Przejdź do treści

Oczyszczacze powietrza nie zapobiegają infekcjom. „Technologie te nie zatrzymują ani nie ograniczają chorób”

oczyszczacz powietrza w mieszkaniu, w tle odpoczywający ludzie i kot - Hello Zdrowie
Naukowcy dowiedli, że oczyszczacze powietrza nie zapewniają bezpieczeństwa przed wirusem w małych pomieszczeniach i biurach/ fot. Adobe Stock
Podoba Ci
się ten artykuł?

Naukowcy z Wielkiej Brytanii udowodnili, że oczyszczacze powietrza nie zmniejszają ryzyka zakażenia wirusami. „Nie znaleźliśmy żadnych mocnych dowodów na to, że technologie uzdatniania powietrza mogą chronić ludzi w rzeczywistych warunkach” – zaznaczyła dr Julii Brainard, główna autorka badań.

Oczyszczacze powietrza nie ograniczają rozprzestrzeniania się chorób

Oczyszczacze powietrza to urządzenia, które zyskały na popularności w okresie pandemii COVID-19, ale cieszące się powodzeniem również po jej zakończeniu, szczególnie w okresach jesienno-zimowych. Według producentów mają filtrować powietrze, zatrzymując skażone cząsteczki, usuwając zanieczyszczenia, bakterie i wirusy. Zespół naukowców z Uniwersytetu Anglii Wschodniej udowodnił jednak, że urządzenia oczyszczające powietrze w pomieszczeniach zamkniętych nie zmniejszają ryzyka zarażenia się infekcjami wirusowymi.

Badacze pod kierownictwem prof. Paula Huntera i dr Julii Brainard dokonali przeglądu 32 badań dotyczących skuteczności technologii do uzdatniania powietrza. Eksperci wzięli pod lupę systemy filtracji powietrza, dezynfektory, specjalne lampy, filtry czy jonizatory. Badania były prowadzone w latach 1970-2022 w warunkach rzeczywistych, w szkołach i domach opieki. Jak stwierdzono, nie istnieją dowody na to, by urządzenia oczyszczające powietrze prowadziły do zmniejszenia liczby infekcji górnych dróg oddechowych i przewodu pokarmowego wirusami przenoszonymi drogą powietrzną. Nie można również potwierdzić, by zapobiegały chorobom.

Nie znaleźliśmy żadnych mocnych dowodów na to, że technologie uzdatniania powietrza mogą chronić ludzi w rzeczywistych warunkach. Łączne dowody wskazują, że technologie te nie zatrzymują ani nie ograniczają chorób” – zaznacza dr Julii Brainard, główna autorka badań.

Eksperci swoje wnioski opublikowali na łamach magazynu „Preventive Medicine”.

Naukowczyni Ruth MacLaren sprawdza, jakie bakterie bytują w suszarkach do rąk

„Nasze ustalenia mogą być rozczarowujące”

Naukowcy zwracają uwagę, że ich badania są szczególnie przydatne do polepszenia jakości powietrza w małych pomieszczeniach. Podczas pandemii COVID-19, wiele dużych firm rozważało instalację tego typu technologii w nadziei na zmniejszenie liczby cząsteczek wirusa unoszących się w powietrzu w budynkach. Jak się jednak okazało, nie przynoszą one zakładanych rezultatów.

Dr Brainard podkreśla, że istnieją pojedyncze badania sugerujące, że zanieczyszczenie środowiska oraz powierzchni można zmniejszyć za pomocą oświetlenia bakteriobójczego i wysokowydajnej filtracji cząstek stałych (HEPA). Dowodzi jednak, że nie ograniczą one niestety rozprzestrzeniania się wirusów.

„Choć nasze ustalenia mogą być rozczarowujące, to niezwykle ważne jest, aby decydenci w dziedzinie zdrowia publicznego mieli pełny obraz sytuacji”– powiedziała. „Mam nadzieję, że już wkrótce ukażą się podobne badania, przeprowadzone w całości po zakończeniu pandemii, i dzięki nim będziemy mogli dokonać bardziej świadomej oceny wartości oczyszczania powietrza w tym okresie”.

 

Źródło: PAP

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci
się ten artykuł?