Przejdź do treści

„Stawianie mnie w takiej sytuacji jest nieludzkie. Czuję się upokorzony” – Wojtek Sawicki z „Life On Wheelz” gorzko o przeszkodach w znalezieniu asystenta

Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Życie chorującego na dystrofię mięśniową Duchenne’a Wojtka Sawickiego odmieniło się po poznaniu wokalistki Agaty Tomaszewskiej. Dziś para planuje ślub i wspólnie prowadzi profil na Instagramie pod nazwą „Life On Wheelz”. Wydawało się, że influancerzy są na najlepszej drodze do szczęścia i spełnienia. Niestety napotkali przeszkodę, która może utrudnić im życie. „Opieka po polsku: rodzina albo hospicjum” – gorzko zatytułował swój najnowszy post Wojtek. 

„Nie zamierzamy się poddawać”- Wojtek Sawicki o szukaniu asystenta

To wydawało się proste: Wojtek Sawicki z „Life On Wheelz” za pośrednictwem agencji opiekuńczej szukał asystenta, który byłby dla niego wsparciem przez 24 godziny na dobę. Oferował dobre wynagrodzenie oraz zakwaterowanie w mieszkaniu o wysokim standardzie w Gdyni. W agencji zapewniano go, że znalezienie odpowiedniej osoby to czysta formalność.

Perypetiom z tym związanym poświęcił najnowszy wpis na Instagramie.

Influencer ma świadomość, że praca opiekuna jest wyczerpująca zarówno fizycznie, jak i psychicznie, dlatego co pół roku zmieniałaby się osoba asystująca przy nim. Wypełnił kwestionariusz, w którym zaznaczył, że jest podłączony do respiratora, choruje na dystrofię mięśniową i odżywia się przez PEG-a. Zapewnił też, że asystent odpoczywałby w nocy, bo wtedy Wojtek spędza czas z Agatą i nie wymaga opieki.

Co było dalej?

Niestety otrzymaliśmy odpowiedź, że znalezienie takiej osoby jest niemożliwe. Przeszkodą był brak prawa jazdy i konieczność karmienia mnie strzykawką. Byliśmy zszokowani, ale stwierdziliśmy, że skontaktujemy się z innymi agencjami. W trakcie mało owocnego maratonu telefonicznego zostaliśmy skonfrontowani z faktem, że polskie prawo zakazuje agencyjnym opiekunom wykonywania czynności pielęgniarskich. Co stawia nas w trudnej sytuacji, gdyż potrzebuje kilku odsysań śliny dziennie. To prosta czynność, którą potrafi wykonać nawet moja schorowana babcia.

Co to oznacza? Influencer nie kryje, że to sprawia, że każda osoba borykająca się z podobnymi problemami jak on, skazana jest na pomoc rodziny, życie w hospicjum bądź w domu opieki albo szukanie pracownika na własną rękę.

Wojtek kiedyś też skorzystał z trzeciej opcji, ale nie kryje, że to był trudny i nieskuteczny proces.

(…) Stawianie mnie w takiej sytuacji jest nieludzkie. Czuję się upokorzony. Pragnę się rozwijać, być coraz bardziej niezależny, podbijać świat. Ale nie mogę, przynajmniej w Polsce. Jednak nie zamierzamy się poddawać.

Para rozważa nawet przeprowadzkę do Niemiec, gdzie Wojtek miałby o wiele łatwiej, bo tam całodobowa opieka medyczna jest dostępna i finansowana przez państwo. Podkreśla, że nie chciałby tego, ale może nie mieć innego wyjścia.

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Life On Wheelz (@lifeonwhlz)

Jego post został szeroko skomentowany. Pojawiły się głosy osób, które doskonale znają problem, o którym Wojtek pisze.

Niestety znam problem z doświadczenia, moja córka ma 5 lat – karmiona wyłącznie przez PEG-a i z tracheostomią. Bardzo rezolutna, w normie intelektualnej, chodzi, biega, pyskuje. Ścianę napotkaliśmy jak zaczęliśmy szukać przedszkola… Po ponad roku udało się znaleźć prywatną placówkę, ale karmienia nikt się nie podjął. Jako mama nie mogę podjąć nawet dorywczej pracy, bo muszę jeździć nakarmić córkę, albo po 3 godzinach odebrać ją do domu (…) – pisze jedna z internautek.

Inna z  kolei:

Takie ograniczenia powodują również, że dzieci z respiratorem uczące się w szkole publicznej mają ograniczenia w zakresie opieki asystenckiej. Odsysanie przez nauczyciela wspomagającego jest, według naszego prawa, nielegalne.

masaż niemowlęcia

Life On Wheelz – kim są?

Life On Wheelz to popularne na Instagramie konto założone przez 34-letniego Wojciecha Sawickiego, chorującego na dystrofię mięśniową Duchenne’a. W prowadzeniu profilu pomaga mu narzeczona, Agata Tomaszewska. Para chętnie opowiada o tym, jak wygląda życie w związku interablistycznym. Influencerzy nie boją się trudnych tematów. Często także odważnie opowiadają o seksie. Wzięli udział w walentynkowej kampanii reklamowej popularnych prezerwatyw. Ogromną popularność przyniosło im zdjęcie, którego autorką jest Renata Dąbrowska: przedstawia ono Agatę i Wojtka, leżących na łóżku. Ona jest ubrana, on kompletnie nagi – wtulony w nią, wyposażony w respirator. Wielu widziało w tym porównanie do ikonicznej fotografii Johna Lennona i Yoko Ono. Fani pary wierzą, że Life On Wheelz odczaruje niepełnosprawność. Dziś konto śledzi 139 tys. osób.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.