Przejdź do treści

Bądź moim towarzyszem. „W menopauzie o wsparcie trzeba prosić wprost” – mówi psycholog Natalia Smakulska

Bądź moim towarzyszem. „W menopauzie o wsparcie trzeba prosić wprost”, fot. Adobe Stock
Bądź moim towarzyszem. „W menopauzie o wsparcie trzeba prosić wprost”, fot. Adobe Stock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Udostępnij bliskim

Większość mężczyzn akceptuje swoje partnerki przechodzące menopauzę i rozumie to, z czym się zmagają, ale nie podejmuje na ten temat rozmowy. Przekwitanie i stan psychiczny kobiety w tym czasie nadal stanowią tabu. – Zmiany związane z menopauzą są od nas niezależne, dlatego nie należy się ich wstydzić, tylko porozmawiać z najbliższą osobą – radzi psycholożka mgr Natalia Smakulska.

 

Ewa Podsiadły-Natorska: Menopauzę kojarzymy z zatrzymaniem miesiączki i związanymi z tym przykrymi dolegliwościami. A jak przekwitanie odbija się na psychice?

Natalia Smakulska: Od strony medycznej wiemy, że przekwitanie to przejście organizmu ze stanu płodnego w stan niepłodny, czemu towarzyszą zmiany w ciele. Kobieta musi zmierzyć się z licznymi dolegliwościami somatycznymi, takimi jak m.in. uderzenia gorąca, nadmierna potliwość, suchość pochwy. Do tego wszystkiego dochodzą dolegliwości na płaszczyźnie emocjonalnej: wahania nastroju, brak poczucia wpływu na pogarszające się samopoczucie, destabilizacja emocjonalna. To wszystko może prowadzić do zaburzeń lękowych i do depresji. Nie ma więc wątpliwości, że to bardzo trudny czas dla kobiety przede wszystkim na poziomie emocjonalnym. Bo o ile z dolegliwościami somatycznymi można sobie poradzić dzięki lekom i suplementom, to w przypadku zaburzeń emocjonalnych kobiety są osamotnione. Przechodząca menopauzę kobieta powinna mieć wsparcie – przyjaciółki, męża, partnera, terapeuty.

Natalia Smakulska, fot. archiwum prywatne

Natalia Smakulska, fot. archiwum prywatne

Często rozmawiam z kobietami w okresie menopauzy. Nasuwa mi się myśl, że to, co przeżywają, to „cierpienie w milczeniu”.

Zdecydowanie mogę się podpisać pod tym stwierdzeniem – również dlatego, że uczucia i stan emocjonalny kobiety w okresie menopauzy nadal są tabu. Mimo że jest to jeden z naturalnych okresów w naszym życiu, to nikt nas do niego nie przygotowuje. Psychika zmienia się wtedy tak samo jak ciało, a jednak brakuje na ten temat edukacji. Menopauza to dla nas często jedna wielka niewiadoma.

Wraz z nadejściem menopauzy, spada poczucie własnej wartości?

O tak. W ogóle często mam w gabinecie pacjentki z niskim poczuciem własnej wartości, ale bardzo mało z nich wiąże ten stan z menopauzą. Kobieta w okresie menopauzy ma świadomość, że oto kończy się w jej życiu szeroko pojęty etap młodości – a jeśli jest to menopauza przedwczesna, tym samoocena jest niższa i cierpienie psychiczne staje się większe. Jest jeszcze jeden trudny aspekt związany z menopauzą i emocjami.

Jeżeli ma się dobrą relację z partnerem, szczerą i bliską, to ten wstyd będzie dużo mniejszy. Gorzej jeśli związek nie jest stabilny, a kobieta nie czuje się w nim na tyle bezpiecznie, żeby się przed partnerem otworzyć. W takiej sytuacji warto rozważyć terapeutę dla par

Jaki?

Kobieta zderza się wtedy z pierwszymi oznakami swojej śmiertelności. Rozmyśla nad celem i kierunkiem swojego życia, podsumowuje je, zastanawia się, czy jej życie jest spełnione, czy jest z niego i z siebie zadowolona. To wywołuje szereg uczuć. Bo z jednej strony zaczyna się nowy etap, a z drugiej strony zbliżamy się jednak do kresu życia. Menopauza to więc czas podsumowań. Okres, kiedy zadajemy sobie wiele egzystencjalnych pytań, często bardzo trudnych.

