Przejdź do treści

Od lat pracuje w szpitalu, ale nie zauważył u siebie objawów raka jelita. „Jak mi to się mogło przytrafić?”

Lekarz wykonuje operację
Pielęgniarz problemy z wypróżnianiem zrzucił na karb niezdrowej diety i szybkiego tempa życia/ fot. Adobe Stock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Zacząłem odczuwać zmęczenie i skurcze w prawym boku, ale zrzucałem to na fakt, iż cały czas byłem na nogach i pracowałem dłużej” – przyznał John Arnell. Pielęgniarz jednego z brytyjskich szpitali o tym, że choruje na raka jelita, dowiedział się przypadkowo. Teraz apeluje, by nie bagatelizować pierwszych objawów nowotworu.

Nie zauważył groźnych objawów

Rak jelita grubego we wczesnym stadium choroby może być przez bardzo długi czas bezobjawowy. Wykrycie go jest zwykle związane z rutynowymi badaniami laboratoryjnymi przeprowadzonymi z innych przyczyn. Pierwsze symptomy można jednak zauważyć w toalecie. Zmienia się m.in. rytm wypróżnień, mogą też występować naprzemiennie biegunki i zaparcia. Problem ten jest jednak często bagatelizowany i zrzucany na karb nieodpowiedniej diety. Tak było w przypadku Johna Arnella, który pracował w brytyjskim szpitalu jako starszy pielęgniarz na oddziale rehabilitacyjnym dla chorych na COVID-19. I choć sam jest medykiem, jego pogarszający się stan zdrowia nie wzbudził w nim podejrzeń.

„W czerwcu 2020 r. zacząłem odczuwać zmęczenie i skurcze w prawym boku, ale zrzucałem to na fakt, iż cały czas byłem na nogach i pracowałem dłużej” – mówił w rozmowie z portalem Metro.co.uk.

Arnell w trakcie pandemii pracował w niezwykle trudnych warunkach. Przez szybki tryb życia także odżywiał się niezdrowo. Z czasem jednak pojawiły się u niego dodatkowe objawy.

Moje stolce zaczęły być luźniejsze i ciemniejsze niż zwykle. Wiedziałem, że coś jest nie tak, ale tłumaczyłem to sobie złą dietą. Przez napięty grafik w pracy jadłem dużo więcej niezdrowego jedzenia i piłem więcej napojów gazowanych” – dodał.

To jednak także nie skłoniło go do zastanowienia się nad przyczyną objawów. W wigilię pielęgniarz jednak przeszedł zabieg usunięcia guza między uchem a szczęka. Opiekujący się nim anestezjolog zwrócił wtedy uwagę na jego słabe wyniki badania krwi.

„Miałem bardzo niski poziom hemoglobiny i żelaza. Lekarz był zaskoczony, że w takim stanie mogłem jeździć do pracy na rowerze i pracować przez 12 godzin dziennie” — wspominał Arnell.

Niedokrwistość z niedoboru żelaza jest jednym z pierwszych objawów raka jelita grubego wykrywanym podczas morfologii. Guz może krwawić do światła przewodu pokarmowego i w ten sposób wywoływać anemię. Rozwojowi nowotworu może towarzyszyć ogólne uczucie zmęczenia i osłabienia, a także bladość skóry. Anestezjolog postanowił skierować Arnella na dalsze badania, które wykazały obecność krwi w stolcu. Następnie skierowano go na kolooskopię, dzięki której wykryto źródło niepokojących objawów.

„Poczułem się odrętwiały, gdy lekarz powiedział mi, że mam raka jelita. Nawet nie pamiętam, co dokładnie mi mówił. Na szczęście moja partnerka robiła notatki” – przyznał Arnell.

Brzuch kobiety

„Jak to mi mogło się przytrafić?”

Pielęgniarzowi w ramach leczenia usunięto część jelita grubego oraz 42 węzły chłonne. Arnell musiał również przejść sześciomiesięczną chemioterapię.

„Bolały mnie kości. Czasem było mi tak gorąco, jakbym był kaloryferem. Potrzebowałem dużo snu. Mimo to, w domu pracowałem, pomagałem wolontariuszom, trenowałem i sędziowałem hokeja, moją wielką pasję” – wspomina.

Na koniec wykonano mu także tomografię komputerową klatki piersiowej, brzucha i miednicy. Wyniki wszystkich badań okazały się dobre, a Arnell wolny od raka.

„Bardzo się cieszyłem, jednak jedna myśl nie przestawał mnie prześladować. Jak to mi mogło się przytrafić?” — zastanawiał się.

Arnell postanowił podzielić się swoją historią, by pokazać innym, jak ważne są regularne badania profilaktyczne. Jak zaznaczył, nie należy bagatelizować żadnych alarmujących objawów.

Rak jelita grubego: co to za choroba?

Rak jelita grubego to złośliwy nowotwór nabłonkowy, który wywodzi się z nabłonka wyścielającego jelito. Jest tworem zbudowanym z komórek nowotworowych posiadających atypowe i nieodwracalne cechy, będące skutkiem mutacji w obrębie genów. Rak jelita grubego powstaje w wyniku niekontrolowanego wzrostu komórek w obrębie kątnicy, wstępnicy, poprzecznicy, zstępnicy lub odbytnicy. Nowotwór może zająć błonę śluzową, błonę podśluzową, warstwę mięśniową i podsurowiczą oraz błonę surowiczą. Im bardziej nacieki sięgają w głąb warstw budujących jelito, tym większa agresywność nowotworu. Wg klasyfikacji ICD-10 nowotwór złośliwy jelita grubego oznaczany jest symbolem C18.

Rak jelita grubego to drugi najczęściej diagnozowany nowotwór w Polsce, a pierwszy w Europie.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.