Przejdź do treści

Syndrom DDA to chaos, napięcie i ogrom wstydu. Psycholożka tłumaczy, jakie może mieć skutki

Chaos, ciągłe napięcie i ogrom wstydu - tak często wygląda życie DDA. Psycholożka tłumaczy, jakie to może mieć skutki i gdzie szukać pomocy
Chaos, ciągłe napięcie i ogrom wstydu - tak często wygląda życie DDA. Psycholożka tłumaczy, jakie to może mieć skutki i gdzie szukać pomocy / Pexels.com
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Setki tysięcy osób w Polsce to dorosłe dzieci alkoholików, czyli DDA. Wiele z nich nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Nie zamiatajmy tego tematu pod dywan, mówmy o nim głośno. O tym, jak poważne problemy mogą mieć osoby dotknięte syndromem DDA, postanowiła opowiedzieć psycholożka Sara Tylka. Warto przeczytać!

Syndrom DDA

Czym jest syndrom DDA? Jak tłumaczy psycholożka Sara Tylka, dotyczy on osób, które wychowywały się w rodzinie, gdzie przynajmniej jedno z rodziców było uzależnione od alkoholu.

„Dzięki obserwacjom specjalistów i badaniom wiemy, że rodzina jako system mocno odczuwa zmiany związane z rozwojem uzależnienia” – podkreśla Tylka.

Jednak jak dodaje, warto pamiętać, że nie każda osoba wychowująca się w rodzinie z problemem alkoholowym posiada cechy syndromu DDA. Dotyczy on tylko tych osób, które poniosły i/lub ponoszą nadal koszty dorastania w środowisku dysfunkcyjnym, obciążonym problemem alkoholowym.

istockphoto.com

Chaos, napięcie i izolacja

Jak wyjaśnia Sara Tylka, osoby z syndromem DDA, doświadczyły lub doświadczają takich urazów jak:

  • dużo traumatycznych doświadczeń;
  • chaos i nieprzewidywalność zdarzeń;
  • stałe napięcie, życie w przewlekłym stresie, dominacja cierpienia;
  • zaniedbania rozwojowe, odrzucenie, opuszczenie;
  • zagrożenie i przemoc domowa;
  • nadużycia seksualne;
  • brak spójnych norm i wartości;
  • brak granic;
  • ogrom wstydu;
  • lekceważenie i ośmieszanie w wychowaniu;
  • życie w tabu, zaprzeczaniu i iluzji;
  • izolacja i brak bliskości.

Szczególnie destrukcyjna i częsta jest parentyfikacja, czyli zastępowanie roli rodzica lub partnera. Dzieje się to często kosztem potrzeb emocjonalnych i możliwości rozwojowych samego dziecka” – podkreśla Sara Tylka.

„Teraz łatwiej przekroczyć barierę między zdrowiem a uzależnieniem, czyli między zdrowiem a chorobą”. O piciu do ekranu komputera mówi Bohdan T. Woronowicz

Na te objawy warto zwracać uwagę

Psycholożka podkreśla, że osoby wychowywane w rodzinie z problemami alkoholowymi powinny zwracać uwagę na objawy, które utrzymują się dłużej lub systematycznie wracają:

  • świadome tłumienie emocji,
  • niska samoocena,
  • paniczny lęk przed zmianami,
  • brak akceptacji samego siebie (zarówno na gruncie uczuć i przeżyć, jak i samego wyglądu),
  • lęk przed odrzuceniem ze strony innych,
  • utrzymujące się poczucie osamotnienia,
  • przeżywanie silnych lęków pomimo braku rzeczywistych zagrożeń,
  • silna potrzeba kontrolowania siebie i innych,
  • problemy ze stworzeniem udanego związku lub trwałej przyjaźni,
  • trudności związane z zachowaniem spontanicznym.

Jak zauważa Sara Tylka, role, w które najczęściej wcielają się dzieci w rodzinie z problemem alkoholowym, to:

  1. Bohater rodzinny,
  2. Kozioł ofiarny,
  3. Maskotka.

Jak wyjaśnia, praca psychoterapeutyczna z osobami z syndromem DDA powinna być oparta o psychoterapię indywidualną oraz grupową. Osobom, które szukają pomocy, psycholożka poleca stronę www.parpa.pl.

 

Termin Dorosłe Dzieci Alkoholików (DDA) ma charakter teoretyczny, nie figuruje jako oddzielna jednostka chorobowa czy samoistne zaburzenie osobowości. Jest to raczej pojęcie używane przez terapeutów, osoby z rodzin alkoholowych oraz w ruchu samopomocowy.

Psychosekslogicznie, czyli Sara Tylka

Sara Tylka to psycholożka, seksuolożka i edukatorka seksualna. Prowadzi konsultacje psychologiczno-seksuologiczne on-line. Jej profil na Instagramie @psychosekslogicznie obserwuje niemal 13 tys. osób.

„Dzielę się swoim doświadczeniem, nabytą wiedzą i myślami o wszystkim, co zauważam i czuję” – tak sama siebie opisuje ekspertka.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Sara Tylka (@psychosekslogicznie)

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: