4 min.
Syndrom DDA to chaos, napięcie i ogrom wstydu. Psycholożka tłumaczy, jakie może mieć skutki

Chaos, ciągłe napięcie i ogrom wstydu - tak często wygląda życie DDA. Psycholożka tłumaczy, jakie to może mieć skutki i gdzie szukać pomocy / Pexels.com
09.08.2022
Młoda krew wydłuża życie? Naukowcy w końcu poznali odpowiedź
09.08.2022
„Tam na dole”, „muszelka”, „siusia”. Badanie pokazało, jak Polki nazywają swoje narządy płciowe
09.08.2022
Nie żyje Olivia Newton-John. Gwiazda „Grease” od 30 lat chorowała na nowotwór
08.08.2022
Rewolucja w medycynie. Naukowcy ożywili część komórek u świni, która już nie żyła
08.08.2022
Szczepionka komórkowa na raka coraz bliżej? Pracują nad nią polscy naukowcy
Setki tysięcy osób w Polsce to dorosłe dzieci alkoholików, czyli DDA. Wiele z nich nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Nie zamiatajmy tego tematu pod dywan, mówmy o nim głośno. O tym, jak poważne problemy mogą mieć osoby dotknięte syndromem DDA, postanowiła opowiedzieć psycholożka Sara Tylka. Warto przeczytać!
Spis treści
Syndrom DDA
Czym jest syndrom DDA? Jak tłumaczy psycholożka Sara Tylka, dotyczy on osób, które wychowywały się w rodzinie, gdzie przynajmniej jedno z rodziców było uzależnione od alkoholu.
„Dzięki obserwacjom specjalistów i badaniom wiemy, że rodzina jako system mocno odczuwa zmiany związane z rozwojem uzależnienia” – podkreśla Tylka.
Jednak jak dodaje, warto pamiętać, że nie każda osoba wychowująca się w rodzinie z problemem alkoholowym posiada cechy syndromu DDA. Dotyczy on tylko tych osób, które poniosły i/lub ponoszą nadal koszty dorastania w środowisku dysfunkcyjnym, obciążonym problemem alkoholowym.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Chaos, napięcie i izolacja
Jak wyjaśnia Sara Tylka, osoby z syndromem DDA, doświadczyły lub doświadczają takich urazów jak:
- dużo traumatycznych doświadczeń;
- chaos i nieprzewidywalność zdarzeń;
- stałe napięcie, życie w przewlekłym stresie, dominacja cierpienia;
- zaniedbania rozwojowe, odrzucenie, opuszczenie;
- zagrożenie i przemoc domowa;
- nadużycia seksualne;
- brak spójnych norm i wartości;
- brak granic;
- ogrom wstydu;
- lekceważenie i ośmieszanie w wychowaniu;
- życie w tabu, zaprzeczaniu i iluzji;
- izolacja i brak bliskości.
„Szczególnie destrukcyjna i częsta jest parentyfikacja, czyli zastępowanie roli rodzica lub partnera. Dzieje się to często kosztem potrzeb emocjonalnych i możliwości rozwojowych samego dziecka” – podkreśla Sara Tylka.
Na te objawy warto zwracać uwagę
Psycholożka podkreśla, że osoby wychowywane w rodzinie z problemami alkoholowymi powinny zwracać uwagę na objawy, które utrzymują się dłużej lub systematycznie wracają:
- świadome tłumienie emocji,
- niska samoocena,
- paniczny lęk przed zmianami,
- brak akceptacji samego siebie (zarówno na gruncie uczuć i przeżyć, jak i samego wyglądu),
- lęk przed odrzuceniem ze strony innych,
- utrzymujące się poczucie osamotnienia,
- przeżywanie silnych lęków pomimo braku rzeczywistych zagrożeń,
- silna potrzeba kontrolowania siebie i innych,
- problemy ze stworzeniem udanego związku lub trwałej przyjaźni,
- trudności związane z zachowaniem spontanicznym.
Jak zauważa Sara Tylka, role, w które najczęściej wcielają się dzieci w rodzinie z problemem alkoholowym, to:
- Bohater rodzinny,
- Kozioł ofiarny,
- Maskotka.
Jak wyjaśnia, praca psychoterapeutyczna z osobami z syndromem DDA powinna być oparta o psychoterapię indywidualną oraz grupową. Osobom, które szukają pomocy, psycholożka poleca stronę www.parpa.pl.
Psychosekslogicznie, czyli Sara Tylka
Sara Tylka to psycholożka, seksuolożka i edukatorka seksualna. Prowadzi konsultacje psychologiczno-seksuologiczne on-line. Jej profil na Instagramie @psychosekslogicznie obserwuje niemal 13 tys. osób.
„Dzielę się swoim doświadczeniem, nabytą wiedzą i myślami o wszystkim, co zauważam i czuję” – tak sama siebie opisuje ekspertka.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Zobacz także

„Co piąta kobieta okazyjnie spożywa napoje alkoholowe przez cały okres ciąży”. Co się dzieje wtedy z twoim organizmem?

„Alkoholiczka, która pije wino albo piwo, twierdzi, że nie ma problemu”. Kobiecy alkoholizm

„Jesteście państwo chorzy i to smutne. Ale to można leczyć. Trzeba tylko mieć odwagę dokonać zmiany…” Borys Szyc odważnie o swoim alkoholizmie
Spodobał ci się artykuł? Poleć go znajomym
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

09.08.2022
„Kiedyś lekarze mówili, że parkinson lubi spokój. Teraz zmieniają zdanie. Po diagnozie trzeba się szybko otrząsnąć”

08.08.2022
Klątwa MONW, czyli otyłość, której nie widać. Jak ją rozpoznać i jak z nią walczyć, mówi Klaudia Wiśniewska, dietetyczka

07.08.2022
Joanna Jędrusik: „Tinder zapełnia jakąś pustkę, a jednocześnie inne pustki tworzy”

06.08.2022