Z publikacji naukowej „Relacje partnerskie w okresie klimakterium” wynika, że wszyscy (!) ankietowani mężczyźni nie rozmawiają na temat menopauzy ze swoimi partnerkami, z kolei kobiety deklarują większą gotowość do rozmowy na ten temat z lekarzem niż ze swoim partnerem.

Wydaje mi się, że to wynika z braku przekonania, że partner będzie miał jakąś wiedzę na ten temat, że go zrozumie, że nie pominie albo nie zbagatelizuje. Oczywiści wynika to wszystko z braków edukacyjnych nie tylko w środowisku kobiecym, ale i męskim. Wydaje mi się, że wszelkie reakcje mężczyzn – zwłaszcza te niewspierające –  wynikają z ich niewiedzy i obaw. Dlatego szalenie ważna jest edukacja w społeczeństwie o nas samych i o naszych przypadłościach.

Jak więc prosić o wsparcie?

Wprost. Zmiany związane z menopauzą są od nas niezależne, dlatego nie należy się ich wstydzić, tylko porozmawiać z najbliższą osobą – mężem, partnerem. Dla kobiety taka rozmowa może być bardzo ważna, jeśli dostanie impuls w postaci słów, że nadal jest wartościową kobietą, że podoba się swojemu mężczyźnie, a w jego oczach jest kobieca, pełnowartościowa. Warto również opowiedzieć o swoim niepokoju, który się w nas wtedy pojawia. Powiedzieć wprost: tak się czuję, dzieją się takie rzeczy, z którymi nie do końca potrafię sobie poradzić.

Jest szansa, że od naszego partnera usłyszymy, że on też boryka się z podobnymi trudnościami na płaszczyźnie emocjonalnej, co może dać nam poczucie niebycia osamotnioną w problemie.

W tej samej publikacji można przeczytać, że „mężczyźni coraz chętniej deklarują zrozumienie wobec problemów związanych z okresem okołomenopauzalnym. Nadal jednak w wystarczającym stopniu nie rozmawiają z kobietami na ten temat, a ich zainteresowanie jest znikome”.

Wydaje mi się, że to wszystko wynika z braku szczerej komunikacji między partnerami.

Kiedy rozmawiamy, wiele się rozjaśnia, wyjaśnia. A przede wszystkim nie czujemy się samotni z naszymi trudnościami i emocjami. To tylko działa na plus relacji, zbliża.

Jak przełamać wstyd przez taką rozmową?

Jeżeli ma się dobrą relację z partnerem, szczerą i bliską, to ten wstyd będzie dużo mniejszy. Gorzej jeśli związek nie jest stabilny, a kobieta nie czuje się w nim na tyle bezpiecznie, żeby się przed partnerem otworzyć. W takiej sytuacji warto rozważyć terapeutę dla par. Można też najpierw zwrócić się do kogoś innego niż partner, o czym wspomniałam na początku. Są różne grona kobiet, wspólnoty. Możemy porozmawiać z przyjaciółką, mamą, siostrą, córką i opowiedzieć im, co się dzieje, jak się czujemy. Szczególnie pomocna może być rozmowa z kobietą, która przez menopauzę już przeszła. Może to też być indywidualna rozmowa z psychologiem. Menopauza przypomina trochę żałobę; przeżywamy w tym czasie tyle strat, że doświadczamy ogromu smutku, złości, niezgody, braku wpływu na wydarzenia. Czasami potrzebna jest pomoc profesjonalna, żeby móc zaakceptować i zamknąć ten rozdział.

Może warto też podkreślić, że etap, w który wkracza dojrzała kobieta, nie jest gorszy. Jest przecież wiele przykładów kobiet, które dopiero w dojrzałym wieku zaczęły spełniać marzenia, realizować się.

Oczywiście. Dojrzałe kobiety mają bardzo wiele mocnych stron. Są świadome siebie, swojego ciała i swojej wartości. Nie muszą martwić się niechcianą ciążą, mogą więc poznawać swoją seksualność, korzystać z niej. Menopauza to etap ogromnej swobody dla kobiety, która ma już zwykle odchowane dzieci. A swoboda jest czymś bezcennym, zwłaszcza w świecie, w którym mamy pełno ram, powinności i stereotypów. Tak naprawdę to ja tej swobody dojrzałym kobietom szczerze zazdroszczę (śmiech).

Bibliografia:

(1), (2), (3) „Relacje partnerskie w okresie klimakterium”, Rafał Szpak, Wiesław Folwarczny, Agnieszka Drozdzol, Adam Szuścik, Agnieszka Skrzypulec, Violetta Skrzypulec, Katedra Zdrowia Kobiety, Zakład Seksuologii, Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach, Ginekol Pol. 2010.

