Przejdź do treści

Rewolucyjna insulina gotowa do badań klinicznych. Będzie podawana w pigułce lub… czekoladzie

Lekarka bada poziom cukru pacjentce
Testy insuliny w tabletkach na zwierzętach przeszły pomyślnie. Przed naukowcami badania na ludziach/ fot. Adobe Stock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Norwescy naukowcy opracowali insulinę podawaną w postaci kapsułki lub bezcukrowej czekolady. „Tym sposobem podawanie insuliny jest bardziej precyzyjne, ponieważ dociera ona szybko do miejsc, gdzie jest najbardziej potrzebna” – wyjaśnia prof. Peter McCourt. Nowa forma podania insuliny przeszła pomyślnie pierwsze testy. Przed ekspertami badania na ludziach.

Koniec z zastrzykami insuliny?

Spośród około 422 milionów osób chorych na cukrzycę na całym świecie około 75 milionów musi codziennie wstrzykiwać sobie insulinę. Teraz może się to jednak zmienić. Naukowcy z norweskiego Uniwersytetu w Tromsø (UiT) opracowali nową formę podania insuliny. Preparat zamknięto w nanonośnikach poprzez przyłączenie insuliny do cząstek o rozmiarach 1/10000 średnicy ludzkiego włosa. Dzięki temu będzie można go przyjmować doustnie w postaci kapsułki lub w specjalnej, bezcukrowej czekoladzie. Ponadto nanocząstki chronią lek przed kwasem żołądkowym i enzymami trawiennymi, które mogłyby działać na niego niekorzystnie, a nawet go zniszczyć.

„Tym sposobem podawanie insuliny jest bardziej precyzyjne, ponieważ dociera ona szybko do miejsc, gdzie jest najbardziej potrzebna. Jeśli insulinę podaje się strzykawką, rozchodzi się ona po całym ciele i może spowodować różne skutki uboczne” – wyjaśnia prof. Peter McCourt¸ autor publikacji, która ukazała się w piśmie „Nature Nanotechnology”.

Podejście oparte na nanonośnikach opracowano we współpracy z Uniwersytetem w Sydney. Australijscy naukowcy odkryli, że można zastosować tę metodę do bezpośredniego dostarczania leków do wątroby. W taki sposób podany środek zostaje uwalniany przez enzymy wątrobowe w momencie, kiedy stężenie cukru jest odpowiednio wysokie. Natomiast insulina nie jest uwalniana, kiedy poziom cukru we krwi jest niski. Dzięki temu działanie hormonu jest precyzyjniejsze w sytuacji, kiedy chory go najbardziej potrzebuje.

Naukowcy podkreślają, że doustne podanie preparatu przypomina działanie insuliny u zdrowych osób. Ponadto znacznie obniża się ryzyko wystąpienia skutków ubocznych podawania zastrzyków, czyli hipoglikemii oraz odkładania się tkanki tłuszczowej. Wynika to z tego, że uwalnianie insuliny jest kontrolowane na podstawie poziomu cukru we krwi.

Oporni na insulinę. Co powinnaś wiedzieć o insulinooporności?

Kiedy insulina w pigułce trafi do sprzedaży?

Doustna insulina została pomyślnie przetestowana na nicieniach, myszach, szczurach i pawianach. Tym ostatnim podano bezcukrową czekoladę, co doprowadziło do obniżenia poziomu cukru we krwi. Ponadto testy na myszach i szczurach chorych na cukrzycę nie wykazały hipoglikemii ani przyrostu masy ciała.

Badania na ludziach mają rozpocząć się w 2025 r. Będą skupiać się przede wszystkim na bezpieczeństwie stosowania i częstości występowania hipoglikemii zarówno u zdrowych pacjentów, jak i u pacjentów z cukrzycą typu 1.

„Testy kliniczne prowadzone są w trzech fazach. W pierwszej zbadamy bezpieczeństwo doustnej insuliny i krytycznie przyjrzymy się ryzyku hipoglikemii u osób zdrowych oraz z cukrzycą typu 1. Nasz zespół jest bardzo podekscytowany perspektywą sprawdzenia, czy uda nam się odtworzyć wyniki uzyskane u pawianów. To byłby duży krok. Eksperymenty są ściśle regulowane odpowiednimi przepisami i muszą być przeprowadzone we współpracy z lekarzami, aby mieć pewność, że są bezpieczne dla ochotników” – mówi współpracujący z badaczami dr Nicholas J. Hunt z University of Sydney.

I dodaje, że w drugiej fazie badań okaże się, czy produkt sprawdza się u ludzi.

„W drugim etapie będziemy wiedzieli, czy bezpiecznie jest u ludzi badać, w jakim stopniu nową insuliną można zastąpić zastrzyki” – podkreśla naukowiec.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nowa forma insuliny może trafić na rynek w ciągu najbliższych dwóch do trzech lat. Badania naukowców są zapowiedzią poprawy życia milionów ludzi na całym świecie, którzy zmuszeni są do codziennego stosowania insuliny.

Hormonami tarczycy nie da się wyleczyć otyłości

Cukrzyca – co to za choroba?

Cukrzyca to choroba autoimmunologiczna, charakteryzująca się hipoglikemią, czyli zmniejszeniem stężenia glukozy we krwi (wynosi on mniej niż 70 mg/dl). Jest ona efektem zaburzonego działania lub wydzielania insuliny (hormonu wytwarzanego przez trzustkę). To z kolei doprowadza do zaburzenia przemiany materii węglowodanów, białek oraz lipidów.

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia problem cukrzycy dotyczy prawie pół miliarda osób, a w Polsce choruje na nią ponad 3 miliony osób. Cukrzyca to choroba rozwijająca się w efekcie zaburzeń gospodarki węglowodanowo-insulinowej. Cechą wspólną wszystkich rodzajów cukrzycy jest zbyt wysoki poziom glukozy we krwi (hiperglikemia), jednak prowadzą do tego różne mechanizmy.

W zależności od tego, co odpowiada za podwyższone stężenie glukozy, można wyróżnić kilka typów cukrzycy – typ 1 i 2, cukrzycę ciężarnych, cukrzycę wtórną, a także wymykające się wymienionym definicjom rodzaje cukrzycy – LADA i MODY.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.