Koszmary senne – zapobieganie, leczenie, wpływ na organizm
Miewasz koszmary senne – jesteś w samolocie, który zaraz ulegnie katastrofie, umiera bliska ci osoba, biegnie za tobą szaleniec z nożem. Budzisz się w strugach potu i cieszysz się, że to był tylko sen. Nocne koszmary potrafią zepsuć humor. Ale na tym się nie kończy, bo negatywnie wpływają na nasz organizm. Co się wtedy dzieje i jak zapobiegać koszmarnym snom?
Ile osób cierpi na powracające koszmary?
8‒9 osób na 10 w ciągu swojego życia chociaż raz doświadcza koszmarów – tak wynika z szacunków American Sleep Association. ‒ Koszmary u dzieci w wieku 3‒5 lat występują bardzo często – nawet do 70 proc. dzieci doświadcza koszmarów sennych. Z wiekiem częstotliwość ich występowania się zmniejsza. Jeden procent dorosłych doświadcza koszmarów pojawiających się przynajmniej raz w tygodniu – mówi psychiatra lek. Monika Konopczak. Szacuje się, że z problemem rzadziej ma do czynienia ok. 50 proc. ludzi dorosłych. W przypadku kilku procent populacji zaburzenia są na tyle silne i regularne, że stają się np. przyczyną bezsenności i wymagają leczenia.
Najpopularniejsze koszmary
Co najczęściej nam się śni? Badania przeprowadzone na przez psychologa Michaela Schredla z International Association for the Study of Dreams pokazały, że wśród najczęstszych koszmarów są te o spadaniu, byciu ściganym, sparaliżowanym, spóźnieniu i śmierci bliskiej osoby. Inne badania wskazywały także m.in. zwierzęta i potwory, konflikty wojenne, oblane egzaminy, własną śmierć, a także wypadki, katastrofy lotnicze.
Przyczyny koszmarów sennych
Dlaczego śnią się koszmary? Przyczyn koszmarów może być wiele. Przykre sny mogą być wynikiem naszych wewnętrznych obaw, stresów lub traumatycznych doświadczeń. Czasem są jednym z objawów towarzyszących zaburzeniom lękowym i depresyjnym, mogą także być efektem ubocznym leków przeciwdepresyjnych lub stosowanych przeciwko nadciśnieniu. Niekiedy jednak przyczyna ich występowania jest dość prozaiczna. ‒ Koszmary nocne mogą się pojawiać także w sytuacjach spożycia nadmiernego posiłku krótko przed snem. Taka nadmierna podaż kalorii bywa potraktowana przez organizm jako sygnał do zwiększenia metabolizmu, a przez mózg ‒ jako sygnał do większej aktywności – tłumaczy dr Justyna Holka-Pokorska.
‒ Dlaczego śnią nam się koszmary? Koszmary nocne to przerażające marzenia senne. Pojawiają się najczęściej w drugiej połowie snu nocnego, podczas fazy snu REM. Koszmary, które realistycznie pamiętamy po przebudzeniu, zwykle pojawiają się w godzinach późnonocnych lub wczesnoporannych. Właśnie wtedy fazy snu REM są najdłuższe – tłumaczy psychiatra i seksuolog dr n. med. Justyna Holka-Pokorska.
Znaczenie może mieć też pozycja, w której śpimy. W 2004 r. w „Sleep and Hypnosis” opublikowano badania, z których wynikało, że osoby śpiące na lewym boku mogą być bardziej narażone na przykre sny niż te, które śpią na prawym. Z kolei badacze z Uniwersytetu Hong Shue Yan w Hongkongu udowodnili, że osoby śpiące na brzuchu mogą mieć najbardziej realistyczne sny, np. o byciu zamkniętym, o trudnościach z oddychaniem, spotkaniach z UFO czy relacjach seksualnych.
Niezdrowy sen
Koszmary nie są tylko przykrym doświadczeniem, ale mogą też realnie wpływać na nasze zdrowie, samopoczucie i odczuwalnie zaburzyć jakość życia. ‒ Powodują wybudzanie się ze snu, czemu towarzyszy przyspieszenie akcji serca i oddechu. Gdy częstotliwość takich koszmarów jest duża, mogą powodować skutki typowe dla bezsenności, takie jak zaburzenia koncentracji, pamięci, zmęczenie – wyjaśnia psychiatra lek. Monika Konopczak. To jednak tylko jedna z konsekwencji. ‒ Jeśli koszmarom sennym towarzyszy silny lęk, znaczne wzbudzenie układu wegetatywnego, prowadzi to do zwiększonego wydzielania się hormonów stresu takich jak kortyzol, który wpływa niekorzystnie na układ krwionośny czy zwiększa ryzyko otyłości – mówi dr Justyna Holka-Pokorska. Zaburzenia snu, które mogą być spowodowane przykrymi sennymi marzeniami, mogą doprowadzić m.in. także do depresji i chorób serca.
Jak leczyć koszmary?
Koszmarom możemy próbować zapobiegać. Aby sen był spokojny i nieprzerwany, powinniśmy unikać kontaktów z urządzeniami takimi jak m.in. telewizor, smartfon czy laptop na kilkadziesiąt minut przed udaniem się na odpoczynek – światło emitowane przez sprzęt może niekorzystnie wpływać na działanie naszego zegara biologicznego.
Dobrze jest też zadbać o miejsce, w którym śpimy. ‒ Sypialnia powinna stanowić przyjazne, relaksujące miejsce, służące jedynie do snu oraz aktywności seksualnej, które nie może wywoływać skojarzeń z pracą lub przykrymi wydarzeniami – radzi dr Justyna Holka-Pokorska. Prawdopodobieństwo wystąpienia koszmarów może zwiększyć spożywany wcześniej alkohol lub palenie papierosów, a także posiłki spożywane bezpośrednio przed snem. Zdaniem ekspertów w walce z koszmarami może pomóc aktywność fizyczna, joga lub medytacje.
Pozytywny wpływ na jakość snu może mieć też np. zapach kwiatów lub aromatycznych olejków. Udowodniły to badania naukowców z uniwersytetu w Mannheim w Niemczech. Śpiącym uczestnikom eksperymentu uwalniano chemiczne mieszanki imitujące zapach róż i zgniłych jajek. Osoby, które wdychały zapach róż, deklarowały bardziej pozytywne odczucia związane ze snami niż te, które musiały wdychać nieprzyjemny zapach.
Jeśli jednak koszmary są na tyle częste i dokuczliwe, że uniemożliwiają normalne funkcjonowanie, konieczna jest konsultacja z psychologiem lub psychiatrą.
Źródła:
- Małgorzata Talarczyk, Lęk nocny i zaburzenia snu u dzieci, „Psychoterapia” (IV), 2009
- A. Bilikiewicz (red.), Psychiatria: podręcznik dla studentów medycyny, Warszawa: Wydawnictwo Lekarskie PZWL, 2007.
Polecamy
Fuga dysocjacyjna – jak się objawia? Przykłady fugi dysocjacyjnej
Leki przeciwlękowe, pełna lista. Jak działają poszczególne preparaty?
Czy fobia to po prostu śmieszne lęki, czy poważna choroba?
Ewa Wardęga: „W trakcie masażu orientalnego wiele osób zupełnie nieświadomie uwalnia swoje emocje”
się ten artykuł?