4 min.
„Na przeziębienie i grypę antybiotyk nie zadziała”. Farmaceutka relacjonuje, co dzieje się w aptekach w sezonie infekcyjnym

Tbel Abuseridze/Unsplash
13.08.2022
Ile spać, żeby się wyspać? Najzdrowsze pozycje do spania
13.08.2022
„Zbyt dużo seksu, za mało soku z żurawiny”. Obalamy mity o zapaleniu pęcherza
13.08.2022
Kąpiel z dreszczykiem, czyli co na nas czeka na publicznych kąpieliskach?
12.08.2022
Masz problemy z jelitami? Wypróbuj „Metodę 5R”, czyli plan naprawczy polecany przez dietetyka
12.08.2022
5 razy TAK dla wakacyjnego seksu
Sezon przeziębieniowy w pełni. Apteki przeżywają prawdziwe oblężenie. Przychodzą zarówno pacjenci, którzy chcą wykupić recepty, jak i samodiagnozujący się interesanci. Ci drudzy – jak przyznaje farmaceutka, Anna Wyrwas – zazwyczaj proszą o „ten antybiotyk trzydniowy”. Co wtedy słyszą?
Pacjenci oczywiście spotykają się z odmową. „I dobrze” – kwituje farmaceutka, Anna Wyrwas, po czym wyjaśnia: „Pamiętać musimy, że na przeziębienie i grypę antybiotyk nie zadziała. Bo te choroby wywołują wirusy, a antybiotyki działają na bakterie”.
Co słyszą farmaceuci od pacjentów?
Specjalistka w swoim najnowszym wpisie na Instagramie pokrótce zrelacjonowała, co dzieje się w aptekach w sezonie przeziębieniowym, a w zasadzie czego przeziębieni pacjenci oczekują od farmaceutów.
„Zdarza się, że pacjenci przychodzą z receptą od lekarza, a na niej, o zgrozo, brak antybiotyku: „bo, konował jeden, nie chciał mi go przepisać”. Ale ten „konował” nie zrobił tego ze złośliwości. Wiedział, co robi i świadomie nie zapisał leku przeciwbakteryjnego na infekcję wirusową. I zrobił bardzo dobrze, bo nie ma nic gorszego od leczenia wirusa antybiotykiem” – wyjaśnia Anna Wyrwas.
Farmaceutka dodaje, że współczuje lekarzom, bo pacjenci potrafią niesłusznie podważać ich kompetencje tylko dlatego, że nie postąpili po ich myśli. „Ludzie chcą na nich wymusić wypisanie antybiotyków, a gdy spotkają się z odmową to obsztorcowują ich mówiąc, że się nie znają. Albo mówią: „a po co ja tam w ogóle poszłam, skoro przepisał mi takie słabe leki!”” – pisze.
W podobnie patowej sytuacji są stawiani również farmaceuci, którzy nie dość, że muszą wykazywać się w swojej pracy nadludzką asertywnością, to jeszcze często na nich spada obowiązek wytłumaczenia pacjentom, że ten lekarz, który nie przepisał antybiotyku nie jest konowałem, tylko „specjalistą z głową na karku , który działa w ochronie ich zdrowia”. „No i oczywiście przeciwdziała rozwojowi antybiotykooporności” – dodaje Anna Wyrwas.
Farmaceutka podzieliła się również swoim podejściem do antybiotykoterapii. Przyznała, że cieszy się, gdy podczas choroby nie musi łykać antybiotyków. A jakie jest wasze stanowisko w tym temacie?
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Poleć artykuł koleżance
Zobacz także

Jeśli łykasz antybiotyk, to tylko razem z probiotykiem. Farmaceutka Zofia Winczewska wyjaśnia, dlaczego to takie ważne

Dzielisz albo kruszysz tabletki? Nie wszystkie wolno! Farmaceutka Anna Wyrwas tłumaczy, dlaczego to takie ważne

Jak wzmocnić odporność przed sezonem infekcyjnym? Wyjaśnia farmaceutka, Zofia Winczewska
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

12.08.2022
Katarina Hellstrom: „Obecnie modne jest posiadanie twardego, wciągniętego i płaskiego brzucha. Przepraszam za mocne słowa, ale to powolne samobójstwo”

11.08.2022
„Jeśli kobieta opowiada koleżankom, że jej partner dochodzi wyłącznie, kiedy się masturbuje, zwykle nie kojarzy tego z przemocą. A powinna” – mówi Anna Jastrzębska

10.08.2022
Miażdżące wyniki monitoringu gabinetów ginekologicznych. „W Polsce lekarze zdają się mieć bardzo dużą władzę nad kobietami” – alarmuje Aleksandra Magryta z Fundacji FEDERA

09.08.2022