Przejdź do treści

Kiedy Polska stanie się krajem bez papierosów? Podano konkretną datę

Papierosy
Polska do 2030 roku planuje być krajem wolnym od papierosów/ fot. Robert Ruggiero/ Unsplash
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Z półek w polskich sklepach niedługo znikną papierosy. Produkt będzie prawdopodobnie dostępny jedynie na receptę, a Polacy nie kupią go w sklepach, pubach i innych miejscach. W ten sposób dołączymy do Holandii, Szwecji, Nowej Zelandii czy Irlandii, które planują zostać państwami wolnymi od tytoniu do 2025 r.

Kraje wolne od tytoniu

Na świecie z nałogiem nikotynowym zmaga się około miliard osób, a 8 milionów rocznie umiera z powodu chorób powiązanych z paleniem. 1,2 miliona zgonów z tej grupy to skutek narażenia osób niepalących na bierne palenie. Nałóg nikotynowy jest jednym z największych zagrożeń dla zdrowia publicznego. Z tego powodu wiele krajów zdecydowało się na wprowadzenie ograniczeń, czego celem jest redukcja tytoniu do maksymalnie 5 proc.

Od 1 lipca 2024 papierosów nie będzie można kupić m.in. w Holandii. Palacze będą mogli otrzymać je jedynie w punktach specjalistycznych dla osób uzależnionych od nikotyny. Prawdopodobnie papierosy będą dostępne jedynie na receptę od lekarza. Śladami Holendrów podąża także Szwecja, która planuje być krajem wolnym od tytoniu do 2025 r.

Jak podaje Główny Inspektorat Sanitarny (GIS), strategię endgame, czyli całkowitej eliminacji tytoniu ze społeczeństwa, przyjęły także:

  • Finlandia – do 2030 r.
  • Nowa Zelandia – do 2025 r.
  • Szkocja – do 2034 r.
  • Irlandia – do 2025 r.
  • Dania – do 2030 r.
  • Kanada – do 2035 r.

Kiedy w Polsce papierosy znikną z półek?

Jak informuje GIS, Polska planuje być krajem wolnym od tytoniu do roku 2030. Oznacza to, że za niespełna siedem lat Polacy nie kupią papierosów w sklepach, pubach czy innych miejscach.

Z badania Polskiej Akademii Nauk wynika, że 28,8 proc. dorosłych w naszym kraju (30,8 proc. mężczyzn oraz 27,1 proc. kobiet) codziennie pali papierosy. Polacy jednak nie chcą rozstawać się z nałogiem, a odsetek palących zmniejsza się w niewielkim stopniu w porównaniu do wielu krajów europejskich. Zaledwie co dziewiąty palacz deklaruje, że chciałby rzucić palenie. Gorzej pod tym względem wypadają jedynie Węgry i w Rumunia.

Jak podkreślał niedawno Jacek Olczak, dyrektor generalny Philip Morris International, miejsce papierosów jest w muzeum. Wezwał także rządy do przyspieszenia wszelkich prac nad wprowadzeniem zakazu sprzedaży produktu tytoniowego. Zaznaczał, że Polska powinna wziąć przykład od Szwecji, Japonii i Wielkiej Brytanii, gdzie „alternatywy bez dymu” pomogły szybciej zmniejszyć wskaźniki palenia.

„Nasz hipotetyczny model pokazuje, że jeśli ludzie, którzy obecnie palą, całkowicie przestawili się na e-produkty – nawet jeśli zakłada się, że są one tylko o 80 procent mniej ryzykowne niż papierosy – to w ciągu ich życia istnieje możliwość 10-krotnego zmniejszenia liczby zgonów związanych z paleniem w porównaniu z samymi historycznymi środkami kontroli tytoniu” – podawała firma.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.