Przejdź do treści

Twarde soczewki, które zakładasz przed snem? To ortokorekcja

Ortokorekta wzroku / Unsplash
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Masz wadę wzroku? Wypróbuj ortokorekcję. Polega ona na zakładaniu twardych gazoprzepuszczalnych soczewek kontaktowych, w których nie tylko można, ale wręcz powinno się spać. O tej metodzie pisze optometrystka Justyna Nater w swoim najnowszym poście na Instagramie. 

Ortokorekcja

Jak wyjaśnia optometrystka, ortokorekcję stosuje się nie tylko do korekcji krótkowzroczności, ale również u dzieci do hamowania jej progresji.

„Soczewki ortokorekcyjne wykonywane są indywidualnie, na sprecyzowane potrzeby pacjenta. Są dosłownie „uszyte na miarę”. Zakłada się je na noc, a po przebudzeniu zdejmuje i funkcjonuje bez okularów (korekcji) w ciągu dnia.

Zapytacie – jakim cudem? A takim, że ta soczewka jest twarda. To zupełnie coś innego niż standardowe miękkie soczewki kontaktowe. I ta twarda soczewka w nocy, pod powieką, modeluje kształt powierzchni oka, rogówki. Trochę magia, trochę Hogwart, a tak naprawdę czysta biologia i fizyka…” – pisze Justyna Nater.

Jak dodaje optometrystka, ortokorekcja jest uznawana za metodę bezpieczną i odwracalną. Wymaga jednak systematyczności, regularnych kontroli u specjalisty, zachowania środków ostrożności oraz prawidłowej pielęgnacji i higieny.

Dla kogo ortokorekcja?

Optometrystka wyjaśnia, że ta metoda nie nadaje się jednak dla osób o nieregularnym trybie życia, ponieważ wymaganych jest około 6 godzin snu, systematycznie, dzień po dniu. Tylko wtedy metoda ma sens i przynosi odpowiednie efekty.

„Tych soczewek nie da się kupić od ręki, jak powszechnie dostępne soczewki miękkie. Trzeba przejść badanie kwalifikacyjne, po którym ocenia się wielkość wady (oprócz krótkowzroczności może to być również astygmatyzm do pewnej wartości), stan powierzchni oka i predyspozycje do zastosowania takiej metody.

Warto jeszcze raz podkreślić, że te soczewki są twarde i gazoprzepuszczalne. Zachowują się na oku zupełnie inaczej niż soczewki miękkie. Dlatego w miękkich spać nie wolno, a w ortokorekcyjnych należy” – dodaje Justyna Nater.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Twarde gazoprzepusczalne soczewki kontaktowe, w których nie tylko można, ale wręcz powinno się spać. Brzmi niewiarygodnie? A jednak to prawda! ? Ortokorekcję stosuje się nie tylko do korekcji krótkowzroczności, ale również u dzieci do hamowania jej progresji. Soczewki ortokorekcyjne wykonywane są indywidualnie, na sprecyzowane potrzeby pacjenta. Są dosłownie „uszyte na miarę”. Zakłada się je na noc, a po przebudzeniu zdejmuje i funkcjonuje bez okularów (korekcji) w ciągu dnia. Zapytacie – jakim cudem? A takim, że ta soczewka jest twarda. To zupełnie coś innego niż standardowe miękkie soczewki kontaktowe. I ta twarda soczewka w nocy, pod powieką, modeluje kształt powierzchni oka, rogówki. Trochę magia, trochę Hogwart, a tak naprawdę czysta biologia i fizyka. Ortokorekcja jest uznawana za metodę bezpieczną i odwracalną, ale oczywiście wymaga systematyczności, regularnych kontroli u specjalisty oraz zachowania środków ostrożności, prawidłowej pielęgnacji i higieny. Ta metoda nie nadaje się jednak dla osób o nieregularnym trybie życia, ponieważ wymaganych jest około 6 godzin snu, systematycznie, dzień po dniu – wtedy metoda ma sens i przynosi odpowiednie efekty. Tych soczewek nie da się kupić od ręki, jak powszechnie dostępne soczewki miękkie. Trzeba przejść badanie kwalifikacyjne, po którym ocenia się wielkość wady (oprócz krótkowzroczności może to być również astygmatyzm do pewnej wartości), stan powierzchni oka i predyspozycje do zastosowania takiej metody. Warto jeszcze raz podkreślić, że te soczewki są twarde i gazoprzepuszczalne. Zachowują się na oku zupełnie inaczej niż soczewki miękkie. Dlatego w miękkich spać nie wolno, a w ortokorekcyjnych należy ?

Post udostępniony przez Dbaj o wzrok (@dbajowzrok)

Justyna Nater, czyli „Dbaj o wzrok”

Justyna Nater jest optometrystką. Prowadzi bloga „Dbaj o wzrok”, gdzie udziela wskazówek dotyczących zdrowia oczu. Robi to dlatego, że jak twierdzi, chciałaby, żeby „Polacy zaczęli dbać o wzrok, bo zapominają o tym, jak łatwo można go stracić”. Organizuje również Eye Care Conference – konferencję przeznaczoną zarówno dla specjalistów, jak i dla pacjentów.

Justyna Nater jest aktywna również w mediach społecznościowych. Jej konto na Instagranie @dbajowzrok obserwuje 14 tys. osób.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.