Przejdź do treści

„Ludzie chorują na nadciśnienie, na astmę, na wrzody żołądka, a mnie dopadło akurat to”. Michał Malitowski opowiada o swoich zmaganiach z chorobą afektywną dwubiegunową

Michał Malitowski
Michał Malitowski/ fot. ANDRAS SZILAGYI, MWMEDIA
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Michał Malitowski wyznał, że zmaga się chorobą afektywną dwubiegunową. „Nie poddaję się chorobie, mój styl życia jest lepszy, zdrowszy, bardziej świadomy” – powiedział popularny tancerz w rozmowie z magazynem „Rewia”.

„Nie poddaję się chorobie”

Michał Malitowski, popularny tancerz i juror programu „Taniec z Gwiazdami”, jakiś czas temu wyznał w mediach, że zmaga się z depresją.

W swojej głowie schodzisz do piekła, coraz niżej i niżej. To jest bardzo ciemne miejsce i tak było u mnie przez dwa, trzy miesiące. Nie było ze mną żadnej komunikacji. Nie mogłem nawet wstać z łóżka, a w mojej głowie pojawiały się myśli, że nie mam po co żyć” – opowiadał w Radiu Zet.

„Depresja jest nie tylko chorobą duszy, ale też ciała, mózgu. Wymaga leczenia, a nie jedynie zabiegów higienicznych. Choć przypomina stan znany nam wszystkim, a więc gorszy nastrój, smutek i przemęczenie, jest czymś dużo bardziej niebezpiecznym. Odbiera siły do życia, wiarę w jego sens. Któregoś dnia nie wstałem jak zwykle, nie ubrałem  się, nie zjadłem i nie przytuliłem córki na dzień dobry. Mój mózg przestał pracować normalnie, ciało odmówiło posłuszeństwa, a dusza rozpadła się na kawałki” – dodał w rozmowie z Interią.

Tancerz podkreśla, że wie, iż wiele osób zmaga się z tym samym problemem, jednak wielu chorym ciężko jest o tym mówić. Dlatego postanowił przełamać tabu – według niego być może pozwoli to innym osobom się otworzyć i zawalczyć o siebie i swoje zdrowie. W najnowszym wywiadzie tancerz przyznał, że depresja nie jest w jego przypadku samodzielną jednostką chorobową, ale częścią innego schorzenia, potocznie zwanego dwubiegunówką.

„Ludzie chorują na nadciśnienie, na astmę, na wrzody żołądka, a mnie dopadło akurat to. Nie poddaję się chorobie, mój styl życia jest lepszy, zdrowszy, bardziej świadomy” – powiedział Malitowski w rozmowie z magazynem „Rewia”.

Choroba afektywna dwubiegunowa wymaga od tancerza przyjmowania do końca życia leków, które umożliwiają mu normalne funkcjonowanie. Bardzo ważne jest też dla niego wsparcie jego żony, Yuliyi Phillips, którą poślubił dwa lata temu.

ChAD – co to jest?  

W terminologii medycznej ChAD to choroba afektywna dwubiegunowa, zwana też zaburzeniem afektywnym dwubiegunowym i dwubiegunówką. W przeszłości częściej określano ją jako psychozę maniakalno-depresyjną. W chorobie tej pojawiają się fazy depresji, manii, hipomanii lub epizodów mieszanych. Pomiędzy tymi fazami występuje remisja, która charakteryzuje się brakiem jakichkolwiek objawów lub jedynie nielicznymi oznakami chorobowych o niewielkim nasileniu. Nie ma reguły na częstotliwość występowania poszczególnych faz, jest to bardzo indywidualna kwestia.

Przyczyny choroby afektywnej dwubiegunowej

Najczęstszymi czynnikami, które mają wpływ na rozwój choroby afektywnej dwubiegunowej, to te genetyczne, społeczne i psychologiczne. Jednak za najważniejszą przyczynę uważa się uwarunkowania dziedziczne. Kiedy oboje rodziców choruje na depresję lub ChAD, to ryzyko, że ich dzieci również będą cierpieć na to schorzenie, wynosi aż 75 proc. Zwiększone prawdopodobieństwo zachorowania na ChAD pojawia się również przy chorobach tarczycy.

Marysia Warych / fot. Jarosław Stróżyk

Diagnoza i leczenie choroby afektywnej dwubiegunowej

ChAD diagnozuje się najczęściej u młodych osób, poniżej 35. roku życia. To choroba, która ma  charakter nawracający i przewlekły, co negatywnie wpływa na wszystkie strefy życia dotkniętej nią osoby. Dlatego tak ważne jest jak najszybsze podjęcie leczenia.

Terapia zaburzeń afektywnych dwubiegunowych może trwać od kilku do kilkunastu lat, a czasem – nawet całe życie. To długi i skomplikowany proces, który powinien łączyć w sobie zarówno element farmakologii, jak i psychoterapii. Dzięki leczeniu przede wszystkim można osiągnąć stan remisji oraz zapewnić choremu warunki do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie. Do psychoedukacji powinny zostać też włączone osoby z najbliższego otoczenia chorego. Ich wsparcie w procesie leczenia jest niezwykle ważne.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: