Przejdź do treści

Mylona z alzheimerem, parkinsonem, uważana za chorobę dzieci. Jak rozpoznać i leczyć padaczkę u seniorów, mówi dr n. med. Maria Maliszewska

Dr n. med. Maria Maliszewska / fot. neurosphera
Dr n. med. Maria Maliszewska / fot. neurosphera
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

– Padaczka nie zawsze daje spektakularne symptomy. Dlatego warto być czujnym i nie lekceważyć nawet krótkich zaburzeń świadomości, omdleń, zawrotów głowy, zagapień, podsypiania, przymusowych ruchów językiem, drżenia ręki czy sztywnienia – mówi neurolog dr n. med. Maria Maliszewska.

 

Aleksandra Zalewska-Stankiewicz: Padaczka to choroba, którą większość z nas kojarzy z dziećmi. Tymczasem choruje na nią coraz więcej seniorów. Dlaczego tak się dzieje?

Dr n. med. Maria Maliszewska: Rzeczywiście, obserwujemy wzrost zachorowań na padaczkę u osób po 65. roku życia. Musimy mieć świadomość, że nasze społeczeństwo się starzeje, coraz więcej osób żyje dłużej niż 75 lat. Również z tego powodu obecnie największy pik zachorowań na padaczkę występuje nie tylko u dzieci do pierwszego roku życia, ale także u seniorów – statystycznie na 100 tys. osób po 80. roku życia na epilepsję zachoruje aż 250 z nich. Dlaczego tak się dzieje? Wiadomo, że mózg, jak i inne organy, przez całe życie podlegają różnym procesom degeneracyjnym. U seniorów dominują przede wszystkim zmiany o podłożu naczyniopochodnym, ponieważ osoby starsze zwykle chorują na nadciśnienie tętnicze, cukrzycę, mają wysoki poziom cholesterolu, palą lub paliły papierosy. To wszystko prowadzi do naczyniowego uszkodzenia naczyń mózgowych, a w konsekwencji do wystąpienia udaru mózgu. Jaki związek ma to z padaczką? Otóż padaczka, szczególnie po udarze o ciężkim przebiegu, jest odległym jego powikłaniem.

Każdy udar skutkuje wystąpieniem napadów padaczkowych?

Niekoniecznie, tak jak wcześniej mówiłam, szczególnie narażone są na to osoby, u których udar mózgu miał ciężki przebieg, zlokalizowany był w części mózgu zwaną korą mózgową, a dodatkowo miał postać udaru krwotocznego. Dzieje się tak, ponieważ wskutek udaru dochodzi do uszkodzenia fragmentu mózgu. Naturalną ewolucją jest tworzenie się blizny w mózgu, która może stać się ogniskiem padaczkorodnym. Należy tu też zaznaczyć, że jeśli napad padaczkowy wystąpił w ostrej fazie udaru, czyli do 7 dni od zachorowania, to nie wiąże się to z rozpoznaniem padaczki. Ale jeśli napad wystąpił po 7 dniach od wystąpienia udaru, to wówczas możemy mówić o napadzie późnym. Ryzyko wystąpienia kolejnego napadu u pacjenta, po jednym już napadzie późnym, jest duże i wynosi powyżej 60 procent. Wówczas możemy u pacjenta postawić rozpoznanie padaczki poudarowej. Szacuje się, że udar może być przyczyną nawet 40-60 procent padaczek w tej grupie wiekowej.

Jakie są inne przyczyny epilepsji?

Powodem zachorowań na padaczkę mogą być również choroby typowo neurozwyrodnieniowe, urazy czaszkowe, guzy mózgu o charakterze przerzutowym lub pierwotnym. Najczęściej są to guzy złośliwe glejaki lub łagodne oponiaki. Urazy głowy są dość częste u seniorów, ponieważ często występują u nich zawroty głowy, zaburzenia równowagi, co powoduje niestabilność postawy ciała, a w konsekwencji upadki.

Jak objawia się padaczka u seniora?

Trzeba rozróżnić dwa określenia: napad padaczkowy i padaczka. Napad padaczkowy jest to objaw choroby – powstaje w wyniku wyładowań grup neuronów w korze mózgowej. Dają one przerywane, nagłe, o powtarzalnym charakterze zaburzenia świadomości, zachowania, emocji, zaburzenia czucia czy czynności ruchowej. Typów napadów jest kilkanaście. Uzależnione są od tego, która część mózgu pacjenta zostanie uszkodzona. A padaczka, zwana też epilepsją, to po prostu choroba. Z padaczką kojarzą nam się drgawki, wyprężenie ciała, piana z ust, bezwiedne oddanie moczu, czemu towarzyszy utrata przytomności. Jednak w rzeczywistości napady padaczkowe mają niejedną postać. Na przykład w przypadku napadów po udarze, które mają charakter napadów ogniskowych, pacjent niekoniecznie musi tracić kontakt z otoczeniem. Może odczuwać tylko drętwienie tej części ciała, która ma dysfunkcję po udarze, lub czuć, że dana kończyna sama porusza się mimo jego woli. I tak dzieje się u co piątego pacjenta. Występują u nich tak zwane napady ogniskowe bez zaburzeń świadomości. Kiedy pacjent traci przytomność, zwykle upada, sztywnieje, ma drgawki, oddaje mocz, to wtedy występuje u niego napad uogólniony. Zwykle napady te trwają około 5 minut. Reakcje pacjenta po odzyskaniu przytomności też są różne – może być albo senny, ale też i pobudzony. Napad może też przybierać postać zjawisk wzrokowych. Na przykład pacjent ma nawracające wrażenie, że już gdzieś coś to widział, czyli tzw. napad deja vu.

Jak w Polsce leczy się padaczkę u seniora?

W pierwszej kolejności stosujemy metody farmakologiczne. Zwykle wystarcza włączenie leku przeciwpadaczkowego. Jednak należy pamiętać, że mamy do czynienia ze szczególnym pacjentem, który ma wiele chorób i przyjmuje dużo leków. Poza tym w jakimś stopniu mniej wydolne są jego nerki, wątroba czy serce. Wówczas włączamy raczej leki nowej generacji, które dają mniejsze objawy niepożądane u osób starszych.

Leki te mniej obciążają organizm. Tak jak wspominałam, zdajemy sobie sprawę, że seniorzy są osobami schorowanymi i zwykle leczą się na wiele schorzeń. Dlatego trzeba bardzo dobrze dobierać leki, aby nie wchodziły one w interakcję z innymi, które pacjent już przyjmuje. Wiadomo, że te starszej generacji mogą podwyższać parametry stanu zapalnego, poziom cholesterolu, nasilać rozwój kamicy nerkowej. Same w sobie też powodują zaburzenia poznawcze, mogą prowadzić do rozwoju osteoporozy. Jest też grupa leków przeciwpadaczkowych, która przyspiesza metabolizm w wątrobie innych leków, takich jak antybiotyki, leki przeciwdepresyjne, doustne leki przeciwkrzepliwe czy leki na cholesterol oraz nadciśnienie, a nawet witaminy D3. Dlatego lekarz powinien dokładnie przeanalizować, na co pacjent się leczy i jakie środki farmakologiczne już przyjmuje.

Na 100 tys. osób po 80. roku życia na epilepsję zachoruje aż 250 z nich. Dlaczego tak się dzieje? Wiadomo, że mózg, jak i inne organy, przez całe życie podlegają różnym procesom degeneracyjnym. U seniorów dominują przede wszystkim zmiany o podłożu naczyniopochodnym (...) Padaczka, szczególnie po udarze o ciężkim przebiegu, jest odległym jego powikłaniem

Mówi się, że zachorowań na padaczkę jest dużo więcej, niż podają oficjalne statystyki. Dlaczego?

Ponieważ często pacjenci źle interpretują swoje objawy. Padaczka nie zawsze daje spektakularne symptomy. Dlatego warto być czujnym i nie lekceważyć nawet krótkich zaburzeń świadomości, omdleń, zawrotów głowy, zagapień, podsypiania, przymusowych ruchów językiem, drżenia ręki czy sztywnienia. Te wątpliwości najlepiej omówić ze swoim lekarzem rodzinnym, który w razie wątpliwości skieruje na konsultację neurologiczną.

Ale te objawy mogą występować też przy chorobie Alzheimera. Jak je rozróżnić?

Tak, dlatego często bliscy seniora, a nawet specjaliści, mają kłopot z rozpoznaniem padaczki. Dużo jest niezdiagnozowanych przypadków. Szacuje się, że rozpowszechnienie padaczki w grupie chorych z otępieniem może wynosić 5 na 100 osób. To właśnie te objawy, o których mówiłyśmy, są dość powszechne w tej grupie pacjentów. A tak naprawdę być może występują u nich napady padaczkowe – zaburzenia świadomości lub zachowania. Czasem pacjenci skarżą się na drżenie dłoni, mówią, że ręka się ich nie słucha, podejrzewają u siebie parkinsona. Innym przykładem jest sytuacja, gdy u pacjenta występują zaburzenia zachowania, zwiększona senność, a dodatkowo zaburzenia pamięci – wówczas rodzina dopatruje się choroby Alzheimera. Inne błędne diagnozy, z jakimi się spotykamy, to zaburzenia metaboliczne czy przemijające zaburzenia krążenia mózgowego. Ale gdy lekarz zbierze szczegółowy wywiad, może okazać się, że to forma napadów padaczkowych. Przydatnym jest wtedy badanie EEG, ponieważ tak jak za pośrednictwem EKG sprawdzamy czynność bioelektryczną serca, tak dzięki EEG sprawdzamy czynność bioelektryczną mózgu. To badanie pozwala nam wykryć fale, które są charakterystyczne dla padaczki.

Czy senior chory na padaczkę może samodzielnie funkcjonować?

Jak najbardziej, ponieważ padaczka nie prowadzi do inwalidztwa. Napad padaczkowy to po prostu chwilowe zmiany aktywności bioelektrycznej mózgu. Jest to stan przemijający, w efekcie nieprowadzący to tego, że senior stanie się zależny od drugiej osoby. Jeśli pacjent jest po udarze i ma padaczkę, to ona nie nasila objawów poudarowych, chyba że podczas napadu pacjent dozna dodatkowo urazu i upadnie, w wyniku czego powstanie u niego krwiak przymózgowy czy urazy kostne.

Najgroźniejszym zjawiskiem występującym w tej chorobie jest stan padaczkowy. Rozpoznaje się go wtedy, gdy pojedynczy napad trwa dłużej niż 10-15 minut lub gdy między napadami pacjent nie odzyskuje przytomności. Taka sytuacja może doprowadzić do niewydolności oddechowo-krążeniowej, a w konsekwencji do niedotlenienia mózgu

A zdarza się odwrotnie, że lekarze podejrzewają u pacjenta padaczkę, a okazuje się, że to zupełnie inna choroba?

Osoby starsze mają dużo chorób o podłożu kardiologicznym. Występują u nich na przykład omdlenia, często wynikające z zaburzeń rytmu serca, które są rozpoznawane jako napad padaczkowy. Dużo pacjentów cierpi też na zaburzenia snu, co skutkuje podsypianiem w ciągu dnia. Zawsze warto takie objawy skonsultować z neurologiem.

Jakie sytuacje mogą nasilić napad?

Tych czynników jest wiele – na przykład bezsenność czy nadużywanie alkoholu, które są uważane za jedne z głównych czynników wyzwalających napady padaczkowe. Do innych należą też wysiłek fizyczny, przerywane światło, gwałtowne zmiany pogody czy sytuacje, które wywołują nadmierne emocje u seniora.

Gdzie powinien leczyć się senior chory na padaczkę?

Padaczka jest chorobą neurologiczną. Oczywiście, występuje też dużo węższa specjalizacja, jak epileptologia, ale w Polsce takich specjalistów jest bardzo mało. Jeszcze raz podkreślam, że zawsze warto zacząć od wizyty u lekarza rodzinnego, a później zapisać się na wizytę do neurologa.

Jakie mogą być konsekwencje nieleczonej padaczki?

Najgroźniejszym zjawiskiem występującym w tej chorobie jest stan padaczkowy. Rozpoznaje się go wtedy, gdy pojedynczy napad trwa dłużej niż 10-15 minut lub gdy między napadami pacjent nie odzyskuje przytomności. Taka sytuacja może doprowadzić do niewydolności oddechowo-krążeniowej, a w konsekwencji do niedotlenienia mózgu. W najgorszym przypadku do zgonu.

 

Dr n. med. Maria Maliszewska – specjalistka kliniczna w Centrum Neurologii, Padaczki i Psychiatrii Neurosphera. Epileptolożka i neurolożka z ponad 20-letnim stażem pracy. Specjalizuje się w diagnozowaniu zaburzeń ośrodkowego układu nerwowego, ze szczególnym uwzględnieniem migreny i padaczki, członkini Polskiego Towarzystwa Neurologicznego

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.