Przejdź do treści

ADD znacznie częściej diagnozuje się u kobiet. „Jest większe przyzwolenie społeczeństwa na to, żeby mężczyźni byli chaotyczni”

ADD znacznie częściej diagnozuje się u kobiet. "Jest większe przyzwolenie społeczeństwa na to, żeby mężczyźni byli bardziej chaotyczni"
ADD znacznie częściej diagnozuje się u kobiet. "Jest większe przyzwolenie społeczeństwa na to, żeby mężczyźni byli bardziej chaotyczni" /GettyImages
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

„W naszym społeczeństwie jest bardzo wyraźny przekaz, że dziewczynka czy młoda kobieta ma być dobrze zorganizowana, powinna o wszystkim pamiętać. Dlatego środowisko częściej zauważa, że tak nie jest” – mówi Marcin Łazarski, psychiatra i psychoterapeuta z Centrum Terapii Dialog. Rozmawiamy z nim o tym,  jak funkcjonują osoby z ADD, czyli zaburzeniami koncentracji uwagi, w codziennym życiu i dlaczego często diagnozowane są dopiero jako dorosłe.

 

Ewelina Kaczmarczyk: Często o zaburzeniach koncentracji uwagi (ADD) mówi się tylko w kontekście dzieci. Tymczasem dotyka ono również osób dorosłych, i to wcale nie tak rzadko.

Marcin Łazarski: Tak, skala problemu wśród dorosłych jest ogromna. Oficjalnie mówi się, że ok. 4 proc. dorosłych choruje na ADD, ale jest wiele osób, które są niezdiagnozowane, i takich, które wciąż poszukują diagnozy – na przykład po poprzednich nietrafionych rozpoznaniach. Poza tym to zaburzenie, które trudno uchwycić w statystykach, ponieważ u wielu osób jest ono przez innych niemal niezauważalne lub niewłaściwie interpretowane. W odróżnieniu od osób z ADHD (z ang. attention-deficit hyperactivity disorder – zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi) zazwyczaj są one ciche, spokojne, nie stwarzają żadnych problemów wychowawczych. Dlatego często są diagnozowane najwcześniej w wieku dojrzewania albo w dorosłości, kiedy problemy związane z ADD zaczynają być widoczne.

Marcin Łazarski

Marcin Łazarski / fot. archiwum prywatne

Możemy mówić o różnicach w częstotliwości występowania ADD ze względu na płeć?

Na początku badania koncentrowały się głównie na mężczyznach, ponieważ u nich trudności były łatwiej dostrzegalne ze względu na to, że zazwyczaj idą w parze z nadruchliwością. Natomiast dopiero niedawno zaczęto dostrzegać, że u dziewczynek i kobiet ADD też jest poważnym problemem. Obecnie zaburzenie to częściej rozpoznawane jest właśnie u nich, podczas gdy ADHD częściej diagnozuje się wśród osób płci męskiej.

Z czego to może wynikać?

Często powodem są czynniki kulturowe. W naszym społeczeństwie jest bardzo wyraźny przekaz, że dziewczynka czy młoda kobieta ma być dobrze zorganizowana, powinna o wszystkim pamiętać. Dlatego środowisko częściej zauważa, że tak nie jest. Badania pokazują też, że jest większe przyzwolenie społeczeństwa na to, żeby chłopcy czy mężczyźni byli bardziej chaotyczni.

Natomiast dziewczynki są znacznie później diagnozowane niż chłopcy, ponieważ na początku nie widać u nich trudności typowych dla ADD i może się wydawać, że są bardzo dobrze funkcjonującymi osobami. Zaburzenia koncentracji uwagi mają do siebie to, że dobrze się maskują.

Dopiero niedawno zaczęto dostrzegać, że u dziewczynek i kobiet ADD też jest poważnym problemem. Obecnie zaburzenie to częściej rozpoznawane jest właśnie u nich

Jak objawia się ADD?

