Shannen Doherty w przejmującym wyznaniu: „Nie chcę umierać. Jeszcze się nie nażyłam”

Shannen Doherty od ośmiu lat żyje z rakiem piersi. Ostatnio udzieliła poruszającego wywiadu, w którym poinformowała, że weszła w czwarte, ostatnie stadium raka. Ma przerzuty do mózgu i kości. „Jeszcze nie zmęczyłam się życiem, kochaniem i tworzeniem” – wyznała. Przygotowuje podcast, w którym opowie nie tylko o swojej walce o zdrowie, ale także o stygmatyzowaniu chorych na nowotwór.  

„Chcemy działać, korzystać z życia i iść naprzód”

Shannen Doherty, amerykańska aktorka, gwiazda „Beverly Hills, 90210” od początku diagnozy otwarcie opowiada o swojej chorobie zarówno w mediach społecznościowych, jak i w rozmowach z dziennikarzami. Ostatnio udzieliła poruszającego wywiadu magazynowi People, w którym poinformowała, że jest w czwartym stadium raka i że nowotwór zaatakował jej kości.

„Jeszcze się nie nażyłam. Jeszcze nie zmęczyłam się życiem, kochaniem i tworzeniem. Nie skończyłam zmieniać świata na lepsze” – wyznała w poruszającej rozmowie, podkreślając, że ma jeszcze wiele rzeczy do zrobienia.

52- letnia aktorka diagnozę raka piersi usłyszała w 2015 r. Przeszła mastektomię, chemio- oraz radioterapię. W 2017 r. oznajmiła, że leczenie zakończyło się sukcesem. Niestety dwa lata później, przypadkowo, przy okazji diagnozowania bólu pleców, okazało się, że nowotwór powrócił i dał przerzuty. Na początku 2023 r. oznajmiła fanom, że usunięto jej guza z mózgu, którego nazwała „Bob”.

Mimo bólu i walki, Shannen Doherty każdego dnia cieszy się życiem i umie być wdzięczna za drobiazgi. Wierzy też, że „najwspanialsze wspomnienia dopiero nadejdą”. Ukojenie znajduje w modlitwie.

„Budzę się i kładę spać dziękując Bogu, modląc się o rzeczy, które są dla mnie ważne, nie prosząc o zbyt wiele. To łączy mnie z wyższą siłą i duchowością. Moja wiara jest moją mantrą” — powiedziała w rozmowie z People.

Chciałaby uświadamiać innych na temat choroby, a także odczarować postrzeganie chorych na raka. Jak mówi, osoby z nowotworem, mimo uciążliwej walki, chcą normalnie żyć, a nie być wykluczani ze społeczeństwa.

„Ludzie po prostu zakładają, że rak oznacza, że nie możesz chodzić, jeść, pracować. Bardzo wcześnie kładą na tobie krzyżyk. A my nie jesteśmy skończeni. Chcemy działać, korzystać z życia i iść naprzód” – mówi.

Shannen Doherty z nowym podcastem. Kiedy premiera?

Dla Shannen Doherty choroba stała się  okazją do głębszej refleksji nad życiem.

„Gdy zadajesz sobie pytanie: dlaczego ja albo dlaczego mam raka?, to prowadzi cię do zastanowienia się nad większym sensem życia” – mówi.

Zdaniem aktorki, gdy ma się raka, wszystko jest „bardziej przejmujące, a niebo bardziej błękitne„. Doznania są intensywniejsze, bo nad chorymi w czwartym stadium raka wisi widmo kruchości życia.

„Wiem, że to brzmi tandetnie i szalenie, ale jesteś po prostu bardziej świadoma wszystkiego i czujesz się szczęściarą. Jesteśmy ludźmi, którzy najbardziej chcą pracować, ponieważ czujemy wdzięczność za każdą sekundę, każdą godzinę i każdy dzień, w którym możemy tu być„.

Aktorka chciałaby wziąć udział w badaniach klinicznych nad nowymi metodami leczenia raka. O swojej walce z nowotworem opowie w nowym podcaście „Let’s Be Clear with Shannen Doherty”, którego premiera odbędzie się 6 grudnia w iHeartRadio.

Gwiazda „Beverly Hills, 90210” ma nadzieję, że jej program będzie źródłem wiedzy dla chorych na raka i ich rodzin. Wśród zaproszonych gości mają pojawiać się nie tylko znane postaci z show-biznesu, ale też lekarze i specjaliści.

„Zgłębiamy wszystkie fazy i stadia choroby nowotworowej, mówimy nie tylko o radzeniu sobie z utratą włosów po chemioterapii, ale też o zachowaniu autentyczności w obliczu zmagań z rakiem” – zdradziła aktorka.