Norweska księżna walczy z poważną chorobą. Pałac poinformował, że Mette-Marit wycofuje się ze swoich obowiązków
Księżna Norwegii Mette-Marit zmaga się z samoistnym włóknieniem płuc, śmiertelną chorobą na którą nie ma lekarstwa. Jeszcze 8 października 51-latka pojawiła się na spotkaniu w Radzie Zdrowia Psychicznego, ale trzy dni później pałac wydał niepokojący komunikat na temat stanu jej zdrowia. Poinformował, że z powodu konieczności podjęcia leczenia Mette-Marit wycofuje się ze swoich obowiązków.
Mette-Marit wznowiła leczenie choroby płuc
Księżna Mette-Marit w 2018 r. poinformowała, że cierpi na samoistne włóknienie płuc, określane także mianem idiopatycznego zapalenia śródmiąższowego płuc. To przewlekłe schorzenie należące do chorób rzadkich o złym rokowaniu charakteryzuje się postępującym włóknieniem tkanki płucnej. Średnia długość życia osób, u których nie jest wdrożone leczenie hamujące postęp choroby, wynosi 3-4 lata. U kobiet występuje niezwykle rzadko, dlatego wieść o chorobie księżnej Mette-Marit wstrząsnęła całym światem.
Żona księcia koronnego Haakona zawsze jednak otwarcie i z optymizmem opowiadała o swoich rokowaniach i zmianach, jakie wymusiła na niej choroba. Kiedy wybuchła pandemia COVID-19, księżna musiała poddać się ścisłej kwarantannie, gdyż w związku ze swoją chorobą znajdowała się w grupie wysokiego ryzyka. Doświadczenie izolacji było dla niej trudne, ale nawet wtedy nie traciła dobrego ducha. „Jaśniejsze dni nadchodzą. Musimy o tym pamiętać” – mówiła.
Od początku była jednak świadoma, że trudności zdrowotne w pewnym momencie mogą wyłączyć ją z pełnienia książęcych obowiązków.
„Chociaż taka diagnoza w pewnym momencie ograniczy moje obowiązki publiczne, cieszę się, że choroba została wykryta tak wcześnie. Moim celem jest nadal pracować i uczestniczyć w oficjalnych zobowiązaniach na tyle, na ile to możliwe” – mówi księżna.
Dziś słowa z oświadczenia księżnej z 2018 r. wydają się być wyjątkowo aktualne. Norweski Dom Królewski poinformował właśnie, że księżna Mette-Marit nie będzie pojawiać się publicznie, ponieważ musiała rozpocząć leczenie włóknienia płuc.
Niepokojące informacje o stanie zdrowia księżnej Mette-Marit
Z okazji Światowego Dnia Zdrowia Psychicznego, 8 października księżna Mette-Marit pojawiła się na spotkaniu w Radzie Zdrowia Psychicznego. Tematem wydarzenia był stan psychiki dzieci i młodzieży po pandemii. Tego dnia norweska księżna odwiedziła wraz z księciem Instytut Nic Waalsa w Oslo, pierwszą w Norwegii poradnię psychiatryczną dla młodych. Trzy dni później pałac poinformował, że 51-latka wycofuje się ze swoich obowiązków.
„Jej Królewska Wysokość Księżna koronna Mette-Marit wznowiła leczenie przewlekłej choroby płuc. Wcześniejsze doświadczenia pokazały, że leki mogą powodować działania niepożądane, które mogą mieć konsekwencje dla oficjalnego programu księżnej koronnej. Uważamy za naturalne, że tym razem dzielimy się tą informacją. W razie potrzeby poinformujemy o zmianach w oficjalnym harmonogramie księżnej” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu, które pojawiło się na stronie pałacu.
Rozwiń
Polecamy
Mówi o sobie „kolekcjonerka diagnoz”. Amelia żyje z kilkoma przewlekłymi chorobami
Joanna Pęksa: „Marzę, by spakować mukowiscydozę do walizki i nie pozwolić, by ograniczała moje możliwości”
Prof. Rajmund Michalski: „Gdyby ktoś mi powiedział, że będę żył tylko dzięki jakiejś rurce w brzuchu i wodnym roztworom glukozy, to bym po prostu nie uwierzył”
Bieg Po Oddech zbliża się wielkimi krokami. Dołącz do Justyny Kowalczyk-Tekieli i pomóż chorym na mukowiscydozę!
się ten artykuł?