Przejdź do treści

Biegaczka o menstruacji w sporcie. „Znam siebie – kiedy mam okres, nie działam na 100 procent”

Olimpijska biegaczka szczerze o menstruacji
Olimpijska biegaczka szczerze o menstruacji / Zdjęcie: David Mareuil/Anadolu Agency via Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Izraelska biegaczka Lonah Chemtai Salpeter była faworytką do zdobycia medalu w maratonie podczas tegorocznych Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Nie stanęła jednak na podium, bo – jak później przyznała – z powodu silnych skurczów menstruacyjnych musiała zrobić sobie przerwę w biegu. Prywatne doświadczenie sprawiło, że lekkoatletka wzięła sobie za cel głośne mówienie o kobiecej stronie sportu.

Przerwała bieg z powodu miesiączki

Lonah Chemtai Salpeter, urodzona w Kenii izraelska biegaczka, była w czołówce przez większość olimpijskiego maratonu, dopóki nie zatrzymała się na poboczu na dystansie 4 kilometrów przed metą. Powodem chwilowej przerwy były intensywne bóle podbrzusza, sygnalizujące zbliżającą się miesiączkę. Lekkoatletka ukończyła swój bieg na 66. miejscu z wynikiem 2:48:31, podczas gdy jej życiowy rekord na tym dystansie wynosił 2:17:45.

„Byłam naprawdę dumna, że mogę reprezentować Izrael, jechałam walczyć o medal” – powiedziała w rozmowie z Israel’s Sports Channel. „Przepraszam, że nie wygrałam” – dodała ze łzami w oczach.

Dzień po maratonie Salpeter opublikowała na swoim profilu na Facebook obszerny post, w którym wyjaśniła powody chwilowej niedyspozycji, mającej bezpośredni wpływ na wynik.

„Kocham wyzwania i nie jestem osobą, która szuka wymówek” – zaczęła. „Świadomość, że mój syn oglądał mnie w telewizji, bardzo mnie motywowała, z drugiej strony mocno dawała mi się we znaki zbliżająca się miesiączka. Czułam się dość słaba i naprawdę zmęczona, skurcze nie dawały mi spokoju od początku biegu do teraz” – napisała.

W dalszej części swojego wpisu przyznała, że fizycznie czuła, że nie da rady przebiec tych 4 kilometrów, które pozostały je do ukończenia maratonu. „Pomimo smutku i cierpienia postanowiłam dotrzeć do mety, nie poddawać się” – napisała.

„Znam siebie – kiedy mam okres, nie działam na 100 procent” – powiedziała w jednym z wywiadów.

Anna Kiełbasińska / Instagram

„Muszę wziąć na siebie ciężar przełamywania tabu wokół okresu w sporcie”

Ten incydent uświadomił jej, że czas przerwać milczenie związane z mówieniem o miesiączce w sporcie i jej wpływie na wyniki. „Myślę, że naprawdę musimy ten temat” – podkreśliła.

„Wiedząc, jak wiele zawodniczek boryka się z podobnymi problemami zdrowotnymi, czuję, że muszę wziąć na siebie ciężar przełamywania tabu wokół okresu w sporcie” – wyjaśniła. „Zamiast myśleć o poświęceniu i medalu, chcę znaleźć nowy cel” – dodała.

33-latka ma nadzieję, że otwarta rozmowa o miesiączce sprawi, że kolejne pokolenia sportsmenek będą miały łatwiejszy dostęp do informacji, do których ona sama musiała dotrzeć poprzez doświadczenie i prywatne rozmowy z profesjonalistami. Salpeter liczy, że wypowiadając się głośno na temat wpływu menstruacji na sportowe wyniki, zainspiruje inne zawodniczki do podobnych wyznań.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Lonah Chemtai Salpeter nie jest jedyną lekkoatletką, która przyznała się do słabszej kondycji fizycznej w trakcie okresu. Na podobne wyznanie zdobyła się Anna Kiełbasińska w 2019 r. po nieudanych eliminacjach biegu na 400 metrów w lekkoatletycznych mistrozstwach świara w Dosze.

„U mnie ostatnimi miesiącami to jest dzień, dwa wyjęte z życia. Jestem wściekła, że to akurat dzisiaj mi wypadło, ale taka jest natura, nie oszukam jej, po prostu tak wypadło…” – powiedziała przed kamerami.

Przyznanie się do miesiączki nie powinno być odbierane jako forma usprawiedliwiania się. Nikt nie oburza się, kiedy piłkarz komunikuje, że nie weźmie udziału w meczu z powodu kontuzji. Dlaczego więc kobiety w sporcie miałyby ukrywać fakt, że przez okres, który potrafi być bardzo bolesny, gorzej wypadły w jakiejś dyscyplinie? To fizjologia, nie mamy na nią wpływu.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.