5 min.
Dorosłe dzieci z rodzin dysfunkcyjnych – kim są, jak rozpoznać u siebie problem DDD?

Dorosłe dzieci z rodzin dysfunkcyjnych - kim są, jak rozpoznać u siebie problemy? Pexels
Dorosłe dzieci z rodzin dysfunkcyjnych, w skrócie DDD, to osoby przejawiające specyficzny zespół cech i zachowań. Osoby te zwykle wychowywały się w rodzinach, w których narażone były na traumy, problemy, konflikty, niepełne życie emocjonalne, a nawet nadużycia. Warto dodać, że jedną z grup dorosłych dzieci z rodzin dysfunkcyjnych są Dorosłe Dzieci Alkoholików (DDA).
Spis treści
DDD – co to znaczy?
Syndrom dorosłego dziecka z rodziny dysfunkcyjnej to stosunkowo nowe pojęcie, mniej znane od DDA. Syndrom ten nie jest jednak typowym zaburzeniem psychicznym lub konkretną chorobą, tylko zespołem różnych cech i zachowań. Doświadczenia z dzieciństwa w znacznym stopniu wpływają na późniejszy rozwój ludzi, zarówno w wieku nastoletnim, jak i dorosłym. Niestety osoby wychowywane w rodzinach dysfunkcyjnych, prezentują często pewien zespół zachowań, utrudniający dobre i satysfakcjonujące funkcjonowanie w życiu dorosłym.
Dorosłe dzieci z rodzin dysfunkcyjnych zwykle pochodzą z rodzin, w których:
- pojawił się problem alkoholowy (w tym wypadku chodzi również o DDA, czyli Dorosłe Dzieci Alkoholików);
- nie było bezpieczeństwa w rodzinie, brakowało także bezwarunkowej miłości;
- rodzice stosowali przemoc fizyczną, emocjonalną, ekonomiczną;
- pojawiło się wykorzystywanie seksualne (w takiej sytuacji mogą wystąpić dodatkowo różne traumy);
- dziecko musiało przejąć nieodpowiednią dla swojego wieku rolę (parentyfikacja).
To właśnie ten ostatni aspekt, czyli odwrócenie ról w rodzinie, jest bardzo poważnym problemem. Parentyfikacja oznacza sytuację, w której dziecko przejmuje odpowiedzialność rodzica, a tym samym ma nadmiar obowiązków. W takim przypadku dziecko może na przykład zajmować się robieniem zakupów, opłacaniem rachunków, pocieszaniem rodzica w kryzysie. Do parentyfikacji może dojść w sytuacji rozwodu lub rozstania rodziców, albo też problemów z uzależnieniami.
Odwrócenie ról w rodzinie sprawia, że możliwości dziecka są znacznie ograniczone, ponieważ musi ono łączyć naukę w szkole, z odrabianiem zadań domowych, sprzątaniem, opiekowaniem się rodzicem, a także innymi obowiązkami domowymi. Czasami parentyfikacja dotyczy tylko potrzeb emocjonalnych rodzica, co oznacza, że dziecko zaczyna wspierać matkę lub ojca, pocieszać, dbać o nich, staje się powiernikiem ich tajemnic.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Jakie są symptomy osób z syndromem DDD?
Objawy u dorosłych dzieci z rodzin dysfunkcyjnych pojawiają się zwykle po pewnym czasie i utrudniają życie dorosłe. Do najważniejszych symptomów tego syndromu należą:
- lęk i smutek,
- napięcie i odczuwany stres,
- drażliwość emocjonalna i poczucie pustki,
- niska samoocena i wstyd,
- obawy przed popełnieniem błędu.
Niestety wszystkie te cechy i zachowania sprawiają, że DDD mają problemy z nawiązywaniem relacji w życiu dorosłym, a także poprawnym funkcjonowaniu w miejscu zatrudnienia. Osoby te dodatkowo obawiają się wchodzenia w głębsze związki, na przykład małżeńskie lub przyjacielskie, nie chcą mówić o swoich emocjach, nie potrafią rozwiązywać konfliktów, a także wcale nie mają zamiaru zakładać własnej rodziny. Jako osoby dorosłe nie wiedzą, jak powinno funkcjonować zwyczajne gospodarstwo domowe, w którym to rodzice mają swoje obowiązki, a dzieci zajmują się nauką i zabawą. Osoby z syndromem DDD nie rozumieją również istoty prawidłowych i funkcjonalnych związków, dlatego nie chcą wchodzić w relacje, a jeśli już to zrobią, to zwykle rezygnują lub nie wiedzą, jak się zachowywać.
