Przejdź do treści

Za stwierdzeniem „źle spałam” kryje się o wiele więcej niż kłopoty z zasypianiem. Co męczy nas w nocy?

Zły sen Istock.com
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Sen zazwyczaj kojarzy się z przyjemnością, jaką daje odpoczynek po ciężkim dniu. Są jednak ludzie, którzy po zamknięciu powiek zaczynają doświadczać koszmarów niemających wiele wspólnego z wybujałą wyobraźnią.

Wracasz do domu, zmęczony po całym dniu pracy, jesz kolację, czytasz albo oglądasz film i w końcu nadchodzi ten błogi moment – oczy zaczynają się kleić, lądujesz w łóżku i zamierzasz przez najbliższe kilka godzin odpoczywać. Nie dla wszystkich sprawa jest tak oczywista…

Bezsenność – choroba cywilizacyjna

Bezsenność to choroba cywilizacyjna, która dotyka już ponad 30 proc. Polaków. Przewracanie się z boku na bok przez pół nocy czy wybudzanie po kilkudziesięciu minutach snu powodują stałe uczucie zmęczenia i rozdrażnienie. Oprócz tak oczywistych skutków długotrwały niedobór snu może prowadzić do poważnych zdrowotnych konsekwencji. Badacze z Michigan State University odkryli, że niewystarczająca ilość snu powoduje zniekształcenia pamięci. Uczestnikom eksperymentu pokazano symulowane włamanie. Osoby, które od 24 godzin nie zażyły snu, oraz te, którym zapewniono możliwość przespania jedynie pięciu godzin, dużo gorzej radziły sobie z zapamiętaniem szczegółów oraz odtworzeniem sekwencji zdarzeń niż wypoczęci uczestnicy badania. Według amerykańskiego Centrum Kontroli i Prewencji Chorób chroniczny niedobór snu jest jedną z głównych przyczyn wypadków samochodowych czy przemysłowych. Może także prowadzić do przewlekłych chorób takich jak nadciśnienie i cukrzyca.

Trudności z zasypianiem powodowane są zazwyczaj przez nadmierną ilość stresu oraz niewłaściwą higienę snu. Istnieją jednak rzadkie genetyczne schorzenia, które całkowicie uniemożliwiają zapadnięcie w sen. Jednym z nich jest tak zwana śmiertelna bezsenność rodzinna. Choroba ta wywoływana jest przez mutację genów zaburzającą pracę tej części mózgu, która kontroluje proces snu. Dotknięta nią osoba nagle przestaje spać – fizyczne zmęczenie wkrótce prowadzi do stanów depresyjnych, halucynacji, fobii i ataków paniki. Niestety, wciąż nie wynaleziono lekarstwa – podanie środków nasennych wywołuje jedynie śpiączkę, z której żaden chory jeszcze się nie wybudził. Na szczęście to niezwykle rzadki syndrom – dotyka jedynie około 40 rodzin na całym świecie.

Nicole Radomska

Koszmary senne

Każdy z nas z pewnością doświadczył realistycznych snów, po których budził się zlany potem, we łzach i zmęczony bardziej niż przed pójściem do łóżka. Takie epizody zdarzają się dosyć rzadko, chyba że akurat cierpimy na jedno z koszmarnych schorzeń związanych z zaburzeniami snu. Często okazują się one mniej bolesne dla nas samych niż dla śpiącej obok osoby. Jednym z nich są lęki nocne, na które częściej cierpią dzieci niż dorośli. Chociaż to nic poważnego i z wiekiem zazwyczaj przemija – przypomina sceny niczym z horroru. Śpiąca osoba w środku nocy otwiera oczy, siada na łóżku i zaczyna krzyczeć. Nie sposób jej uspokoić, gdyż tak naprawdę pozostaje w bardzo głębokim śnie.

Po wszystkim, jak gdyby nigdy nic, uspokaja się i wraca do przerwanego błogiego snu. Jednak świadek takiego zdarzenia może już z kolei odczuwać objawy przejściowej bezsenności. Prawdziwie koszmarnym doświadczeniem musi też być „syndrom eksplodującej głowy”. Przypadłość o dramatycznej nazwie objawia się podczas zasypiania. Osoba, która akurat wpada w objęcia Morfeusza, nagle słyszy głośny wystrzał, huk a czasem widzi także jasne rozbłyski – wszystko to dzieje się we wnętrzu jej mózgu. Objaw ten przypomina uczucie lekkiego wstrząsu czy wrażenie spadania w momencie zasypiania, które to towarzyszą większości ludzi. Jednak jego intensywność jest dużo większa, co często wywołuje panikę u osoby cierpiącej na ten syndrom. Nic jednak nie jest gorsze od koszmaru na jawie. Do takiego z pewnością można zaliczyć paraliż senny.

Paraliż senny, czyli działanie demona?

Zjawisko występuje wówczas, gdy nasze ciało już śpi, pozostając w fazie głębokiego relaksu, natomiast nasz umysł ciągle jest aktywny i w pełni świadomy. Nie jesteśmy w stanie poruszać kończynami ani nawet otworzyć oczu. W tym stanie często pojawiają się także senne halucynacje nasilające lęk towarzyszący chwilowym sparaliżowaniem, a nawet duszności, za które w dawnych czasach obwiniano zmorę – demona sadowiącego się śpiącemu na piersi. Chociaż dzisiaj jesteśmy w stanie naukowo obalić ludowe wierzenia, samo przeżycie paraliżu sennego musi pozostawiać równie upiorne wrażenie jak dawniej…

Warto dbać o jakość snu. Bo zdecydowanie najczęściej źle śpimy nie z powodu rozmaitych chorób, ale dlatego, że nie przygotowujemy odpowiednio się do odpoczynku. Chcecie to zmienić? Podejmijcie nasze wyzwanie!

Zdrowy sen może zapewnić nam dbanie o jego właściwą higienę. W Centrum Stworzone dla Zdrowia w Gdańsku poznacie wiele medycznych ciekawostek dotyczących snu i zdrowego stylu życia. Więcej znajdziecie także na profilu Stworzone dla Zdrowia.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.