Odcinek 8: Jak chorować i nie zwariować. O macierzyństwie, czyli każde „tak” to jakieś „nie”
Temat macierzyństwa w chorobie jest bardzo ważny, a trochę pomijany i przemilczany. Co, jeśli ciąża wpływa na chorobę i może pogarszać jej przebieg? Co, jeśli choroba jest genetyczna i ryzykujemy przekazaniem jej dziecku? Pytanie: czy chcę być mamą, czy chcę być tatą zadaje sobie na jakimś etapie życia chyba każdy z nas i jest ono trudne nawet bez aspektu choroby przewlekłej. O tym, jak choroba może skomplikować odpowiedź na pytanie o rodzicielstwo, w rozmowie z Anią Charko mówi Katarzyna Skorupska, psycholożka, psychoterapeutka, która zajmuje się pracą z osobami w okresie okołoporodowym.
Posłuchaj nas również na:
Jak tłumaczy Katarzyna Skorupska, ludzie często oczekują, że ich decyzja będzie stuprocentowo na „tak” lub na „nie”. Natomiast jej zdaniem proces podejmowania każdej decyzji (nie tylko tej dotyczącej rodzicielstwa) można porównać do układania odważników na wadze szalkowej – im trudniejsza decyzja, tym odważników więcej i czasem może przeważyć jakiś pozornie niewielki argument.
– Ja mam poczucie, że czasem mówimy w takich trudnych sytuacjach, że nie może być żadnego zawahania, żadnego cienia wątpliwości. A ja bym szła raczej w drugą stronę – to jest decyzja, którą podejmujemy, i wiadomo, że nie można być trochę w ciąży, bo jest się w niej albo się w niej nie jest, natomiast ja mogę się z tą decyzją bardzo różnie czuć. I mogę mieć w sobie kosz bardzo różnych emocji. I myślę, że to jest w przypadku bycia w takiej sytuacji bardzo, bardzo ważne, żeby mieć miejsce na to, że ja mogę się z tym czuć źle, że mogę mieć czasem zawahanie i to nie znaczy, że żałuję, to nie znaczy, że popełniłam błąd, tylko to oznacza, że to jest trudna decyzja – wyjaśnia Katarzyna Skorupska.
Dla kogo jest podcast „Jak chorować i nie zwariować”, opowiada jego twórczyni, Ania Charko:
„Nie wiem, czy masz astmę, SM, raka, chorobę rzadką, chorobę serca, IBS, łuszczycę, cukrzycę czy hashimoto, czy coś jeszcze innego – umówmy się, masz dość skomplikowane życie wewnętrzne. Bo choroba komplikuje. Może ze stresu nie możesz spać, może wstydzisz się pokazać na basenie, może nie wiesz, jak powiedzieć o swojej chorobie chłopakowi, może ból odbiera ci radość życia, a może jesteś tak zmęczona, że chcesz rzucić pracę, może stoisz przed dylematem: mieć dzieci czy zrezygnować, a może jesteś przerażona, że wkrótce umrzesz. Te wszystkie stany i dużo więcej może wprowadzić w Twoje życie choroba.
Mam nadzieję, że obojętnie, w jakim miejscu swojej drogi w chorobie jesteś, gdzieś tli się u Ciebie nadzieja, że ‘można z tym żyć’, oraz pewność, że jesteś czymś więcej niż swoją chorobą, że na chorobie Twoje życie się nie kończy, w niej się nie zawiera. Tę Twoją nadzieję i tę pewność będę chciała wzmacniać i pielęgnować w kolejnych odcinkach podcastu”.
Polecamy
Córka dzieliła z nią łóżko do ukończenia 11 lat, a pierworodny syn do 7. roku życia. O najmłodszym mówi: „Nigdy nie był w swoim łóżeczku”
Mówi o sobie „kolekcjonerka diagnoz”. Amelia żyje z kilkoma przewlekłymi chorobami
Pedro Almodovar jasno o eutanazji: „Powinna być dostępna na całym świecie”
Została zwolniona pierwszego dnia po urlopie macierzyńskim. „Wspieranie matek wracających na rynek pracy macie opanowane do perfekcji”
się ten artykuł?