 

Mgr Natalia Smakulska – psychoterapeutka i psycholożka, należy do Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. Pracuje w podejściu integracyjnym, z przewagą wartości związanych z nurtem humanistycznym. Absolwentka psychologii klinicznej w Wyższej Szkole Psychologii Społecznej. Ukończyła dwuletni staż w Akademickim Centrum Psychoterapii i Rozwoju przy Wyższej Szkole Psychologii Społecznej oraz czteroletnią szkołę psychoterapii nurtu humanistycznego Ośrodka Psychoterapii i Rozwoju INTRA w Warszawie. Przez ponad cztery lata pracowała jako psycholog kliniczny i psychoterapeuta w Centrum Leczenia Uzależnień „Mały Rycerz” w Warszawie. Ekspertka w mediach.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Tak
Nie

Powiązane tematy:

Zainteresują cię również:

„Termin ‘przekwitanie’ jest krzywdzący dla kobiet” – mówi Martyna F. Zachorska

Ćwicz nie tylko bicepsy! Ćwiczenia na wzmocnienie mięśni dna miednicy

prof. Paweł Miotła, fot. archiwum prywatne

„Perimenopauza to czas, kiedy przed kobietami otwierają się drzwi do nowego życia” – mówi prof. Paweł Miotła

”Gry, zabawy i zabawki w łóżku zbliżają. Pary, które bawią się razem, zostają razem”. O eksperymentowaniu w seksie mówi Joanna Keszka

„Osoby, które są bardzo elastyczne, muszą zrobić więcej, by poczuć swoje ciało” – mówi nauczycielka jogi kundalini, Agnieszka Bera

Powstaje polski chatbot do walki z samotnością. „Takiego rozwiązania technologicznego jeszcze na świecie nie było”

Czym jest hipolibidemia i czy trzeba ją leczyć?

Drew Barrymore doświadczyła pierwszego uderzenia gorąca na wizji. „Cieszę się, że to zostało udokumentowane”- zażartowała

Trendy w seksie, których potrzebujemy tej wiosny

„Czym innym jest spędzać z dzieckiem czas i pytać je o różne rzeczy, a czym innym węszyć, podglądać, nasłuchiwać. To forma agresji”. O nadopiekuńczych rodzicach mówi psycholożka Magdalena Halicka

„Profesjonalna ofiara karmi się zainteresowaniem emocjonalnym i zaangażowaniem innych” – mówi Dominika Cwynar

Kobieta i mężczyzna

Czy to, że czasem nie chcecie się przytulać, jest powodem do zmartwienia? Kilka faktów o związkach i (nie)przytulaniu

Odbicie mężczyzny w lustrze

Osobowość narcystyczna, związek z narcyzem. Jak rozpoznać narcyza?

„W łóżku z narcyzem seksualnym nie ma namiętności ani fascynacji. Przeciwnie – druga strona czuje się użyta” – mówi seksuolożka Monika Kaszuba

Dorota Minta, psycholożka, psychoterapeutka

„PTSD z pracy? Znam takie przypadki” – mówi Dorota Minta, psycholożka i psychoterapeutka

Kobieta siedzi w rzędzie na krześle

Co dzieje się z twoim organizmem, jeśli unikasz seksu? Może to wpływać na samoocenę i pewność siebie

Seks? W każdym wieku!

Na to nigdy nie będzie za późno. Co musisz wiedzieć na temat seksu w dojrzałym wieku?

Honorata Skarbek

Honorata Skarbek o problemie współuzależnienia: „To jest coś, czego się człowiek wstydzi. To jest obawa przed ocenianiem”

toksyczny związek

„Wyjście z toksycznego związku nie łatwe, ale jest możliwe. I trzeba to zrobić. Dla siebie”. Dr Bogdan Stelmach o niezdrowych relacjach w parze

Inaczej, czyli jak? Czym jest kink w seksie, jakie są jego zalety i na co trzeba uważać

Małgorzata Halber i Olga Drenda: Często z miłością myli się relacje, w których występuje duża intensywność emocji. One z miłością nie mają nic wspólnego

„W naszej kulturze bardzo dużo presji nakłada się na pierwszy seks – moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie” – mówi seksuolożka Paulina Jęczmień

„My, dojrzałe kobiety, zaczynamy budzić się do życia. Nasza siwa rewolucja dopiero nadchodzi!” – mówi Izabela Pajor

Zmęczeni ludźmi, czyli jak się nie wypalić w kontaktach z innymi