Przejdź do treści

41-letni pacjent zadziwił lekarzy – glejak w jego mózgu zniknął. To efekt nowatorskiej terapii

skany mózgu- Hello Zdrowie
Ben Trotman zszokował lekarzy skanami mózgu, które nie wykazały obecności glejaka źródło: Adobe Stock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Ben Trotman, pacjent z wielopostaciowym glejakiem mózgu, wziął udział w przełomowym leczeniu. U 41-latka, który wcześniej słyszał, że zostało mu dziewięć miesięcy życia, nie ma już ani śladu po groźnym nowotworze. Jego historia może dać nadzieję innym chorym.

„Wierzę, że mamy narzędzia, aby to wyleczyć”

41-letni Ben Trotman z West Sussex w Anglii, w październiku 2022 roku poznał diagnozę, która była niczym wyrok śmierci – glejak wielopostaciowy mózgu. Lekarze prognozowali, że przeżyje maksymalnie 9 miesięcy. Mężczyzna był wtedy w trakcie przygotowań do ślubu: ze względu na dramatyczne okoliczności, uroczystość przyspieszono. Fatalne przewidywania na szczęście się nie sprawdziły.

Minęło 1,5 roku od diagnozy, a Ben Trotman czuje się dobrze. Jak to możliwe? Otóż był on pierwszym pacjentem, który otrzymał przełomową terapię, która okazała się niezwykle skuteczna. Jak poinformowała National Brain Appeal, organizacja charytatywna, która pokryła jego leczenie, ostatnie wyniki nie wykazały żadnych oznak zaawansowanej choroby nowotworowej.

Na czym polegało badanie kliniczne? U mężczyzny zastosowano immunoterapię przeciwko glejakowi wielopostaciowemu. Już po pierwszej dawce leku rozbolała go głowa. Zdaniem lekarzy, to dobry znak, bo był sygnałem, że jego układ odpornościowy działa i atakuje guza. Dopiero po kilku miesiącach rozpoczął standardowe leczenie. Obecnie kontynuuje comiesięczną chemioterapię.

Zwykle leczenie wygląda tak, że operacyjnie usuwa się u pacjentów jak największą części guza, a później zleca się im radioterapię i chemioterapię.

„Reakcja Bena na immunoterapię była bardzo nietypowa. Uważamy, że była to szybka reakcja immunologiczna nowotworu” — stwierdził w rozmowie z theguardian.com doktor Paul Mulholland, specjalista ds. raka mózgu w szpitalu University College w Londynie, który przeprowadził leczenie.

Bane Trotman jest bardzo zadowolony z efektów tej niestandardowej terapii. Jak mówi, mimo że nie ma pewności, że glejak nie wróci, to jednak pozytywne wyniki budzą w nim nadzieję.

„Oczywiście nie wiemy, co przyniesie przyszłość, ale poddanie się immunoterapii i uzyskanie zachęcających wyników badań dało Emily i mnie odrobinę nadziei” — wspomniał o żonie.

Z kolei Emily Trotman podkreśla, że jej mąż zawdzięcza życie pojawieniu się na drodze Paula Mulhollanda.

„Zmagaliśmy się z faktem, że Ben jest choryy i zostało mu kilka miesięcy życia. Gdybyśmy nie spotkali doktora Mulhollanda, to by było na tyle” — wyznała Emily Trotman

Paul Mulholland stwierdził, że wyniki badania są na tyle obiecujące, że ma nadzieję, że immunoterapia będzie nowym lekiem na nowotwór.

„Wierzę, że mamy narzędzia, aby to wyleczyć. Musimy interweniować wcześnie, aby dać pacjentom jak największe szanse na dłuższe przeżycie. Jest to ważne nie tylko dla pacjentów z rakiem mózgu, ale także dla wszystkich innych nowotworów o słabej przeżywalności, takich jak rak trzustki” – stwierdził w rozmowie z „The Times”.

Skany mózgu z badań MRI- Hello Zdrowie

Glejak – czym jest?

Glejak to nowotwór tworzący się z tkanki mózgowej, a dokładniej – z komórek glejowych stanowiących zrąb tkanki nerwowej. Powstaje w wyniku mutacji komórek mózgu – astrocytów i oligodendrocytów, które tracą swoją prawidłową funkcję i rozpoczynają niekontrolowany rozrost. Glejaki charakteryzuje wysoka złośliwość, mają też tendencję do szybkiego wzrostu i nawrotów. To wszystko sprawia, że są trudne w leczeniu, a rokowania są bardzo niepewne.

U osób z glejakiem mózgu objawy często są bagatelizowane, ponieważ nudności, bóle głowy czy wymioty mogą być błędnie interpretowane jako symptomy innych, znacznie mniej groźnych chorób. Prawidłową diagnozę jeszcze bardziej utrudnia fakt, że niektóre postacie guza rozwijają się latami, zanim pojawią się widoczne symptomy.

Zaobserwowano, że glejak częściej pojawia się u mężczyzn niż u kobiet. Szczyt zachorowań występuje pomiędzy 45. a 65. rokiem życia.

źródła: The Times, theguardian.com 

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.