Role osób z syndromem DDD
Osoby z syndromem DDD najczęściej przyjmują w swoich rodzinach jedną z następujących ról:
- domowy bohater – czyli dziecko, które pomagało rodzicom, pocieszało ich i przejmowało ich role, a dodatkowo często miało wybitne wyniki w nauce lub osiągnięcia w innych dziedzinach (na przykład sporcie, muzyce);
- niewidzialne dziecko – które unikało rodziców, było grzeczne, schodziło im z drogi, starało się również nie wymagać opieki z ich strony;
- maskotka – której zadaniem było rozładowanie napięcia w domu rodzinnym, rozśmieszało zapłakanych rodziców;
- kozioł ofiarny – czyli dziecko przejmujące odpowiedzialność za wszystkie problemy, mające niezbyt dobre wyniki w szkole, ale w ten sposób maskowało rzeczywiste trudności rodzinne.
Jak i gdzie szukać wsparcia?
Podstawą leczenia syndromu DDD jest psychoterapia, która pomaga w porzuceniu dotychczasowych zasad, czyli tych, które rządziły w rodzinie dysfunkcyjnej. Praca z psychologiem oraz spotkania w grupach wsparcia mogą znacznie pomóc w lepszym życiu, osiągnięciu satysfakcji i stworzeniu dobrych związków. Dodatkowo osoby z syndromem DDD powinny:
- jak najczęściej rozmawiać o swoich uczuciach, przekazywać swoje emocje i chętnie je wyrażać;
- zaufać innym, przynajmniej w pewnym stopniu, aby nie obawiać się wchodzenia w związki i relacje;
- mówić o własnych problemach, przekazywać swoje przemyślenia innym;
- budować poczucie wartości i zmierzyć się z negatywnymi przekonaniami.
Najważniejszym aspektem terapii jest przepracowanie dotychczasowych reguł rządzących życiem oraz wzorców rodzinnych. Konieczne jest otwarcie się na rozmowy z psychoterapeutą i zaufanie mu na tyle, aby opowiedzieć o swoim życiu, problemach i przekonaniach. Zwykle osoby z syndromem DDD niechętnie przyznają, że w ich domach rodzinnych były trudności. Jedynymi wyjątkami są sytuacje, gdy chodziło o przemoc lub nadużywanie alkoholu. Zwykle syndrom DDD nie wymaga leczenia farmakologicznego, chyba że towarzyszą mu inne choroby.
Dobrym rozwiązaniem jest za to uczestnictwo w grupach wsparcia, ponieważ kontakt z ludźmi o podobnych problemach i doświadczeniach, pomaga w zrozumieniu swojego życia. Po takich spotkaniach grupowych często nawiązywane są kontakty na całe życie, które przeradzają się w prawdziwe przyjaźnie.
Źródła:
- http://cejsh.icm.edu.pl/cejsh/element/bwmeta1.element.ceon.element-549f99b2-196a-388f-ad70-624f4b8def35 [dostęp: 16.12.2022]
- https://depot.ceon.pl/handle/123456789/10606 [dostęp: 16.12.2022]
- http://cejsh.icm.edu.pl/cejsh/element/bwmeta1.element.desklight-f83b9905-a225-4d25-abd8-3d4493770c89 [dostęp: 16.12.2022]
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

31.01.2023
Kamila Belczyk-Panków dostała nerkę od swojej mamy. „Nie chciałam jej narażać. A dla niej to było naturalne. Dziś żyję każdym dniem”

28.01.2023
Pozostawiano macicę niezaszytą, uważając, że zrośnie się dzięki naturalnym skurczom. Jak kiedyś robiono cesarskie cięcie

25.01.2023
„Kiedy usłyszałam diagnozę, pomyślałam sobie: Czyli że co? Ja za pół roku umrę? Mam 28 lat!”. Rozmawiamy z Patrycją Lisiecką, która stworzyła projekt fotograficzny Młode z Rakiem

24.01.2023