się ten artykuł?
Siedzisz cały dzień przed komputerem, a w drodze z pracy przeglądasz Facebooka na telefonie. Gdy wracasz do domu, czujesz ból karku. Znasz to skądś? Ćwiczenie zaproponowane przez wyjogowane.pl może ci pomóc.
Ból karku – skąd się bierze?
Ból karku powoli staje się nieodłącznym elementem naszych czasów. Dużo pracujemy, mnóstwo czasu spędzamy przy biurku, mało się ruszamy.
„Niestety ciągle patrzenie w telefon lub komputer nie sprzyja odcinkowi szyjnemu naszego kręgosłupa. Głowa ciągle pochylona jest do przodu i po pewnym czasie zaczynamy odczuwać ból w okolicach karku” – piszą na swoim profilu na Instagramie nauczycielki jogi, siostry Kinga i Gracja.
Ból karku – ćwiczenie
Być może nie jesteśmy w stanie zmienić rodzaju wykonywanej pracy i nawet nie chcemy tego robić. Ale poprzez odpowiedni trening możemy zmniejszyć negatywny wpływ siedzącego trybu życia na nasze zdrowie. Ćwiczenie, które proponują autorki profilu wyjogowane.pl na Instagramie, wcale nie jest trudne, a może okazać się naprawdę skuteczne.
Jak je wykonać? Ułóż dłoń w pistolet. Kciuk oprzyj na mostku, a palec wskazujący na brodzie. Postaraj się wycofać głowę, oddalając brodę od palca. Nie opuszczaj ani nie unoś głowy. Powtórz 10 razy.
Zobacz także
„Fizjoterapeuci wykonują wspaniałą pracę. Ale zarabiają 1800 zł na rękę i żeby zarobić godnie, pracują po 12 godzin przez 7 dni w tygodniu” – mówi fizjoterapeutka Sandra Osipiuk
„To drażni moją dziewczynę, ale nie potrafię się opanować”. Skąd bierze się potrzeba strzelania karkiem i palcami?
5 biurowych trików, które ratują kręgosłup
Polecamy
„Często osoby z wadami wymowy wycofują się z życia społecznego. To bardzo poruszające historie”. Kamil Kijonka o terapii logopedycznej osób dorosłych
„Kiedy poczułam się gorzej, usłyszałam, że jestem najsłabszym ogniwem i nie powinnam tu pracować”. Zatrudniły się w sieciówkach, dziś tego żałują
„Przekąski ruchowe mają urozmaicić czas spędzony w jednej pozycji i dostarczyć organizmowi różnorodnych bodźców. Mówi się, że jedyna dobra pozycja to pozycja… następna” – mówi terapeuta ruchowy Maciej Borucz
