Przejdź do treści

Dożylne podanie żelaza w anemii. Nie dla wszystkich

Dożylne podanie żelaza w anemii. Nie dla wszystkich / AdobeStock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Dlaczego chorujemy na anemię? Czy dożylne wlewy żelaza to alternatywa dla żelaza w tabletkach? Kiedy zdecydować się na taką kurację? – Podanie żelaza dożylnie tylko po to, żeby szybko poprawić wyniki, nic nie da. Niedobory należy uzupełniać powoli – podkreśla hematolog dr Krzysztof Gawroński.

Niedokrwistość, inaczej anemia, to stan, w którym masa krwinek czerwonych lub ich zdolność do przenoszenia tlenu są niewystarczające, aby zapewnić właściwe utlenowanie tkanek oraz narządów. Na świecie najczęstszą przyczyną niedokrwistości jest niedobór żelaza. U większości pacjentów z anemią wystarczające okazuje się leczenie żelazem doustnym. Są jednak sytuacje, w których lekarz może zaproponować podanie żelaza w kroplówce.

Uzupełnianie niedoborów

– Główne wskazane do dożylnego podania żelaza to sytuacja, kiedy pacjent nie jest w stanie przyjmować żelaza doustnego z powodu skutków ubocznych. A te mogą być liczne – m.in. biegunki, bóle brzucha, nudności, wymioty. Niektórzy doświadczają tego bardzo mocno – tłumaczy dr n. med. Krzysztof Gawroński, hematolog Grupy LUX MED. – Drugie wskazanie jest wtedy, kiedy pacjent ma zaburzenia wchłaniania, np. wskutek operacji bariatrycznej (leczącej otyłość – przyp. red.), choroby trzewnej, czyli celiakii, stanu po resekcji żołądka albo ma stwierdzone zanikowe zapalenie błony śluzowej żołądka, której często towarzyszy niedobór witaminy B12 z powodu zaburzeń wchłaniania. W takich przypadkach żelazo podawane w tabletkach lub w płynie nie jest przyswajalne w odpowiednim zakresie.

W pozostałych przypadkach uzupełnianie niedoborów żelaza powinno odbywać się stopniowo. – Podanie żelaza dożylnie tylko po to, żeby szybko poprawić wyniki, nic nie da. Niedobory należy uzupełniać powoli, bo żelazo musi się odłożyć w tkankach – zaznacza hematolog.

Wyjątkiem jest sytuacja, gdy szybkie uzupełnienie niedoborów żelaza konieczne jest np. przed operacją.

– Z punktu widzenia fizjologii krwi – kontynuuje dr Gawroński – od momentu dostarczenia żelaza do momentu wytworzenia czerwonych krwinek w organizmie musi upłynąć odpowiednio długi okres czasu. Po podaniu żelaza w jakiejkolwiek formie następnego dnia nie będzie poprawy w morfologii.

Śniadanie na stole

Sama procedura jest bardzo prosta: pacjent zostaje podłączony do kroplówki, a żelazo trafia do jego organizmu w ciągu ok. 20–60 minut (w zależności od preparatu). Dawkę oblicza się na podstawie poziomu hemoglobiny, masy ciała oraz ilości żelaza pierwiastkowego na mililitr w danym produkcie. Do zabiegu nie trzeba się w żaden sposób przygotowywać; po wszystkim można samemu wrócić do domu, również samochodem.

Skutki uboczne dożylnego podania żelaza

– Rzadko opisywane są reakcje anafilaktyczne. Ja się z tym nie spotkałem, ale to się zdarza. Częściej mogą wystąpić bóle kostne czy stany podgorączkowe, zwłaszcza po podaniu dużej dawki żelaza. Gdy układ krwiotwórczy dostaje element, którego mu brakuje, następuje duża proliferacja (mnożenie się – przyp. red.) krwinek czerwonych. Uwalniają się wtedy cytokiny zapalne, które powodują stany podgorączkowe – wyjaśnia dr Krzysztof Gawroński.

W dniu podania żelaza dożylnie można też skarżyć się na metaliczny posmak w ustach.

Dr Gawroński zwraca natomiast uwagę na kluczową kwestię: wyrównywanie niedoboru to jedno. Najważniejsze jest jednak ustalenie przyczyny anemii. Niedokrwistość z niedoboru żelaza rozwija się najczęściej wskutek utraty krwi, dotyczy więc zwykle obficie miesiączkujących kobiet, szczególnie przy niedostatecznym spożywaniu pokarmów bogatych w żelazo. A co, jeśli kobieta ma skąpe miesiączki albo rzecz dotyczy mężczyzny?

– Bardzo pomocny staje się wywiad lekarski. Bo czasem deficyt żelaza związany jest z jakąś banalną sprawą, a czasem powodem niedoboru są bardzo poważne, wręcz śmiertelne choroby, które stają się szczególnie groźne, kiedy są późno wykryte. Mam na myśli przede wszystkim nowotwór jelita grubego. Wtedy bardzo często w badaniach wychodzi niedokrwistość, zwłaszcza jeśli guz lokalizuje się w prawej części okrężnicy. W takiej sytuacji może nie być żadnych innych objawów poza niedokrwistością – zaznacza dr Krzysztof Gawroński.

Według hematologa leczenia żelazem nie należy włączać bez ustalenia przyczyny anemii – chyba że jest to bardzo głęboka niedokrwistość. W takiej sytuacji żelazo podaje się pacjentowi w celu poprawy jakości jego życia. – Po przeprowadzeniu wywiadu lekarskiego, jeżeli mam podejrzenia, że za niedokrwistością może się kryć coś poważnego, kieruję pacjenta na badania endoskopowe: gastroskopię, kolonoskopię – dodaje doktor. Zaburzenia wchłaniania może potwierdzić badanie tzw. krzywej wchłaniania żelaza.

Jak długo trzeba przyjmować żelazo w anemii?

To zależy – u kobiet od obfitości miesiączek, a także od tego, jak głęboka jest to anemia, w jakim ogólnym stanie zdrowia jest pacjent itp. Gdy natężenie niedokrwistości jest duże (stężenie hemoglobiny poniżej 9 g/dl), a stan chorego niestabilny, konieczne może się okazać przetoczenie krwinek czerwonych.

Żelazo dożylnie natomiast powinno być podawane w warunkach szpitalnych. Badania kontrolne warto wykonać po miesiącu.

 

Korzystałam z: „Niedokrwistość z niedoboru żelaza – postępowanie w praktyce lekarza rodzinnego”, Ewa Karakulska-Prystupiuk, Katedra i Klinika Hematologii, Onkologii i Chorób Wewnętrznych, Samodzielny Publiczny Centralny Szpital Kliniczny w Warszawie, „Lekarz POZ” 1/2019.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: