Przejdź do treści

Częste infekcje, łamliwe paznokcie i słabe włosy. To przez stres! Oto 8 powodów, dlaczego się stresujesz

stres praca kobieta
iStock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Zastanawiasz się, dlaczego od dłuższego czasu czujesz się gorzej, często chorujesz, wypadają ci włosy, boli brzuch albo nie możesz spać, mimo że w twoim życiu nie wydarzyło się nic traumatycznego? Bałagan, znajomi, dieta – to jedne z wielu czynników, które mogą powodować stres.

Krążący po organizmie kortyzol – hormon stresu – mocno psoci, gdy krąży za długo i jest go za dużo. Przede wszystkim przez kortyzol spada odporność, bo wytwarza się mniej limfocytów. Ciśnienie krwi rośnie, może się też pojawić tachykardia, czyli zbyt szybkie bicie serca – zmienia się bowiem metabolizm, cała energia idzie na walkę ze stresem i doprowadzenie organizmu do stanu równowagi. Powstają niedobory, bo zmniejsza się wchłanianie w jelitach.

W dłuższej perspektywie oznacza to wypadanie włosów, szarą cerę, ciągłe zmęczenie, łamliwość paznokci. Lista negatywnych konsekwencji przewlekłego stresu jest długa. Podobnie jak lista jego przyczyn. Najbardziej szkodliwe dla zdrowia są niepozorne i zupełnie nieoczywiste, ale trwające niekiedy latami sytuacje stresujące, gdyż sprawiają, że organizm bez przerwy działa w „hormonalnym stanie alarmowym”. Bardzo często właśnie tych przyczyn stresu zupełnie sobie nie uświadamiamy… Co, o czym nie wiemy, stresuje nas najbardziej?

Kobieta śmieje się a w ręce trzyma drinka

Dźwięki w tle

Remont za oknem, szum samochodów, odgłos z telewizora lub radia dobiegający zza ściany, kapiący kran, głośna lodówka, brzęczenie lamp jarzeniowych, wentylator w komputerze lub klimatyzacja. Mózg zwykle przyzwyczaja się do dźwięków i po jakimś czasie nie słyszymy ich lub przestają nam przeszkadzać. Ale to nie oznacza, że te tzw. drobne hałasy nie pozostawiają po sobie śladu.

W Austrii zbadano dzieci, które wychowują się w pobliżu dróg. Okazało się, że mają one podwyższone ciśnienie krwi i są bardziej nerwowe niż ich rówieśnicy mieszkający w cichych miejscach. Im dotkliwsze szumy w tle, tym drastyczniejsze różnice – dzieci mieszkające przy lotniskach i autostradach mają gorszą pamięć i wolniej rozwijają umiejętności językowe. Na dorosłych hałas też źle wpływa. Wzrasta ryzyko zachorowania na choroby serca i układu pokarmowego. Jeśli mieszkasz przy ruchliwej ulicy i nie możesz tego zmienić, zainwestuj w dźwiękoszczelne okna lub… zatyczki do uszu na noc.

Światło w nocy

Jeśli żyjesz w mieście, trudno o ciemność absolutną. Zawsze jakieś światło samochodu czy latarni przebije się przez zasłony, zaświeci tarcza zegara, mignie czerwone lub niebieskie światełko przy telewizorze i na ekranie komputera. Gdy jest za jasno w pokoju, śpimy gorzej, ale migająca dioda również może doprowadzić twój organizm do szału. A wszystko dlatego, że światło w nocy sprawia, iż wytwarza się za mało melatoniny – hormonu potrzebnego do zdrowego snu nocą oraz dobrego nastroju w ciągu dnia!

Amerykańscy naukowcy sprawdzali, jak reagują chomiki, gdy mają włączone światło podczas snu. Po ośmiu tygodniach okazało się, że chomiki śpiące przy świetle są ospałe i mają symptomy depresji, a badania wykazały zmiany w ich mózgach. Tymczasem chomikom śpiącym w ciemnościach nic nie dolegało. Organizm człowieka będzie reagował tak samo, dlatego warto na noc wyłączać lampkę i szczelnie zasłaniać zasłony.

Smartfon non stop

Czy zdarzyło ci się słyszeć dźwięk telefonu, mimo że wcale nie dzwoni, albo czuć w kieszeni wibracje, których nie ma? To mogą być sygnały uzależnienia od używania smartfonu. Ciągłe spoglądanie na ekran, sprawdzanie poczty i wiadomości co kilka minut nie tylko uniemożliwia skupienie się na zadaniu, ale także skutecznie przeszkadza w odpoczywaniu. Bo jesteś ciągle w trybie stand-by, w gotowości, by rozmawiać, czytać, odbierać, przekazywać, analizować. A to obciąża mózg i wyzwala stres.

Nieodpowiedzialni znajomi

Przyjaciele, którzy w ostatniej chwili wycofują się ze wspólnych wakacji, odwołują kino godzinę przed spotkaniem lub spóźniają się na ważną dla ciebie uroczystość, podnoszą poziom stresu. Badania pokazują, że nieprzewidywalni ludzie i niejednoznaczne relacje stresują bardziej niż kontakty z osobami, których po prostu nie lubisz, ale wiesz, że nie chcesz i nie musisz się z nimi kontaktować lub niczego od nich nie oczekujesz.

Nieustający bałagan

Kochasz porządek, a twoja rodzina nie. Nie umiesz odpoczywać, gdy na podłodze leżą porozrzucane rzeczy, a w łazience czeka sterta prania. Naukowcy udowodnili, że tego, co dla jednych ludzi jest bałaganem, inni nawet nie zauważają. A u dzieci sprzątanie zajmuje ostatnie miejsce na liście priorytetów, bo… po prostu bałagan im nie przeszkadza. Masz trzy wyjścia: sprzątać za domowników, nauczyć się żyć w chaosie lub wprowadzić w życie zasadę „każdy sprząta po sobie”. Niestety, żadna z nich nie sprawi, że przestaniesz się stresować. Przynajmniej na początku…

Za dużo obowiązków

Jeśli zaczynasz dzień z myślą: „Jak ja dam radę to wszystko dziś zrobić?”, to znak, że trzeba się pozbyć części obowiązków. Inaczej stres będzie podwójnie silny. Bo frustrujący jest nie tylko brak czasu i pośpiech, ale także spadająca wydajność i jakość wykonywanych zadań. Psychologowie radzą, by w takiej sytuacji podzielić swoje obowiązki na kategorie: najważniejsze, ważne, mniej ważne. I zadania z części „mniej ważne” wykreślić lub realizować wybiórczo.

Diety odchudzające

Już samo przejście na dietę i wprowadzenie ograniczeń stresuje. Diety za bardzo ograniczające liczbę spożywanych kalorii, głodówki czy monodiety na dodatek wprowadzają organizm w tryb oszczędzania. Zaczynają się bóle głowy, rozdrażnienie, zły humor, niepohamowane ataki głodu – a wtedy często dieta niskokaloryczna kończy się porażką, która jest kolejnym stresorem. Dlatego niektórzy dietetycy radzą, by zamiast liczyć kalorie, dobrze komponować menu. Warzywa, owoce, produkty z pełnego przemiału, chude mięso i ryby, pięć posiłków dziennie ‒ to podstawa.

„Produkty zawierające dużo wody i błonnika sprawiają, że szybciej czujemy się najedzeni, a dzięki temu nie przejadamy się i nie ciągnie nas do niezdrowej żywności. A to z kolei zmniejsza stres związany z tyciem i poczucie winy” – pisze w książce „Eat for Health” dr Joel Fuhrman. Zatem odchudzając się, postaw na wysoką jakość, a nie na małą ilość.

Staranie się o dziecko

Stres spowodowany długim i bezowocnym staraniem o dziecko wpływa na organizm tak samo negatywnie jak każdy inny oraz jeszcze bardziej utrudnia zajście w ciążę. Podwyższony poziom adrenaliny i kortyzolu zmniejsza płodność. Udowodnili to naukowcy z Emory University School of Medicine. Aż 30 procent problemów z zajściem w ciążę wynika właśnie ze stresu.

Jak wyjść z patowej sytuacji? Na pewno nie należy z poczęcia dziecka robić zawodów lub zadań do odhaczania na życiowej liście zaraz obok kupna większego domu czy zmiany pracy na lepszą. Warto za to jeździć na wakacje! Brytyjskie sondaże pokazują, że prawie 20 procent kobiet pragnących dziecka zachodzi w ciążę w czasie urlopu.

Kobieta w ciąży siedząca na kanapie i stresująca się

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.