Przejdź do treści

Miała guza wielkości główki dziecka. Teraz przestrzega innych przed bagatelizowaniem bólu pleców

Każdy ból pleców najlepiej dobrze zdiagnozować\ iStock
Podoba Ci
się ten artykuł?

Na bóle pleców po porodzie skarży się wiele kobiet. Jedną z nich jest Ellie Chandler, która w wieku 22 lat urodziła bliźnięta. Gdy kobieta wybrała się do specjalisty, ten stwierdził, że przyczyną bólu jest nie tylko noszenie dzieci, ale i nieprawidłowa postawa podczas wykonywania pracy zdalnej. Jednak po czterech długich latach życia z silnym bólem kobieta w końcu poznała właściwą diagnozę. 

Lekarz stwierdził, że ból jest spowodowany nieprawidłową postawą

Ellie Chandler, 28-latka z Filadelfii w Pensylwanii, po urodzeniu bliźniąt w 2019 roku zaczęła skarżyć się na silny ból pleców. Wtedy wydawało jej się, że wiele kobiet po porodzie odczuwa ból pleców lub kręgosłupa, więc tych dolegliwości nie brała zbyt na poważnie. Był to też czas pandemia COVID-19, w związku z czym Chandler starała się unikać wizyt stacjonarnych w przychodniach. Pierwsze kroki do lekarza skierowała więc dopiero dwa lata później.

Specjalista przepisał jej leki przeciwbólowe i zaproponował zakup specjalnej poduszki. Za przyczynę bólu uznał nieprawidłową postawę.

Amerykanka zażywała leki, ale te nie pomagały. Nadal szukała więc pomocy u specjalistów. Kobieta odwiedziła ortopedę i ginekologa. Ten ostatni zbadał pacjentkę przez odbyt. Diagnoza była dla niej szokiem. Ellie Chandler miała guza wielkości główki dziecka. Olbrzymi, ponad dwunastocentymetrowy guz powodował problemy z oddawaniem moczu. Zaczął także uciskać na pęcherz i „rozgniatać” jej jelito. To był rzadki guz olbrzymiokomórkowy u podstawy kręgosłupa.

Ellie Chandler / screen dailymail.co.uk

W efekcie kobieta musiała poddać się skomplikowanej operacji. Ze względu na lokalizację ogromnego guza, zabieg był niezwykle ryzykowny – Ellie groziła utrata funkcji jelit i pęcherza. Kobieta apeluje dziś do wszystkich, którzy cierpią na bóle pleców, by nie ignorowali niepokojących objawów i szukali pomocy lekarskiej.

 „Ból pleców jest tak znormalizowany, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdy część ludzi pracuje z domu, ale tak naprawdę nie jest normalny i powinieneś traktować go poważnie, jeśli ma wpływ na twoje codzienne życie. Uważaj na 'czerwone flagi’, które wysyła twój organizm” – mówiła w rozmowie z „Daily Mail”.

Masaż w ciąży

Guz olbrzymiokomórkowy: co to jest?

Guz olbrzymiokomórkowy należy do nowotworów o łagodnym utkaniu, ale i agresywnym wzroście. Stanowi około 5 proc. pierwotnych guzów kości. Dotyka osoby w wieku 20-40 lat. Objawami guza są obrzęki i bóle kończyn. Może występować w obrębie kości ogonowej. Do objawów nowotworu kości ogonowej zaliczamy ból oraz trudności w oddawaniu moczu.

Uważa się, że nie występuje u dzieci przed zamknięciem chrząstki nasadowej i osiągnięciem dojrzałości szkieletowej.

Guz olbrzymiokomórkowy stanowi największy problem leczniczy spośród wszystkich guzów łagodnych. Obecnie jedyną opcją leczenia chorych z guzem olbrzymiokomórkowym jest zabieg chirurgiczny. Jednak nawet u pacjentów, którzy poddali się operacji, często następuje nawrót choroby.

 

źródło: Daily Mail, www.onkonet.pl

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci
się ten artykuł?