Przejdź do treści

Pacjenci wciąż traktują antybiotyki jako panaceum na wszystko. Autentyczne historie z apteki przytacza farmaceutka

Pacjenci wciąż traktują antybiotyki jako panaceum na wszystko. Autentyczne historie z apteki przytacza farmaceutka / unsplash
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Zdarza ci się sięgać po antybiotyk bez konsultacji z lekarzem? Łykasz to, co zalega ci w apteczce? Uważaj. Stosowanie antybiotyków na własną rękę jest niebezpieczne dla twojego zdrowia. O tym, czym grozi traktowanie tych leków jako panaceum na wszystko, pisze farmaceutka Anna Wyrwas na Instagramie.

Autentyczne historie z apteki

„Pani Jadzia nie czuła się najlepiej, rozkładało ją jakieś przeziębienie. Pani Władzia, sąsiadka z góry, natychmiast zdiagnozowała u niej tę samą przypadłość, co u siebie przed miesiącem, i podzieliła się antybiotykiem, który jej został po poprzedniej kuracji. Pani Jadzia już po kilku tabletkach poczuła się lepiej, więc najpewniej antybiotyk pomógł!

Pan Szymon źle się czuł od rana, ale nie pójdzie przecież do lekarza. Przed pracą wstąpił do apteki i poprosił o 'antybiotyk trzydniowy’, bo ten go zawsze stawia na nogi, a on przecież zna swój organizm. Pracownik apteki 'pożycza’ mu lek, prosząc o doniesienie recepty.

Pani Agnieszka się rozchorowała i poszła do lekarza. Ten przepisał jej antybiotyk. Po paru dniach rozchorował się też mąż pani Agnieszki. Podzieliła się z nim swoim antybiotykiem, bo przecież na pewno ma to samo. Żadnemu z nich nie starczyło tabletek na pełną kurację. Pani Agnieszka nadal się źle czuła, poszła więc do lekarza, który przepisał jej nowy antybiotyk. Ciekawe, czy i tym razem się z kimś podzieli” – takie autentyczne historie przedstawiła farmaceutka Anna Wyrwas na swoim profilu @mlodyfarmaceuta na Instagramie.

Ekspertka wyjaśnia, że pacjenci wciąż traktują antybiotyki jako panaceum na wszystko. „A antybiotyki powinny być przepisywanie wyłącznie w stwierdzonych przez lekarza (i tylko przez niego!) infekcjach bakteryjnych. Nie powinny być przepisywane na wyrost/bo pacjent prosi/bo musi komuś oddać/bo zna swój organizm i bez antybiotyku się nie obejdzie” – dodaje Anna Wyrwas.

Błędy w stosowaniu antybiotyków

„Niedokończanie kuracji, przerywanie brania antybiotyku (bo się lepiej poczułem), zażywanie niepełnej dawki, pożyczanie antybiotyku innym, wymuszanie od lekarza czy farmaceuty antybiotyku na byle przeziębienie (które i tak bez niego się samoograniczy) – takimi zachowaniami na własne życzenie doprowadzamy do rozwoju superbakterii, na które standardowe antybiotyki przestają działać” – pisze farmaceutka.

Czy antybiotyk trzydniowy zawsze zadziała?

Farmaceutka w jednej z historii opisuje sytuację, w której pacjent prosi o antybiotyk trzydniowy, „bo ten go zawsze stawia na nogi”. Przypomnijmy więc, że antybiotyk trzydniowy to lek zawierający azytromycynę, której stosowanie zwykle przez trzy dni przy wielu infekcjach jest wystarczające. Nie oznacza to jednak, że ten antybiotyk działa jedynie trzy dni – jego działanie trwa jeszcze przez jakiś czas. W związku z tym nawet po zakończeniu antybiotykoterapii nie należy pić alkoholu ani się przemęczać. Warto o tym pamiętać, gdy następnym razem otrzymamy od lekarza receptę na taki preparat.

Anna Wyrwas – kim jest?

Informacje publikowane na profilu „Młody Farmaceuta”, który prowadzi farmaceutka Anna Wyrwas, w jasny sposób wyjaśniają wiele zagadnień dotyczących farmacji. Tak było np., gdy popularny lek stosowany na tarczycę zmienił swój skład albo gdy farmaceutka wyjaśniała, że stosowanie metforminy może powodować niedobór witaminy B12. Na podstawie wpisu farmaceutki pisałyśmy także o tym, że nie wszystkie tabletki należy dzielić na pół.

Jej profil na Instagramie śledzi obecnie ponad 62 tys. osób. Jak sama podkreśla, walczy na nim z pseudonauką, a także zamieszcza ciekawe anegdotki i ciekawostki z życia farmaceuty.

 

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.