się ten artykuł?
Zakażenia bakterią Legionella pneumophila potwierdzono w kolejnych regionach Polski. Najwięcej chorych przebywa na Podkarpaciu, jednak odnotowano także przypadki w województwach: małopolskim, wielkopolskim i lubelskim. W związku z tym GIS wydał zalecenia dla całego kraju. „Utrzymujące się wysokie temperatury powietrza sprzyjają namnażaniu się pałeczek Legionella w wewnętrznych instalacjach wodnych” – podkreślono w komunikacie.
GIS zaleca wzmocnienie nadzoru w całym kraju
Liczba zakażeń bakterią Legionella pneumophila, powodującą „chorobę legionistów”, dynamicznie rośnie z dnia na dzień. Zagrożenie dotyczy już nie tylko Rzeszowa i jego okolic. Chorobę potwierdzono już w województwie wielkopolskim i małopolskim. Legionellę wykryto także u pacjenta w województwie lubelskim, który miał wcześniej przebywać na Podkarpaciu. Łącznie zakażone są 144 osoby. Pacjenci hospitalizowani są na terenie Rzeszowa i powiatu rzeszowskiego, Dębicy, Przemyśla, Kolbuszowej, Łańcuta oraz Sędziszowa Małopolskiego. Niestety 11 chorych zmarło.
„Były to osoby w wieku 64-95 lat, o obniżonej odporności i obciążone innymi chorobami, w tym onkologicznymi” – podano.
W związku z falą zakażeń Główny Inspektorat Sanitarny wydał zalecenia dla całego kraju. Jak podkreślono w komunikacie, utrzymujące się wysokie temperatury powietrza sprzyjają namnażaniu się pałeczek Legionella w wewnętrznych instalacjach wodnych. GIS zalecił wszystkim jednostkom Państwowej Inspekcji Sanitarnej w Polsce wzmocnienie nadzoru nad przestrzeganiem zasad bezpieczeństwa zdrowotnego wody przez zarządzających wodociągami i instalacjami wodnymi.
„Dotyczy to także obiektów takich jak szpitale czy domy pomocy społecznej” – czytamy na stronie GIS-u.
„Kolejne dni będą decydujące”
GIS we współpracy z Narodowym Instytutem Zdrowia Publicznego Państwowym Zakładem Higieny – Państwowym Instytutem Badawczym opracował zalecenia, które pomogą zmniejszyć zagrożenie bakterią Legionella. W celu skoordynowania działań regularnie spotyka się także sztab kryzysowy oraz powołano Zespół Ekspercki, który ma wspierać działania sanepidu, samorządu terytorialnego i podmiotów odpowiedzialnych za poszczególne elementy infrastruktury komunalnej w Rzeszowie.
Do tej pory nie ustalono jednak źródła zakażeń bakterią Legionella pneumophila. Jak informuje GIS, najprawdopodobniej jest nim system wodociągowy. W związku z tym rzeszowski sanepid tydzień temu rozpoczął dochodzenie epidemiologiczne. Pracownicy powiatowej stacji pobrali próbki wody do badań z instalacji wody na terenie Rzeszowa oraz w miejscach zamieszkania osób, u których potwierdzono zakażenie. Wyniki badań w kierunku obecności bakterii powodującej legionellozę mają być dostępne w poniedziałek, 28 sierpnia.
„Na ten moment mamy pierwsze wyniki badań z 18 sierpnia. Jest to osiem próbek wody ciepłej i jedna próbka z miejsca zamieszkania osoby, u której potwierdzono zakażenie. Z tych ośmiu próbek cztery były zanieczyszczone bakteriami, dwie na poziomie wysokim, jedna na poziomie średnim i w jednej potwierdzono jednostki tworzące kolonie” – poinformował podczas poniedziałkowej konferencji dr Adam Sidor z podkarpackiego sanepidu.
I dodał, że należy czekać na wyniki pozostałych próbek wody.
„Kolejne dni będą decydujące. Na ten moment i po tych kilku sprawozdaniach nie daje nam to podstaw, że instalacje ciepłej i zimnej wody są źródłem zakażenia” – podsumował.
Legionelloza – jak uniknąć zakażenia?
Choroba legionistów (legionelloza) to infekcja wywoływana przez atypowe bakterie o nazwie Legionella pneumophila. Może przebiegać łagodnie w postaci tzw. gorączki Pontiac, ale także jako ciężkie zapalenie płuc wymagające pobytu w szpitalu. Zachorowania wywołane przez Legionellę pneumophila odnotowuje się na całym świecie. Według Światowej Organizacji Zdrowia liczba śmiertelnych ofiar legionellozy sięga od 20 do 100 tys. osób rocznie. Najczęstszą przyczyną śmierci jest nieprawidłowo postawiona diagnoza.
GIS w swoim komunikacie uspokaja, że legionelloza nie przenosi się z człowieka na człowieka. Wywołujące ją bakterie występują w wodzie i rozmnażają się w temperaturze 20-50 stopni Celsjusza. Bakteria staje się niebezpieczna, jeśli dostanie się do dróg oddechowych.
„Do zakażenia może dochodzić poprzez wdychanie powietrza, w którym znajduje się aerozol skażonej bakteriami wody (mgła wodna powstała w wyniku rozprysku wody).
Legionella nie przenosi się drogą pokarmową, tzn. nie jest dla nas niebezpieczna, gdy trafi do układu pokarmowego wraz z wypitą wodą” – tłumaczy GIS.
Drobnoustrój występuje w stawach, instalacjach wodno-kanalizacyjnych, starych rurach wodociągowych, stojących zbiornikach wodnych, ale również w basenach z hydromasażem, klimatyzatorach czy systemach nawilżania powietrza. Bakterie te mogą namnażać się także w workowanej mieszance doniczkowej, ściółce i innych tzw. produktach glebowych. Ostrożność należy zachowywać również przy pierwszym włączeniu klimatyzatora po długim czasie jego nieużywania, czy w momencie pierwszego odkręcenia kurka od prysznica po dłuższym pobycie na wakacjach.
Objawy choroby legionistów mogą rozwinąć się do dziesięciu dni po kontakcie z bakteriami. To najczęściej: gorączka, dreszcze, kaszel, duszności, bóle mięśni, bóle głowy, zmęczenie, utrata apetytu i biegunka.
Jak zmniejszyć ryzyko zakażenia? GIS wymienia:
- Regularnie czyść i dezynfekuj urządzenia natryskowe w domu (głowice prysznicowe, nawilżacze powietrza, wanny z hydromasażem), zgodnie z zaleceniami producenta.
- Po nieużywaniu kranu ponad 2 tygodnie, odkręć wodę na przynajmniej 2 minuty zanim zaczniesz z niej korzystać.
- Okresowo opróżniaj i przepłukuj urządzenia grzewcze, zgodnie z zaleceniami producenta, aby zredukować osiadające na dnie i ściankach zanieczyszczenia.
- Jeżeli możesz, zachowaj temperaturę wody w urządzeniach grzewczych na poziomie 60°C.
Źródło: GIS
Polecamy
Zatrucie jadem kiełbasianym, czyli botulizm – jakie są objawy?
„Mięsożerna choroba” rozprzestrzenia się w Japonii. Władze kraju apelują o ostrożność
Anaplazmoza – choroba, którą przenoszą kleszcze. Jak ją wykryć?
