Młodzi lekarze nie chcą specjalizować się w onkologii. „Na186 miejsc było 15 chętnych”. Powód?
W Polsce 1 mln 170 tys. osób żyje z chorobą nowotworową. Według pesymistycznych prognoz Światowej Organizacji Zdrowia te statystyki będą wciąż rosły. Co gorsza, wkrótce może nie być komu leczyć pacjentów z rakiem, bo młodzi lekarze nie chcą specjalizować się w onkologii. „Jedna piąta lekarzy w trakcie szkolenia rezygnuje” – mówi Łukasz Jankowski, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej w materiale „Fakty” TVN.
„Specjalizacja z onkologii jest skrajnie trudna”
Onkologia to niezwykle dziś ważna dziedzina medycyny, skupiająca się na rozpoznawaniu i leczeniu stanów przednowotworowych, rozwiniętych nowotworów, a także ich dalszych potencjalnych konsekwencji dla zdrowia. Młodzi adepci medycyny w Polsce niechętnie jednak decydują się na specjalizację w tej dziedzinie. Problem został poruszony w materiale „Faktów” TVN.
„Potrzebujemy młodych onkologów” – mówi wprost doktor Beata Jagielska, dyrektorka Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie. „Myślę, że mamy około 10 wolnych miejsc w tej chwili”.
Nie tylko w Narodowym Instytucie Onkologii w Warszawie ta specjalizacja cieszy się niewielkim zainteresowaniem.
„Sytuacja w onkologii klinicznej jest trudna” – przyznaje doktor Łukasz Jankowski, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej. „Mamy dużo miejsc, ale wciąż mniej chętnych”.
Ministerstwo Zdrowia przekazało Faktom, że wiosną tego roku na specjalizację onkologia kliniczna było zaledwie 15 kandydatów na 186 miejsc. Jesienią ubiegłego roku na 200 miejsc było 60 chętnych. Jednak samo podjęcie specjalizacji nie oznacza wstąpienia w szeregi onkologów. Bo nie każdy wytrwa.
„Jedna piąta lekarzy, którzy zakwalifikują się na specjalizację z onkologii, w trakcie szkolenia rezygnuje” – zauważa Łukasz Jankowski. „Świadczy to o tym, że specjalizacja z onkologii jest skrajnie trudna”.
Co jest największą trudnością? Mają nimi być stres, obciążenie psychiczne, a także nadmiar biurokracji. Leczenie nowotworów jest zazwyczaj długim i skomplikowanym procesem. Praca onkologa jest niezwykle wymagająca emocjonalnie.
„Szczególnie jeżeli leczymy pacjentów dłuższy czas, spotykamy się z nimi dłuższy czas i w końcu dochodzimy do pewnego momentu, że nie mamy możliwości kontynuacji terapii” – uzasadnia Michał Siwik, lekarz rezydent z Narodowego Instytutu Onkologii, który dostrzega wyzwania związane z tą specjalizacją, ale mimo wszystko, jak sam mówi, uważa ją za piękną.
Ważna jest promocja onkologii
Ministerstwo Zdrowia przeznaczy 150 milionów złotych na stypendia dla studentów medycyny wybranych kierunków w ramach KPO. Czy to skusi młodych lekarzy do wyboru onkologii? Resort ma nadzieję, że w najbliższych latach liczba specjalistów onkologii klinicznej wzrośnie o 30-40 procent.
Z ramienia Narodowego Instytutu Onkologii powstało też Onkoforum, inicjatywa promująca wybór onkologii jako przyszłej ścieżki kariery wśród młodych medyków. Lekarze przy wsparciu studentów promują tę gałąź medycyny.
„Jeżeli nie będziemy rozmawiać z tymi młodymi ludźmi, to nie będziemy w stanie pokonać tej bariery” – przekonuje doktor Beata Jagielska.
źródło: mat. Fakty TVN, oprac. AT
Zobacz także
Rewolucja w diagnozowaniu glejaka. Urządzenie w mniej niż godzinę wykrywa nowotwór
Nowotwory w wersji turbo coraz częściej występują u młodych kobiet. Prof. Mariusz Bidziński: „Nasze organizmy uległy przestrojeniu immunologicznemu”
„Mamy terapie celowane na różne rodzaje nowotworów, ale nie wszystkie pacjentki są nimi objęte” – alarmuje ginekolog i onkolog dr Anita Chudecka-Głaz
Polecamy
Dlaczego księżna Kate nie straciła włosów podczas chemioterapii? Specjalistka wyjaśnia
Lekarz pozwolił 13-latce wywiercić dziurę w głowie pacjenta. Media piszą o gigantycznym skandalu
Szczepionki na raka płuc już w Polsce! „Wkraczamy w nową, ekscytująca erę”
Lekarze z Olsztyna dali Cristinie z Angoli nowe życie. Teraz 16-latka chce pójść w ich ślady
się ten artykuł?