3 min.
Astma – choroba mieszczuchów

Źródło. www.unsplash.com
05.07.2022
Implant zamiast tabletki przeciwbólowej? Innowacyjne rozwiązanie naukowców
05.07.2022
Lekarze dawali mu pół roku życia. Uratował go przeszczep, podczas którego otrzymał pięć narządów naraz
05.07.2022
Wraca zerowy podatek VAT na zagraniczne leki ze zbiórek. Walczyli o to między innymi rodzice dzieci z SMA
05.07.2022
„To był szok. Przez ponad dwadzieścia lat nie wiedziałam, z czym chodzę w brzuchu”. Szpital popełnił błąd. Pani Wanda odszkodowania nie dostanie
05.07.2022
Kolejna fala zakażeń. „Obecny koronawirus bardzo różni się od oryginalnego, to inna choroba, więc możemy mówić o COVID-22”
Jeśli mieszkasz w środku dużego miasta, masz znikomy kontakt z przyrodą i rzadko jeździsz na wieś, możesz być bardziej podatny na alergie i astmę.
Pamiętacie hipotezę higieniczną? Według niej ludzie z krajów rozwiniętych zapadają znacznie częściej na chroniczne stany zapalne, ponieważ żyją w sterylnym środowisku i są pozbawieni stałego kontaktu z drobnoustrojami, patogenami i pasożytami. Brak takiego kontaktu zaburza prawidłowy rozwój systemu immunologicznego. Jedną z konsekwencji może być podtrzymywanie w nieskończoność stanu zapalnego, mimo zniknięcia infekcji lub urazu.
Autorami tej hipotezy byli Graham Rook i Laura Brunet, którzy w 2002 roku opublikowali artykuł pod wiele mówiącym tytułem: „Dajcie nam codzienną porcję mikrobów”. Teoria zrobiła potem karierę w mediach, jednak została opacznie rozumiana jako nawoływanie do ograniczenia higieny. Rook i Brunet nie mieli jednak na myśli tych mikrobów, które roznoszą współczesne infekcje (przed nimi należy się bronić, myjąc ręce). Chodziło im o te mikroby, z którymi układ immunologiczny człowieka zna się od dziesiątek tysięcy lat i do których obecności się przyzwyczaił, a potem dość raptownie stracił z nimi kontakt, gdy przeprowadziliśmy się do zindustrializowanych miast i odizolowaliśmy od środowiska naturalnego. Badacze nazwali te nieszkodliwe drobnoustroje „starymi przyjaciółmi” mającymi moc przywracania zaburzonej równowagi immunologicznej.
Przypominam o tym wszystkim, ponieważ Graham Rook nie ustaje w poszukiwaniu przyczyn tak olbrzymiej ostatnio popularności chronicznych stanów zapalnych wśród mieszkańców krajów rozwiniętych. Niedawno uczony opublikował wyniki kolejnych ciekawych badań. Pokazały one, że przewlekłe stany zapalne i związane z nimi choroby – od alergii i astmy przez zespół drażliwego jelita aż po chroniczne zmęczenie i niektóre zaburzenia depresyjne – atakują częściej biednych mieszkańców centrów miast. Dlaczego akurat ich? W artykule na łamach „Clinical&Experimental Immunology” Rook i dwaj inni badacze Christopher Lowry i Charles Raison dowodzą, że biedniejsze osoby zamieszkują przeważnie gorsze dzielnice pozbawione dużych terenów zielonych, a w wakacje rzadziej wyjeżdżają z miasta na wieś. Z tego powodu ich system immunologiczny jest odcięty od „starych przyjaciół z farmy”.
– Zauważmy, że ludzie o niskich dochodach mieszkający w miastach chorują częściej zarówno na infekcje wywołane przez zarazki, jak i na przewlekłe stany zapalne. To dowodzi, że stały kontakt z tymi pierwszymi nie chroni wcale przed drugimi – podkreśla Rook. Co chroni? Bakterie i pasożyty doskonale tolerowane przez układ odpornościowy, które przetrwały poza miastami – w środowisku wiejskim i naturalnym. – Na alergie i astmy zapadamy częściej nie dlatego, że zaczęliśmy nadmiernie dbać o higienę, ale dlatego, że zaniedbaliśmy kontakt z korzystnymi dla nas mikroorganizmami – podsumowuje Rook.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Polecamy

04.07.2022
Gdy ich bliscy chorują, oni sami są cichymi pacjentami. Tak w Polsce wygląda opieka nad osobami ze schizofrenią

03.07.2022
„Budzę się i jem, by móc znowu zasnąć”, czyli czym jest zespół nocnego jedzenia (NES). Rozmowa z psycholożką zdrowia Agnieszką Węgiel

01.07.2022
„Nie jesteśmy w stanie odróżnić klinicznie depresji poporodowej od fazy niedoczynności poporodowego zapalenia tarczycy” – mówi dr Dorota Wakuła

29.06.2022