Bieg, który łączy. „Daje nam poczucie jedności poza szpitalem, bez podziału na pacjentów i lekarzy, we wspólnej sprawie”. Transplantacyjna sztafeta przeszła przez Gdańsk

W sobotę, 21 czerwca, ulice Gdańska tętniły pozytywną energią. Na malowniczym trakcie Głównego Miasta spotkali się ci, których łączy niezwykła siła – osoby po przeszczepieniach, dawcy rodzinni, lekarze, koordynatorzy transplantacyjni, przedstawiciele świata medycyny, gwiazdy sportu i kultury, dziennikarze, młodzież z gdańskich szkół oraz przyjaciele i sympatycy idei transplantacji. W 27. Biegu po Nowe Życie wystartowała także sztafeta Fundacji Hello Zdrowie. W tej edycji reprezentowała nas Jola Pawnik.

504 transplantacje w jednym roku

Największą grupę uczestników biegu stanowiły osoby, które właśnie w Gdańsku, w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym, dostały nowe organy – płuca, nerki i wątroby. W komplecie stawili się także lekarze z tej placówki, którzy mieli wyjątkową okazję spotkać się ze swoimi pacjentami poza salą szpitalną.

– Widok naszych pacjentów w tak dobrej formie, szczęśliwych i radosnych, jest dla nas najlepszą nagrodą. Bieg daje nam poczucie jedności poza szpitalem, bez podziału na pacjentów i lekarzy, we wspólnej sprawie. Możliwość udziału w tym przedsięwzięciu daje poczucie satysfakcji i dodaje sensu temu, co robimy na co dzień – mówiła startująca w sztafecie FHZ dr Katarzyna Zawadzka-Kaczmarek, anestezjolożka pracująca przy przeszczepach wątroby w gdańskim UCK.

Jak obliczyli organizatorzy organizowanych od 2011 roku Biegów po Nowe Życie, wokół idei donacji i transplantacji narządów udało się zgromadzić prawie 6-tysięczną społeczność. W akcję włączyło się już ponad 350 gwiazd ze świata filmu, teatru, telewizji, sportu, muzyki i mediów, 150 autorytetów medycyny transplantacyjnej, a także ponad 350 osób po przeszczepie.

27. Bieg po Nowe Życie w Gdańsku / fot. Hello Zdrowie

Dzięki takim wydarzeniom do idei transplantacji przekonuje się coraz więcej osób. Tylko w gdańskim Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w 2024 roku wykonano 504 transplantacje. Przeszczepiono wtedy 17 serc, 50 płuc, 78 wątrób, 129 nerek, 159 szpików oraz 71 rogówek.  Nie udałoby się to, gdyby liczba dawców nie rosła z roku na rok.

– Cieszę się, że widzę nie tylko moich współpracowników, ale przede wszystkim naszych pacjentów. Mam nadzieję, że wydarzenie to zagości w Gdańsku na stałe i będziemy je celebrować już co roku — mówi Jakub Kraszewski, dyrektor UCK.

Dostali nowe życie dzięki lekarzom z Gdańska

Jedną z pacjentek UCK jest startująca w sztafecie Fundacji Hello Zdrowie pani Gabriela, która po 18 latach życia z koncentratorem tlenu, dostała nowe płuca i nowe życie.

– Nie ma porównania pomiędzy tym, co było wcześniej i co jest teraz. Żyję pełnią życia. W ubiegłym roku pojechałam nawet na wycieczkę do Hiszpanii, o czym nigdy nie śmiałam marzyć. Zawsze byłam bardzo poważna, bo chora, teraz daję sobie czas na szaleństwo, wreszcie mogę sobie na to pozwolić — mówiła reprezentującej Fundację Hello Zdrowie Joli Pawnik.

Od kilku już edycji w czteroosobowych sztafetach maszerujących z kijami do nordic walking są także uczniowie ze szkół ponadpodstawowych. Tym razem byli to reprezentanci 10 gdańskich placówek. Startujący w teamie Fundacji Hello Zdrowie Marcin, uczeń II klasy XV Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku, nie krył dumy i emocji.

– To wielkie wyróżnienie i lekcja dla nas. Cel Biegu jest szczytny, bo transplantologia ratuje przecież życie i zdrowie. Jestem dumny z tego, że mogę tu być – mówił podczas imprezy.

27. Bieg po Nowe Życie w Gdańsku / fot. Hello Zdrowie

Transplantacja ratuje życie

Nie byłoby cudów, o których mówią pacjenci, gdyby nie medycy. Dr hab. n. med. prof. GUMed Sławomir Żegleń pracuje na Oddziale Transplantacji Płuc UCK, jest pulmonologiem i transplantologiem, zajmuje się m.in. kwalifikacją pacjentów do przeszczepienia płuc.

– Takie wydarzenia pokazują, że transplantacja nie tylko ratuje ciężko chorych pacjentów, ale także daje im szansę na cieszenie się pełnią życia, aktywnością. Przeszczepiamy coraz więcej pacjentów m.in. dlatego, że dzięki postępowi medycyny jesteśmy w stanie przeszczepiać także takie płuca, po jakie dawniej byśmy nie sięgali — dodaje prof. Żegleń.

Dla Biegu bardzo ważne jest także wsparcie znanych i lubianych osób. W Gdańsku, oprócz patrona Biegu Przemysława Salety, który tradycyjnie już rozpoczynał rywalizację sztafet, był także m.in. Roman Paszke, legenda polskiego żeglarstwa. „Takie inicjatywy są zawsze dobre, zwłaszcza gdy to jest impreza masowa. To sposób na przekonanie niedowiarków. Jestem tutaj z synem, Erykiem, uczy się, że czasem trzeba z siebie coś dać” — mówi sportowiec.

W przededniu Biegu po Nowe Życie specjaliści, pacjenci i wszyscy zainteresowani spotkali się, by porozmawiać „Przy kawie o transplantologii”.

– Przyjeżdżają do nas osoby po przeszczepach, które są z nami od początku, ale ciągle dołączają kolejne, które dostały nowe życie w ostatnim czasie, w ostatnich miesiącach czy latach. Mamy nadzieję, że te kolejne podarowane życia to także efekt naszej pracy, to nam dodaje sił do działania — mówi Arkadiusz Pilarz, współtwórca i dyrektor Biegu.

Kolejny, 28. Bieg po Nowe Życie odbędzie się na początku września w Warszawie. Uczestników gdańskiego wydarzenia zaproszono na kolejne za rok. Wiosną uczestnicy biegu spotkają się także tradycyjnie już w Wiśle.