo zdobyły popularność, gdy dużo zaczęło mówić się o mięśniach dna miednicy. Co kilka dni dostaję wiadomość z pytaniem, jakie kulki i ćwiczenia polecam i zawsze odpowiadam tak samo: nie polecam używania kulek gejszy do ćwiczeń bez konsultacji z fizjoterapeutą_ką uroginekologiczną” – pisze Katarzyna Koczułap w swoim najnowszym poście.

I wyjaśnia, że używanie kulek gejszy może i sprawi, że kobiety będą lepiej zaciskać mięśnie dna miednicy na penisie (więcej przyjemności dla mężczyzny), ale kosztem swojego zdrowia. Ciągłe napinanie mięśni jest niekorzystne.

„Ćwiczenia MDM, oprócz zaciskania, muszą zawierać element rozluźniania, a tego brakuje w procesie noszenia kulek. To tak, jakbyście długo trzymali zaciśniętą pięść, a potem po rozluźnieniu próbowali coś chwycić. Nie uda się. Mięśnie będą osłabione” – dodaje specjalistka.

Napięte mięśnie dna miednicy

„Noszenie kulek powoduje, że mięśnie są stale napięte, nie mają fazy relaksu, z czasem to powoduje, że nie napinają się prawidłowo, bo nie umieją się rozluźniać i pojawia się ból podbrzusza, gubienie moczu, bolesne współżycie i brak przyjemności. Dobra praca mięśni (napięcie-rozluźnienie) zapewnia dobre krążenie w rejonie krocza i zwiększa szansę na orgazm” – tłumaczy Koczułap.

Seksuolożka dodaje, że kulki gejszy mogą być używane jako gadżet erotyczny w czasie seksu (wkładanie-wyjmowanie może być bardzo przyjemnie), ale nie do ćwiczeń na własną rękę. Do ćwiczeń można je wykorzystać tylko, jeśli zaleci tak fizjoterapeuta_ka uroginekologiczna, która dobierze ciężar i kształt kulek, dobierze ćwiczenia i pokaże, jak bezpiecznie je wykonywać.

Jajeczka joni

„To samo dotyczy jajeczek joni. Zasada ich działania jest taka sama – obciążają MDM, zapewniają skurcz, bez rozluźnienia. Jajeczka joni to tylko kolejny gadżet, który zastępuje kulki gejszy, ale jego szkodliwość może być taka sama.

Nie neguję waszych wierzeń w moc kryształów, z których wykonywane są te jajeczka, ale może po prostu kupcie kryształ i połóżcie obok? Nie musicie go wkładać w siebie. A jeśli musicie – włóżcie na chwilę i wyjmijcie. Nie przetrzymujcie ich w sobie i nie ćwiczcie z nimi w sobie.

I błagam – jeśli wkładacie w siebie coś, to bądźcie na 100 proc. pewne, że to zostało zakupione ze sprawdzonego źródła i w ogóle można to bezpiecznie wkładać do otworów ciała” – dodaje ekspertka.

Co z tym seksem?

Katarzynę Koczułap wiele z nas kojarzy jako autorkę adwentowego sekskalendarza z zadaniami na każdy dzień. Psycholożka prowadzi też profil „Co z tym seksem?” na Instagramie, gdzie w ciekawy sposób opisuje zagadnienia związane z seksualnością. Śledzi ją już ponad 60 tys. osób!