Powstał projekt pierwszej na świecie sztucznej macicy. Dzięki niej na świat może przychodzić rocznie 30 tys. dzieci
To, co do tej pory było tylko fabułą filmów science-fiction, teraz może stać się rzeczywistością. Hashem Al-Ghaili, popularyzator nauki z Berlina, jest pomysłodawcą sztucznej macicy, która według niego może być ważnym krokiem w walce z niepłodnością. O jego projekcie pisze cały świat.
Lek na kryzys niepłodności?
Już od wielu lat mówi się o kryzysie niepłodności, który według danych WHO dotyczy 60-80 mln par. W Polsce statystyki mówią o 1,5 mln par – czyli aż 15-20 proc. związków osób w wieku rozrodczym.
Hashem Al-Ghaili, popularyzator nauki z Berlina, twierdzi, że znalazł dla nich rozwiązanie. Jest pomysłodawcą sztucznej macicy, dzięki której w fabryce EctoLife rocznie może urodzić się nawet 30 tys. dzieci.
Niejako jej prototypem było BioBag, sztuczna macica wynaleziona w 2017 r. i wykorzystana do wyhodowania jagnięcia. Al-Ghaili prezentując swój projekt, udowadnia, że to samo jest możliwe róznież w przypadku ludzi. W niedawno opublikowanym wideo popularyzator nauki pokazuje, jak może wyglądać poród przyszłości.
W wywiadzie dla portalu Science and Stuff, Al-Ghaili podkreśla, że dzięki sztucznej macicy społeczeństwo będzie w końcu w stanie zaspokoić potrzeby par, które „są zmęczone czekaniem na odpowiedź agencji adopcyjnej” oraz tych, które „martwią się powikłaniami ciąży”. Według niego jest to też „idealne rozwiązanie” dla kobiet, które miały chirurgicznie usuniętą macicę, np. z powodu raka. Popularyzator nauki zaznacza, że EctoLife może też pomóc w niepłodności wynikającej z niskiej liczby plemników u mężczyzn.
RozwińAspekt etyczny
Wideo opublikowane przez Al-Ghaili pokazuje, jak dokładnie ma wyglądać zapłodnienie i „ciąża” z wykorzystaniem sztucznej macicy. Pierwszym krokiem pary starającej się o dziecko będzie połączenie jaj i plemników poprzez zapłodnienie in vitro. Ma to na celu wybranie jedynie zdolnych do życia zarodków, pozbawionych problemów genetycznych, które mogłyby doprowadzić do poronienia.
Placówka EctoLife ma również na szeroką skalę wykorzystywać sztuczną inteligencję (AI), np. do tego, aby zapewnić wszystkim dzieciom „niestandardowe składniki odżywcze dostosowane do ich potrzeb”. Dzięki sztucznej inteligencji można byłoby też „monitorować cechy fizyczne płodu i zgłaszać wszelkie potencjalne nieprawidłowości, jeśli pojawią się odchylenia od prawidłowej ciąży”.
Al-Ghaili podkreśla, że technologia konieczna do zastosowania sztucznej macicy jest już dostępna. Według niego jedynym ograniczeniem, które sprawia, że na razie jego pomysł nie może być wprowadzony w życie, jest etyka.
„W tej chwili badania na ludzkich embrionach, które mają więcej niż 14 dni, nie są dozwolone. Jeśli prawo to zostanie złagodzone, za 10-15 lat EctoLife będzie powszechne stosowane” – uważa popularyzator nauki, dodając, że ludzie „muszą stać się bardziej otwarci na tę technologię”.
Źródło: https://scienceandstuff.com/
Zobacz także
„Potoczny termin 'stara pierwiastka’ zniknął z położnictwa. Dobrze, bo był obraźliwy i stygmatyzujący” – uważa prof. Artur Jakimiuk
„Każdy dzień, kiedy się nie udawało, był dniem rozpaczy”. Dorota Wellman o nieudanych próbach zajścia w ciążę
„Kiedy dziecko? Może mężowi trzeba pokazać, jak to się robi?” Żarty powiedziane mimochodem zostają i bolą
Polecamy
Patricia Kazadi o macierzyństwie: „Może zdecyduję się na adopcję, może na surogatkę”
Melania Trump zabiera głos w sprawie aborcji: „Chcę decydować o tym, co zrobię ze swoim ciałem”
Tabletki antykoncepcyjne a ciąża? Choć zdarza się to rzadko, może gruntownie zmienić nasze życiowe plany
Na świat przyszły bliźnięta rozwijające się w dwóch macicach! Lekarze mówią, że był to poród „jeden na milion”
się ten artykuł?