U osoby z ADD widoczne są pewne deficyty, które mogą wywoływać trudności w relacjach, regulacji emocji i organizacji swojego życia. Nie możemy powiedzieć, że każdy w spektrum ADD ma te same cechy o jednakowym nasileniu, jednak są pewne rzeczy, które je łączą. Są to na przykład trudności z utrzymywaniem uwagi przez dłuższy czas na jednej czynności, np. rozmowie albo czytaniu. Mówimy też o tzw. przerzutności uwagi. Obrazowo mówiąc, myśli osób z ADD funkcjonują jak pajęczyna. W każdym jej zgięciu pojawia się nowa myśl. Takie osoby mają wiele pomysłów w tym samym momencie, dlatego ciężko zorganizować im pracę czy codzienne zajęcia.

Trudno im też kontrolować porządek, często mogą o czymś zapominać i mieć trudności z wykonywaniem instrukcji.  Osoby z zaburzeniami koncentracji uwagi potrzebują natychmiastowej nagrody po wykonaniu zadania, a dłuższa praca nad czymś wywołuje u nich nudę. Mogą też często o czymś zapominać, mają problem z pamięcią roboczą, w której trzymamy rzeczy sprzed chwili. Nie pamiętają na przykład o tym, żeby zabrać klucze, wychodząc z domu albo nie wiedzą, gdzie położyli telefon.

Ale oprócz deficytów są też pozytywne strony ADD – takie osoby cechuje np. kreatywność, wrażliwość czy działanie w jakimś obszarze życia z dużą intensywnością i zaangażowaniem.

Gdy osoby z ADD do mnie przychodzą, to często widoczne jest u nich przeświadczenie, że znowu im coś nie wyszło, znowu coś im się nie udało. Ciągle nie mogą dojść do perfekcjonizmu, czyli stopnia funkcjonowania, który być może jest dla nich nieosiągalny

Czyli osoby w spektrum ADD niekoniecznie są źle zorganizowane we wszystkich obszarach życia, tylko może być jakaś sfera, w której wszystko mają doskonale zaplanowane?

Jak najbardziej. Jednak jeśli osoba z ADD jest bardzo dobrze zorganizowana w jednej sferze, np. w pracy, to naturalną konsekwencją będzie to, że w jakiejś innej sferze będzie działać bardzo chaotycznie, np. w życiu osobistym.

Takie osoby są perfekcjonistami. Mają w stosunku do siebie ogromne wymagania, których nie spełniają. Niejednokrotnie są to osoby charakteryzujące się bardzo dużą dokładnością, w którą wkładają mnóstwo czasu i energii. Często też zdarza się, że są w stanie tzw. nadkompensacji, czyli nadmiernego lub bardzo intensywnego starania. Charakterystyczne dla nich jest też to, że nierównomiernie rozkładają energię – na tyle mocno skupiają się na jakiejś czynności, że nie starcza im już jej na inne, czują się wypaleni.

Co więcej, energia osób z ADD niejednokrotnie idzie na marne, bo przez swoje deficyty często coś im po prostu nie wychodzi, np. o czymś zapominają albo robią błędy. I zanim dostaną diagnozę, bardzo ciężko im zrozumieć, że to nie jest ich wina. Obwiniają się za swoje porażki, a ich poczucie niskiej wartości jeszcze bardziej pogłębia to, że są niezrozumiane przez otoczenie. Często słyszą, że są leniwe, ciągle o czymś zapominają, są roztargnione. Podczas gdy one nie mają nad tym kontroli, bo ADD to zaburzenie neurorozwojowe wynikające z innej budowy mózgu niż u osób, które się z nim nie zmagają.

Wpadają w pułapkę samospełniającej się przepowiedni?

