Przejdź do treści

„Czułem się zawsze bardzo samotny”- Brad Pitt szczerze o walce z uzależnieniem

Brad Pitt zasłynął tytułową rolą wampira Louisa w kultowym filmie Neila Jordana "Wywiad z wampirem" Fot. Neilson Barnard/Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Brad Pitt, hollywoodzki aktor i laureat Oscara, udzielił szczerego wywiadu brytyjskiemu magazynowi „GQ”. Opowiedział w nim o swoim uzależnieniu od alkoholu i próbie wyrwania się ze szponów nałogu. Zdradził, co najbardziej pomogło mu w tym procesie.

Półtora roku na spotkaniach AA

Doświadczenia, o których Brad Pitt opowiada na łamach brytyjskiego magazynu „GQ”, są dość odległe, bo dotyczą 2016 roku. Wtedy to aktor rozstał się ze swoją ówczesną żoną, Angeliną Jolie. Para była ze sobą przez 11 lat, ale ich małżeństwo trwało zaledwie dwa lata. Rozstanie jednej z najpopularniejszych par Hollywoodu było szokiem dla wielu osób, a sami zainteresowani długo milczeli o powodach tej decyzji.  Dopiero po latach Angelina Jolie w jednym z wywiadów wyznała, że „zrobiła to dla dobra rodziny”, zaś w 2021 roku złożyła w sądzie dokumenty „mające udowadniać stosowanie przez byłego męża przemocy”.

Okazuje się, że gwiazdor jeszcze w tym samym roku, kiedy rozstał się z żoną, podjął terapię. Dołączył do grupy Anonimowych Alkoholików, żeby rozpocząć swój proces trzeźwienia. Na spotkania AA chodził przez półtora roku.

„Dołączyłem do naprawdę fajnej męskiej grupy, w której ceniono prywatność, więc było bezpiecznie” – powiedział w rozmowie z „GQ”.

Przyznał również, że obawiał się, że jego problemy wyjdą na światło dzienne. Tak było w przypadku aktora Philipa Seymoura Hoffmana, który w 2014 roku zmarł po przedawkowaniu heroiny. Przez 23 lata Hoffman żył w trzeźwości, ale niestety na rok przed swoją śmiercią wrócił do używek.  Dla Brada Pitta najważniejsza była dyskrecja.

„Wielokrotnie słyszałem o przypadkach, takich jak u Philipa Seymoura Hoffmana, którego nagrano, gdy ujawniał swoje tajemnice. To jest dla mnie po prostu okropne” – przypomniał Pitt.

Aktor zaskoczył także wyznaniem, że przez całe swoje życie czuł się samotny.

„Myślę, że serca każdego z nas są w pewnym stopniu złamane. Ja czułem się zawsze bardzo samotny, jako dziecko i nawet tutaj. Właściwie dopiero od niedawna jestem bliżej z przyjaciółmi i rodziną” – przyznał.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez GQ (@gq)

Hollywoodzkiej gwieździe udało się wrócić na drogę trzeźwości. Zawdzięcza to m.in. Bradleyowi Cooperowi, aktorowi, który okazał mu wsparcie. Kiedy Brat Pitt przyjmował nagrodę dla najlepszego aktora drugoplanowego z rąk Coopera podczas rozdania National Board of Review w 2020 r., powiedział: „Wytrzeźwiałem dzięki temu facetowi i od tamtej pory każdy dzień jest szczęśliwszy. Kocham cię i dziękuję„.

58-latek wyznał, że choć stara się myśleć optymistycznie, nie zawsze to mu się udaje. Jego zdaniem doświadczenie smutku na co dzień połączonego z radością pozwala osiągnąć prawdziwą dojrzałość. W wywiadzie dla „GQ” zasugerował również, że jest na „ostatnim etapie” swojej kariery aktorskiej.

Szukasz konstruktywnych postanowień noworocznych? "Na start chciałabym zachęcić do śledzenia ilości i częstotliwości spożycia alkoholu" - pisze Anna Cykowska

Czym jest uzależnienie?

Wyróżniamy dwa podstawowe rodzaje uzależnień: chemiczne oraz behawioralne. W obu rodzajach chodzi dostarczenie sobie krótkiego, szybkiego i natychmiastowego uczucia przyjemności.  Wtedy następuje wyrzut dopaminy, tzw. hormonu szczęścia w naszym mózgu.

Uzależnienie chemiczne to powtarzający się wzorzec zachowania polegający na notorycznym używaniu substancji psychoaktywnych pomimo ich szkodliwego działania. Aktualna – piąta – edycja klasyfikacji zaburzeń psychicznych DSM-5, opracowana przez Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne, uwzględnia 10 kategorii substancji psychoaktywnych, w tym alkohol, opioidy, konopie, halucynogeny, wziewne środki odurzające, środki uspokajające i nasenne.

Każda z tych substancji ma nieco inne działanie, ale łączy je to, że wszystkie w znaczący sposób wpływają na procesy chemiczne zachodzące w mózgu i wskutek ich długotrwałego zażywania ludzie zaczynają zachowywać się inaczej i zaniedbywać ważne aspekty swojego życia.

Przypomnijmy, że uzależnienie jest pierwotną chorobą przewlekłą. Angażuje układ nagrody odpowiedzialny za kontrolę zachowania i motywację, obwody pamięciowe i inne powiązane systemy. Uzależnienie prowadzi do szybkiego pogarszania się funkcjonowania mózgu, a nieleczone może skutkować nawet śmiercią. To, że osoba uzależniona zdaje sobie sprawę ze swojego stanu i pragnie zerwać z nałogiem, nie oznacza, że jest w stanie to zrobić. Przeszkodę stanowi m.in. silny głód środka uzależniającego, a także niemożność panowania nad sobą i kierowania swoim życiem. Człowiek cierpiący na zaburzenia spowodowane używaniem substancji psychoaktywnych traci kontrolę nad ciałem, emocjami i relacjami społecznymi.

Uzależnienie behawioralne to grupa uzależnień psychicznych, które wiążą się z nałogowym wykonywaniem pewnych przyjemnych czynności. Ich realizacja prowadzi do krótkotrwałego uczucia euforii i ulgi, po czym pojawia się jeszcze silniejsza potrzeba ich powtórzenia. Prowadzi to do błędnego koła uzależnienia. Można uzależnić się od seksu, gier komputerowych, masturbacji, hazardu, a nawet od sportów ekstremalnych. Przykładami  uzależnień behawioralnych są także zakupoholizm, fonoholizm czy pracoholizm. Najskuteczniejszą metodą terapii tych zaburzeń jest długotrwała terapia poznawczo-behawioralna.

źródło: www.independent.co.uk, GQ

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: