Przejdź do treści

WHO opublikowała nowy raport. Polska zajęła niechlubne drugie miejsce

WHO opublikowała nowy raport. Polska zajęła niechlubne drugie miejsce
WHO opublikowała nowy raport. Polska zajęła niechlubne drugie miejsce / iStock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Światowa Organizacja Zdrowia opublikowała raport przedstawiający liczbę nadmiarowych zgonów w różnych krajach na świecie. Polska wypadła w nim bardzo źle. Więcej zgonów niż w poprzednich latach w krajach najbardziej rozwiniętych było tylko w Rumunii.

Polska zaraz za Rumunią

W 2021 r. w naszym kraju zgonów było znacznie więcej niż w poprzednich latach, w dużej mierze z powodu pandemii COVID-19. W sumie zmarło ponad pół miliona osób – to najwięcej od kilkudziesięciu lat i aż o 42 tys. więcej niż rok wcześniej. Do tej pory jednak zwracali na to uwagę głównie dziennikarze, którzy opisywali ten problem na podstawie danych GUS. Teraz oficjalny raport na temat Polski i innych państw przygotowała Światowa Organizacja Zdrowia (WHO).

Wynika z niego, że w naszym kraju w 2021 r., w porównaniu z zeszłymi latami, zmarło o 19 proc. więcej osób. Zajęliśmy tym samym drugie miejsce na liście krajów najbardziej rozwiniętych. Przed nami znalazła się na niej tylko Rumunia, gdzie wzrost zgonów wyniósł niewiele więcej niż w naszym kraju, bo 20 proc.

W pozostałych państwach nadmiarowa liczba zgonów była dużo mniejsza, np. w Wielkiej Brytanii, Włoszech i Hiszpanii w 2021 r. zmarło o 12 proc. osób więcej niż w ubiegłych latach, w Niemczech – o 11 proc., a w Holandii i Portugalii – o 9 proc. Natomiast w Belgii i Grecji nadmiarowe zgony wyniosły 8 proc. Najmniejszy wzrost odnotowano we Francji (7 proc.) i w Szwecji (6 proc.)

W zestawieniu krajów średnio rozwiniętych statystyki są znaczenie bardziej niepokojące. W Peru zgonów było więcej aż o 97 proc., w Ekwadorze – o 51 proc., a w Meksyku – o 41 proc. W państwach słabo rozwiniętych najwięcej zgonów, w porównaniu z poprzednimi latami, odnotowano w Boliwii (wzrost o 49 proc.), Iranie (29 proc.) i Indonezji (28 proc.).

Na co umierają Polacy?

Specjaliści biją na alarm, mówiąc, że przyczyną zwiększonej śmiertelności w Polsce jest w dużej mierze pandemia COVID-19, a statystyki wskazują, że niemal co piąty zgon (18 proc.) jest tym spowodowany.

„Sytuacja demograficzna Polski w 2021 roku kształtowała się pod wpływem kolejnych fal pandemii wywołanej wirusem SARS-CoV-2″ – wskazuje GUS.

W porównaniu z zeszłymi latami nie zmieniły się jednak dwie główne przyczyny umieralności wśród Polaków. Wciąż są to choroby układu krążenia, takie jak i niewydolność serca, nadciśnienie, miażdżyca i zawał, oraz nowotwory. Ostateczne dane za 2021 r. GUS poda w trzecim kwartale roku.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.