„Ćwiczenia mogą absolutnie wszystko zmienić”. Fiona Hughes o doświadczeniu menopauzy i wpływie aktywności na zdrowie

Fiona Hughes to instagramerka, która prowadzi aktywny tryb życia. W utrzymaniu dyscypliny pomaga jej ulubiona aplikacja. Jednak w pewnym momencie jej życia treningi przestały ją cieszyć, a motywacja i energia spadły. Zaczęła doświadczać rozdrażnienia, niepokoju oraz uderzeń gorąca. W gabinecie lekarskim dowiedziała się, że przechodzi menopauzę. Mimo uciążliwych objawów nie zrezygnowała ze sportu. „Jest takie powiedzenie 'sport to zdrowie’ i podczas trudnej podróży, jaką jest menopauza, całkowicie się to sprawdza” – powiedziała.  

„Jakbym nie miała kontroli nad swoimi emocjami. To było przerażające!”

Fiona Hughes, autorka profilu @fionahughes71 na Instagramie, w 2021 roku postanowiła zmienić swoje życie. Miała plan, na który składały się ćwiczenia i domowe jedzenie. Stosując się do zasad zaczęła czuć się świetnie fizycznie oraz psychicznie. Przez dwa lata robiła postępy, stawała się coraz sprawniejsza i pokochała intensywne ćwiczenia. W maju 2023 roku, w wieku 51 lat, ukończyła ultramaraton: pokonała stukilometrowy dystans i jak mówi, czuła się, jakby zdobyła szczyt świata.

Ale jeszcze w tym samym roku, coś zaczęło się z nią dziać. Już nie miała tyle energii co kiedyś, motywacja też zaczęła spadać. Dokuczało jej rozdrażnienie, zmienne nastroje, uczucie niepokoju bez powodu.

„To było tak, jakbym nie miała kontroli nad swoimi emocjami. I to było przerażające!” – wyznała. – Nie mogłam sobie przypomnieć prostych słów, robiłam naprawdę głupie rzeczy, takie jak wkładanie mleka do szafki zamiast do lodówki!”

Fiona zauważyła także zmiany w swoim wyglądzie oraz samopoczuciu. Jej włosy zrobiły się suche, skóra zaczęła być problemowa, wszystko ją bolało. Ciągle odczuwała głód. Jednym z dokuczliwych objawów były uderzenia gorąca.

„Ćwiczenia mogą absolutnie wszystko zmienić”

Postanowiła podzielić się swoją historią z innymi. Opublikowała post na Facebooku w grupie The Body Coach Community, w którym opowiedziała, jak się czuje. Odzew był ogromny. Okazało się, że wiele kobiet przechodziło przez to samo. Poradziły Fionie, żeby udała się po pomoc do lekarza rodzinnego. W gabinecie spotkała się z ogromną empatią ze strony lekarki, która zachęcała ją do otwartej szczerej rozmowy.

Fiona uspokoiła się, kiedy dowiedziała, że wcale nie jest leniwa, że spadek energii motywacji do ćwiczeń jest czymś całkowicie naturalnym w jej stanie. Bo to wszystko, co się działo z Fioną było efektem nowego etapu życia, w który wkroczyła: menopauzy. Lekarka zaproponowała jej hormonalną terapię zastępczą (HTZ).

Fiona postanowiła opowiedzieć swoim kolegom z pracy, co się z nią dzieje. Jak mówi, byli oni całkowicie wspierający. Zrozumienie otrzymała także od szefa.

„Wspaniale jest wiedzieć, że masz pracodawcę, który rozumie twoją sytuację i chce ci pomóc w tym bardzo trudnym okresie. Nie wyobrażam sobie, gdyby było inaczej”- mówi.

Fiona przyznaje, że nie każdy dzień jest łatwy. Musiała zrezygnować z treningów o dużej intensywności. Zastąpiła je ćwiczeniami cardio o niskiej intensywności i treningiem siłowym z ciężarkami.

„Ale ważną lekcją, którą odrobiłam, jest ta, że ćwiczenia mogą absolutnie wszystko zmienić. Zdałam sobie sprawę, że czerpanie przyjemności z ćwiczeń jest kluczem, niezależnie od tego, co jesteś w stanie lub zdecydujesz się robić. Nawet spacer jest niezwykle korzystny. Jest takie powiedzenie 'sport to zdrowie’ i podczas trudnej podróży, jaką jest menopauza, całkowicie się to sprawdza” – podsumowała.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Fiona Hughes (@fionahughes71)

źródło:thebodycoach.com