Przejdź do treści

Czym jest stealthing w seksie i dlaczego nigdy nie powinien mieć miejsca? Tłumaczy seksuolożka Olga Madej

Czym jest stealthing w seksie i dlaczego nigdy nie powinien mieć miejsca? Tłumaczy seksuolożka Olga Madej
Czym jest stealthing w seksie i dlaczego nigdy nie powinien mieć miejsca? Tłumaczy seksuolożka Olga Madej / iStock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Słyszałaś kiedyś o stealthingu? Problem ten przybliża psycholożka Olga Madej. Każda z nas powinna wiedzieć, czym jest. Seksuolożka podaje wcale nie takie oczywiste przykłady tego zjawiska z życia wzięte.

Czym jest stealthing?

Jak tłumaczy Olga Madej, stealthing jest dość precyzyjnym określeniem – odnosi się do sytuacji, w której osoba z penisem podczas stosunku, nie informując swojej osoby partnerskiej, niepostrzeżenie ściąga prezerwatywę. Patrząc jednak nieco szerzej będzie to też sytuacja, w której nie informuje się osoby partnerskiej o pęknięciu lub zsunięciu się prezerwatywy.

„Jest to przemoc. Takie zachowanie może prowadzić do zakażenia się jednym z zakażeń przenoszonych drogą płciową lub do zapłodnienia. Jest to przemoc, ponieważ wyklucza warunki świadomej zgody. Świadomie zgadzam się na stosunek z zabezpieczeniem, mam prawo wycofać zgodę lub w ogóle jej nie udzielić na stosunek bez zabezpieczenia” – podkreśla seksuolożka.

Jak dodaje, ma jednak poczucie, że oszustwa dotyczące metod antykoncepcji to znacznie szersze zagadnienie niż sam słownikowy stealthing.

Rodzice z dzieckiem

Stealthing – przykłady z życia wzięte

Olga Madej podaje dwa przykłady, które pozwalają zauważyć szerszą perspektywę tego problemu:

  1. Małżeństwo z paroletnim stażem rozpoczyna starania się o ciążę. Mija wiele miesięcy. Ciąży brak. Kobieta udaje się do lekarza, mężczyzna udaje się do lekarza – przyczyna nieznana. Równocześnie kobieta na terapii wnosi, że nie zrezygnowała ze stosowania antykoncepcji hormonalnej – sama nie wie dlaczego. „Mamy oszustwo, czy nie? Jest to przemocowe?” – pyta Madej.
  2. Po seksie typu „one night stand” osoba z penisem wychodząc pyta, chcąc się upewnić, czy partnerka korzystała z antykoncepcji hormonalnej, tak jak twierdziła jeszcze wczorajszej nocy. Po chwili zawahania pada odpowiedź „tak”. Osoba z penisem mówi: „to dobrze, bo właśnie zauważyłem, że prezerwatywy były przeterminowane, miałem też wrażenie, że mogły nam wczoraj pęknąć”. „Zostawia przerażoną osobę z macicą, która skłamała na temat antykoncepcji hormonalnej. Mamy oszustwo? Kto kogo okłamał? Kto zachował się przemocowo?” – pyta seksuolożka.

Olga Madej – kim jest?

Olga Madej to psycholożka i seksuolożka, która stoi za profilem na Instagramie @psycholog.seksuolog. Ukończyła podyplomowe studia z zakresu seksuologii klinicznej oraz podyplomowe studia przygotowania pedagogicznego. Prowadziła warsztaty, szkolenia dla dzieci i młodzieży, dla nauczycieli, rodziców, dla specjalistów z zakresu edukacji seksualnej.

Aktualnie koncentruje się na pracy z pacjentem/klientem indywidualnym w gabinecie prywatnym. Od października 2019 roku prowadzi konto psycho- i seksedukacyjne na Instagramie. Obserwuje je niemal 9 tys. osób.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: