Przejdź do treści

Czy depresję można odziedziczyć? Tłumaczy Anna Morawska-Borowiec, prezes Fundacji „Twarze depresji”

Depresja - czy można ją odziedziczyć? / gettyimages
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Depresja jest chorobą, na rozwój której wpływa szereg czynników. Jaki udział mają wśród nich geny? – Wiele światowych badań dowiodło, że czynnik genetyczny może mieć znaczenie dla wystąpienia depresji – tłumaczy psycholog Anna Morawska-Borowiec, prezes Fundacji „Twarze depresji”. – Ale nie tylko on.

Depresja, choć już dość dobrze poznana, nadal skrywa wiele tajemnic. Jednym z podejmowanych przez badaczy wątków jest kwestia dziedziczenia tej choroby. Choć obecnie przyjmuje się, że geny nie są czynnikiem decydującym o rozwoju depresji, to mają na nią istotny wpływ.

„Wiele badań wskazuje na to, że depresję można odziedziczyć, jeśli w najbliższej rodzinie pojawiła się już ta choroba. W takiej sytuacji ryzyko zachorowania krewnych pierwszego stopnia wynosi od 10 do 25 procent (Jarema, Rabe-Jabłońska). Prawdopodobnie im większe obciążenie rodzinne, tym wcześniej wystąpi choroba – czytamy na stronie Fundacji „Twarze depresji”, którą założyła psycholog i autorka książek poświęconych depresji Anna Morawska-Borowiec.

W świetle bieżących badań depresja nie jest więc uznawana za chorobę dziedziczną, jednak geny mają istotne znaczenie w określeniu podatności danej osoby na rozwój choroby.

Joanna Okuniewska

Zmiany w DNA

Zdaniem Morawskiej-Borowiec dla rozwoju depresji ważne jest, w jakim środowisku się wychowaliśmy, jaką mamy osobowość, a także czy i jak przeżyliśmy traumatyczną sytuację.

– Jednakże geny drogę do depresji wyraźnie przyśpieszają. To znaczy, że jeśli moja mama, tata, siostra, brat, babcia bądź dziadek cierpieli na tę chorobę, istnieje ryzyko, że ja też zachoruję – wyjaśnia ekspertka, zaznaczając, że depresja nie jest chorobą psychiczną.

Depresję, w której istotne znaczenie ma obciążenie genetyczne, nazywa się endogenną (depresja genetyczna, dziedziczna) – w przeciwieństwie do depresji reaktywnej, która rozwija się pod wpływem czynników zewnętrznych.

– Naukowcy w najnowszych badaniach ustalili, że jednym z genów związanych z wystąpieniem depresji jest białko FKBP5. Traumatyczne doświadczenia powodują zmiany w DNA. Mają wpływ na utrudnienie naszemu organizmowi w radzeniu sobie ze stresem, a dokładnie z regulacją ekspresji hormonu stresu. W związku z tym osoby z mutacjami w genie FKBP5 częściej cierpią na depresję i zaburzenia lękowe – dodaje Anna Morawska-Borowiec.

Aleksandra Szczepankiewicz i Anna Leszczyńska-Rodziewicz w pracy „Geny związane z osią stresu w patogenezie choroby afektywnej jedno- i dwubiegunowej” potwierdzają, że istotny udział czynników genetycznych musi być rozpatrywany w świetle wpływu czynników środowiskowych, podkreślając, że jednymi z najważniejszych czynników ryzyka mogącymi wywołać epizod depresyjny są stresujące wydarzenia życiowe.

Wystawa "Tacy jak my" / Karolina Jonderko

Geny a depresja poporodowa

O tym, jak ważna jest rola genów w rozwoju depresji, mówi badanie z udziałem dzieci adoptowanych. Okazuje się, że dzieci, których biologiczni rodzice cierpieli na depresję, nawet jeśli wychowywały się w rodzinach zastępczych, i tak miały wyższe ryzyko zachorowania na depresję. Równie ważne są badania z udziałem bliźniąt jedno- oraz dwujajowych. Jeśli jedno z bliźniąt jednojajowych zachoruje na depresję, u drugiego ryzyko to wynosi między 22 a 67 proc. (bliźnięta jednojajowe mają taki sam materiał genetyczny). Natomiast w przypadku bliźniąt dwujajowych, których materiał genetyczny jest różny, ryzyko to jest już niższe (wynosi od 0 do 45 proc.).

– Ważne są badania, z których wynika, że tendencja do zachorowania na depresję może kształtować się już w życiu prenatalnym – tłumaczy Anna Morawska-Borowiec. – Jeszcze inne badania dowodzą, że dzieci kobiet, które chorowały na depresję poporodową, a nie leczyły się w tym kierunku, mają wysokie ryzyko zachorowania na depresję już w wieku nastoletnim. Przykładowo: jeśli matka ciężarnej kobiety w przeszłości chorowała na depresję poporodową, to istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że jej córka po urodzeniu dziecka też zachoruje na depresję

W przypadku depresji poporodowej istotne znaczenie ma również fakt, że matki z depresją poporodową mają trudność w nawiązaniu prawidłowych relacji ze swoim dzieckiem. Także tutaj znaczenie ma podłoże genetyczne: już w 1975 roku badacze zwrócili uwagę, że kobiety chorujące na depresję poporodową relacje z własnymi matkami postrzegały jako mniej satysfakcjonujące, a swoje matki uważały za istotnie mniej troskliwe (badania z 1991 roku).

Czynniki decydujące o rozwoju depresji

Jakie czynniki środowiskowe są istotne dla rozwoju tej choroby? Z badań wiemy, że są to przede wszystkim trudne doświadczenia życiowe takie jak negatywne relacje rodzinne i rozwód rodziców, maltretowanie, ubóstwo.

– Na pojawienie się depresji ma wpływ m.in. życie w ciągłym stresie, realia pandemiczne, niepewność jutra, lęk przed utratą pracy czy przed zachorowaniem na COVID-19, a także fala samotności, z którą borykają się ludzie już niemal w każdym wieku. Izolacja związana z reżimem sanitarnym tylko ten problem nasila – przyznaje Anna Morawska-Borowiec.

Podsumowując: dla rozwoju depresji kluczowa jest interakcja pomiędzy genami a wpływem środowiska. Dlatego warto zwrócić uwagę również na czynnik odwrotny związany ze środowiskiem, czyli na jego pozytywny wpływ na osoby genetycznie obciążone depresją. Mianowicie występowanie czynników ochronnych ze strony otoczenia czy wsparcie środowiska zmniejszają ryzyko rozwoju tej choroby.

Fundacja „Twarze depresji” dwa razy w roku organizuje ogólnopolską kampanię społeczną „Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję”, której ambasadorami są znani aktorzy, muzycy, sportowcy, dziennikarze telewizyjni.

– Obecnie przygotowujemy 13. edycję naszej kampanii, z którą ruszamy 1 października w Europejskim Dniu Walki z Depresją. Polecamy również nasz profil na Facebooku i bezpłatny magazyn Twarze depresji”. To kompendium wiedzy o leczeniu depresji. Magazyn dostępny jest na naszej stronie internetowej. W naszej kampanii od początku powtarzamy, że połączenie farmakoterapii z psychoterapią są najskuteczniejszą drogą walki z tą chorobą – podsumowuje Anna Morawska-Borowiec.

Antydepresyjny Telefon Zaufania Fundacji ITAKA: (22) 484 88 01.

 

Bibliografia:

  1. Geny związane z osią stresu w patogenezie choroby afektywnej jedno- i dwubiegunowej, https://journals.viamedica.pl/psychiatria/article/viewFile/29117/23882,
  2. Materiały Fundacji „Twarze depresji”,
  3. Materiały projektu The Presja.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.