Tak, mają też ciągłe poczucie porażki. Gdy osoby z ADD do mnie przychodzą, to często widoczne jest u nich przeświadczenie, że znowu im coś nie wyszło, znowu coś im się nie udało. Ciągle nie mogą dojść do perfekcjonizmu, czyli takiego stopnia funkcjonowania, który być może jest dla nich nieosiągalny z powodu trudności, z którymi się mierzą. Dlatego często nie wierzą w swoje siły, mają niską samoocenę, pojawia się u nich poczucie bezradności. Przez ciągłe dążenie do perfekcjonizmu zdarza się też, że nie potrafią odpoczywać, zrelaksować się.

A jak osoby z ADD radzą sobie w związkach?

Niejednokrotnie takie osoby mają problemy w relacjach dlatego, że często się spóźniają, sprawiają wrażenie nieobecnych, nie pamiętają o ważnych rzeczach – chociażby o rocznicy ślubu. Osoby z ADD mają też problem z regulowaniem emocji i kontrolowaniem ich. Nie wiedzą, jak sobie z nimi poradzić. Mogą być drażliwe i łatwo wybuchać. Często też towarzyszy im obniżony nastrój albo wolnopłynący lęk (patologiczna forma lęku, charakteryzująca się uporczywością i tym, że nie wiąże się on z żadnym konkretnym czynnikiem – przyp. red.). To wszystko wywołuje konflikty i trudności w relacjach.

Mam wrażenie, że wymieniane przez pana cechy można dosyć często zaobserwować u różnych osób, niekoniecznie tych z ADD. Jak więc odróżnić to zaburzenie od zwykłego roztrzepania, spóźnialstwa czy drażliwości?

To, co odróżnia ADD, to to, że jest to zaburzenie neurorozwojowe. Oznacza to, że symptomy mówiące o tym, że mamy do czynienia z zaburzeniami koncentracji uwagi, muszą pojawić się przed 12 r.ż. i na każdym etapie życia powinny być, bardziej lub mniej, widoczne trudności typowe dla ADD. Ono nie pojawia się nagle w życiu dorosłym, pomimo że dopiero wtedy często jest diagnozowane. Osoba w spektrum zaburzeń koncentracji uwagi w dzieciństwie na przykład mogła gubić różne rzeczy, takie jak przybory szkolne, klucze czy rękawiczki, zapominać o odrobieniu prac domowych. I często rodzice dorosłej osoby są w stanie to potwierdzić.

Deficyty i trudności są i będą. Bardziej chodzi o to, żeby nauczyć się z nimi żyć - stworzyć sobie system zewnętrznej kontroli, który ułatwi organizowanie życia

A co jeśli przegapimy sygnały świadczące o tym, że mamy do czynienia z ADD? Mogą pojawić się inne problemy psychiczne?

Tak, badania pokazują, że najczęściej współistniejącymi zaburzeniami u osób w spektrum ADD są depresja i zaburzenia lękowe. Często równolegle pojawiają się też zaburzenia nastroju. To wszystko  może prowadzić do nasilenia trudności związanych z zaburzeniami koncentracji uwagi. Często na terapię zgłaszają się osoby z obniżonym nastrojem czy lękiem i dopiero później okazuje się, że głównym źródłem ich problemów jest ADD.

Jak okiełznać ADD? Jak się pracuje nad tym, żeby osobom z tym zaburzeniem żyło się lepiej?

Na terapii uczymy się, jak skutecznie podejmować decyzje, jak zająć się intensywnymi emocjami i je uwalniać oraz w jaki sposób radzić sobie z porażkami. Pracujemy też nad strategiami, które pozwalają pamiętać o różnych ważnych rzeczach, może to być na przykład odkładanie kluczy na to samo miejsce czy tworzenie kalendarzy, nastawianie budzików i przypomnień.

Deficyty i trudności są i będą. Bardziej chodzi o to, żeby nauczyć się z nimi żyć – stworzyć sobie system zewnętrznej kontroli, który ułatwi organizowanie życia i skuteczne planowanie przyszłości, ale również zarządzanie emocjami. Warto też mieć wokół siebie środowisko, które nas akceptuje i wspiera, a z drugiej strony nas nie wyręcza.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: