Przejdź do treści

Dieta niskowęglowodanowa w insulinooporności albo cukrzycy? „Często jest tak, jak z przejściem na wegetarianizm” – przestrzega Anna Reguła

Dieta niskowęglowodanowa w insulinooporności albo cukrzycy? "Z dietami tego typu jest jednak często jak z przejściem na wegetarianizm" - podkreśla Anna Reguła
Dieta niskowęglowodanowa w insulinooporności albo cukrzycy? "Z dietami tego typu jest jednak często jak z przejściem na wegetarianizm" - podkreśla Anna Reguła / Pexels.com
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Dieta niskowęglowodanowa jest ostatnio bardzo popularna. Jednak, jak przy każdym rodzaju diety wykluczającej, pojawia się pytanie: czy jest dla wszystkich? Dietetyczka Anna Reguła przyjrzała się temu, czy mogą ją stosować osoby z cukrzycą i insulinoopornością.

Dieta niskowęglowodanowa a cukrzyca i insulinoopornosć

„Węglowodany od zawsze obwinia się o całe zło dietetycznego świata. Znajome są deklaracje 'przestałem jeść pieczywo’, 'ziemniaki tak, ale rzadko’, 'owoce jem tylko do 12′ itp. Nie jest więc zaskoczeniem, że diety niskowęglowodanowe od długiego czasu są bardzo modnym rozwiązaniem, również w kontekście dietoterapii cukrzycy czy insulinooporności” – pisze na swoim profilu na Instagramie Anna Reguła  i pyta: „Ale czy warto?”.

Jak wyjaśnia, mając cukrzycę albo insulinooporność, a nawet będąc osobą zdrową, możesz być na diecie low-carb – absolutnie nikt nie ma prawa ci tego zabraniać. Jest jednak jedno „ale”.

„Z dietami tego typu jest jednak często jak z przejściem na wegetarianizm – ludzie po prostu przestają jeść mięso bez edukacji, czym powinni zastąpić je w swoim jadłospisie, przez co narażają się na przewlekłe niedobory i zmiana ta wcale nie jest prozdrowotna. Podobnie może być z dietą niskowęglowodanową, która nie jest taka łatwa do poprawnego zbilansowania – nawet dla dietetyków” – podkreśla ekspertka.

Rada dietetyczki jest prosta, ale bardzo ważna: patrz długoterminowo. Reguła wyjaśnia na swoim profilu na Instagramie, że jeśli w twoim przypadku świetnie sprawdza się dieta low-carb, to być może będzie to dla ciebie strzał w dziesiątkę. Ale zaznacza, że warto poświęcić odpowiednią ilość czasu na zdobycie potrzebnej wiedzy w tym temacie. „Najbardziej narażone na skutki uboczne są osoby początkujące” – przestrzega Reguła.

Angelina Ziembińska / fot. arch. prywatne

Brak rzetelnych badań

Pomimo że dieta niskowęglowodanowa często jest stosowana przez osoby z insulinoopornością albo cukrzycą, Anna Reguła zaznacza, że obecnie brakuje rzetelnych badań, które potwierdzałyby zasadność stosowania jej w takich wypadkach. Dlatego Polskie Towarzystwo Diabetologiczne nie rekomenduje takiego sposobu żywienia w swoich zaleceniach. Znajdziemy w nich następujący fragment:

Udział węglowodanów w diecie powinien wynosić około 45 proc. całkowitej ilości energii. Jeżeli węglowodany pochodzą z produktów o niskim IG i dużym udziale błonnika, ich udział w ogólnej kaloryczności diety może być większy (nawet do 60 proc.). Wysoka podaż kcal z węglowodanów powinna być zalecana osobom o bardzo dużej aktywności fizycznej. Z kolei niższa od 45 proc. podaż kcal pochodzących z węglowodanów (25–45 proc.) może być czasowo zalecana chorym o niewielkiej aktywności fizycznej, u których możliwości jej zwiększenia są ograniczone, np. z uwagi na schorzenia współistniejące”.

Czy jedząc mało węglowodanów, szybciej schudniemy? To pytanie, które zapewne zadaje sobie wiele z nas. Anna Reguła odpowiada: wpływ diet niskowęglowodanowych na zmniejszenie masy ciała w dłuższej perspektywie czasu jest taki sam jak innych diet redukcyjnych.

Bardzo ważne będzie tutaj odpowiednie zbilansowanie jakościowe diety, chociażby pod kątem spożywanych tłuszczów. Często 'keto’ przekąski to ser zapiekany z salami, czyli prawdziwa bomba kwasów nasyconych i dużej ilości sodu. Taka taktyka to pierwszy krok do zaburzeń sercowo-naczyniowych” – wyjaśnia dietetyczka.

Anna Reguła

Anna Reguła to dyplomowana dietetyczka prowadząca w mediach społecznościowych profil pod nazwą „niekoniecznie_dietetycznie”. Zajmuje się układaniem planów dietetycznych oraz prowadzeniem szkoleń z zakresu odżywiania. Jej konto na Instagramie obserwuje 224 tys. osób. Ekspertka wydała też książkę „Ach ten cukier”, w której wyjaśnia zgubną rolę cukru w naszym życiu.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.