Przejdź do treści

Jak radzić sobie z okresem, kiedy umierasz z bólu? Instruktorka fitness ma dla nas kilka wskazówek

kobieta leżąca w łóżku
Bóle miesiączkowe / istock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Miesiączka to dla ciebie kilka dni walki o przetrwanie? Doskonale wiemy, co czujesz. Na szczęście istnieją sposoby, dzięki którym w „czerwone dni” nie będziesz musiała łykać tabletek przeciwbólowych. Marta Stoberska, instruktorka fitness, właśnie się nimi podzieliła ze swoimi obserwatorkami na Instagramie. 

Miesiączka – co robić, gdy umierasz z bólu?

„Czy wiecie, że są patenty na spore ulżenie sobie w bólu bez potrzeby brania leku przeciwbólowego?” – pyta Marta Stoberska, instruktorka fitness, na swoim profilu na Instagramie.

Ekspertka w najnowszym poście podzieliła się ze swoimi fankami kilkoma sposobami na zniwelowanie bólu miesiączkowego. 

Oddychaj przeponowo – czyli tak, żeby twój brzuch napełniał się jak balon przy wdechu. Efekt? Wymasujesz sobie delikatnie mięśnie dna miednicy, co może powodować mniej bolesne skurcze.

Rozluźniaj się – szczególnie „otwieraj” biodra (rozciągaj przód uda, wewnętrzną część uda, pośladki) i rozluźniaj dolne plecy.

Odwiedzaj fizjoterapeutę uroginekologicznego – jeśli cierpisz na bardzo bolesne miesiączki to możliwe, że twoje mięśnie dna miednicy są silnie napięte. Nawet, kiedy okresu nie masz. To może być spowodowane np. regularnym dźwiganiem. Fizjo palpacyjnie rozluźni mięśnie per vaginum (tak, przez pochwę) i powie ci, jakie dodatkowe ćwiczenia na rozluźnianie możesz robić.

Unikaj ćwiczeń, w których angażujesz tłocznię brzuszną! Efekt tłoczni brzusznej – na przykład wtedy, gdy idziesz na dłużej do toalety. Czyli ciężary, podciąganie i trening brzucha odpada!

Postaraj się też skontrolować swoje zdrowie. Mega bolesne miesiączki mogą być przyczyną niewyregulowanych hormonów, endometriozy lub mięśniaków!” – wymienia Stoberska.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Hej laski! Tak…wiem. Okres to zło?. 3 dni przed wkur?ia Was zbyt głośny oddech partnera, 2 dni przed z rozpędu batonika zjadacie z papierkiem a w trakcie…no właśnie… . . Najłatwiej jest wtedy sięgnąć po painkillera i mieć spokój. Ok – czasem nie da się inaczej, ale czy wiecie, że są patenty na spore ulżenie sobie w bólu bez potrzeby brania Ketonalu forte? . . ? Oddychaj przeponowo – czyli tak, żeby Twój brzuch napełniał się, jak balon przy WDECHU. Efekt? Wymasujesz sobie delikatnie mięśnie dna miednicy, co może powodować mniej bolesne skurcze. ? Rozluźniaj się – szczególnie „otwieraj” biodra(rozciągaj przód uda, wewnętrzną część uda, pośladki,..) i rozluźniaj dolne plecy. ? Odwiedzaj fizjo uroginekologicznego – jeśli cierpisz na bardzo bolesne miesiączki to MOŻLIWE, że Twoje mięśnie dna miednicy są silnie napięte. Nawet, kiedy okresu nie masz. To może być spowodowane np. regularnym dźwiganiem. Fizjo palpacyjnie rozluźni mięśnie per vaginum(tak, przez pochwę?) i powie Ci, jakie dodatkowe ćwiczenia na rozluźnianie możesz robić. ? Unikaj ćwiczeń, w których angażujesz tłocznie brzuszną! Efekt tłoczni brzusznej – na przykład wtedy, gdy idziesz na dłużej do ?. Czyli ciężary, podciąganie i trening brzucha od-pa-da! . . Postaraj się też skontrolować swoje zdrowie. Mega bolesne miesiączki mogą być przyczyną niewyregulowanych hormonów, endometriozy lub mięśniaków! Macie swoje sprawdzone patenty na „te dni”? ? Prócz Nutelli, rzecz jasna!

Post udostępniony przez Marta Stoberska (@zmobilizuj__sie__z__marta)

Te metody mogą pomóc. Przypominamy jednak, że jeżeli bolesne miesiączki utrudniają ci codzienne funkcjonowanie, pierwszym krokiem powinna być wizyta u ginekologa. Okres nie powinien sprawiać, że jedyne o czym marzysz to ciepła kąpiel, zażycie tabletek przeciwbólowych i pozostanie w łóżku.

Marta Stoberska

O Marcie Stoberskiej pisałyśmy już niejednokrotnie na Hello Zdrowie. To właśnie ona kilka miesięcy temu wrzuciła do sieci post, który wiele mówi o stosunku kobiet do swojego ciała. „Te dupy są prawdziwe. Te dupy są w różnym wieku…” – pisała (i pokazała kilka z nich!).

Od tamtej pory trenerka i instruktorka fitness stara się regularnie wrzucać na swoje kanały w mediach społecznościowych posty dotyczące szacunku do swojego ciała, zdrowego odżywiania czy treningów

Jak sama o sobie pisze: „pomaga babkom zdrowo myśleć o FIT”. I nieźle jej to wychodzi. Jej profil na Instagramie śledzi już ponad 2 tys. osób.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.