Przejdź do treści

Linda Evangelista o bliznach po podwójnej mastektomii: „To trofea. Jest mi z nimi dobrze”

Linda Evangelista
Linda Evangelista opowiedziała o diagnozach i leczeniu raka piersi/ fot. Swan Gallet/WWD/ Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Przeszłam przez okropne problemy zdrowotne. Jestem teraz w miejscu, w którym jestem bardzo szczęśliwa. Wszystko, co pojawi się jeszcze, będzie bonusem” – powiedziała Linda Evangelista w programie „The View”. Supermodelka lat 90. podkreśliła, że blizny po zabiegu podwójnej mastektomii traktuje jak swoje trofea.

Linda Evangelista o raku piersi

Linda Evangelista na początku września br. pierwszy raz wyznała, że dwukrotnie w swoim życiu usłyszała diagnozę raka piersi. Przyznała, że zdecydowała się także podwójną mastektomię, by „mieć to już wszystko za sobą”. W czwartek, 19 października supermodelka była gościnią w programie „The View” z powodu miesiąca poświęconego poszerzaniu świadomości o raku piersi. Ikona mody lat 90. wróciła wspomnieniami do diagnoz i opowiedziała o swoich doświadczeniach związanych z chorobą i leczeniem.

„Zaczęło się od rutynowej mammografii. Wiem, że nie lubimy jej robić. Jestem największą prokrastynatorką, ale tej jednej rzeczy byłam naprawdę wierna”  – powiedziała.

58-latka zaznaczyła, że dzięki regularnym badaniom wykryto u niej zmiany nowotworowe we wczesnej fazie rozwoju. Jak podkreśliła, dzięki temu szanse na wyzdrowienie były większe.

„Mam inną chorobę obejmującą płuca i guzek, który nie był tak duży, zakończył się podwójną mastektomią, co było dla mnie właściwą decyzją. Pomyślałam wtedy: nie umrę na raka piersi” – opowiadała.

Evangelista dodała, że po leczeniu w 2018 r. zaczęła obawiać się, że rak wróci. I tak się stało. W lipcu 2022 r. wykryła guzek w klatce piersiowej. Od swojego lekarza onkologa usłyszała diagnozę: rak mięśnia piersiowego.

„Historia każdego będzie pełna niuansów” – skomentowała i dodała – „Moja odpowiedź brzmiała: 'No cóż, po prostu to wyjmij i zapisz mnie na radioterapię'”.

Joanna Górska i Robert Szulc w objęciach pozują na tle szarej ściany HelloZdrowie

„Blizny to trofea”

Kanadyjska modelka wyjaśniła, że wykonała testy genowe, które określają prawdopodobieństwo ponownego zachorowania. Wynik okazał się zły, a Evangelista w 2022 r. musiała przejść przez operację, naświetlanie i chemioterapię. Leczenie na tym jednak się nie zakończyło.

„Od pięciu lat biorę fantastyczne leki, po których czuję się tak dobrze” – powiedziała sarkastycznie i wyjaśniła – „Są okropne. Są to leki tłumiące hormony. Sprawiają, że czujesz się staro”.

Evangelista odniosła się również do blizn, które zostały jej po mastektomii.

„Nie przeszkadzają mi blizny. Myślę, że blizny to trofea. Jest mi z nimi dobrze” – stwierdziła.

I dodała, że przez chorobę zaczęła bardziej doceniać życie i jest wdzięczna za każdy dzień. Wyznała, że obecnie marzy o tym, by móc się zestarzeć.

„Przeszłam przez okropne problemy zdrowotne. Jestem w miejscu, w którym jestem bardzo szczęśliwa, świętuję moją książkę, moje życie. Jestem bardzo szczęśliwa, że żyję. Wszystko, co pojawi się jeszcze, będzie bonusem” – podsumowała.

Chorobę trzymała długo w tajemnicy, by – jak przyznała – skupić się w pełni na leczeniu. Do życia publicznego wróciła w 2022 r. Mogliśmy zobaczyć ją na pokazie Fendi podczas New York Fashion Week. We wrześniu tego roku premierę miał serial „The Super Models” z jej udziałem, opowiadający o drodze na szczyt supermodelek lat 90. Obok Evangelisty w serialu pojawiły się również: Naomi Campbell, Christy Turlington i Cindy Crawford. Wszystkie cztery wzięły również udział w sesji okładkowej do wrześniowego numeru brytyjskiego „Vogue’a”.

Linda Evangelista działa społecznie i pomaga innym. Od lat wspiera organizacje charytatywne, które działają na rzecz zakażonych wirusem HIV i chorych na AIDS. Włącza się również w akcje na rzecz walki z rakiem piersi.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci
się ten artykuł?