Przejdź do treści

„Nie kupię nowej sukienki, bo za chwilę będę w ciąży”. Psycholożka Anna Wietrzykowska o pułapkach niepłodności

Psycholożka o pułapkach leczenia niepłodności
Psycholożka o pułapkach leczenia niepłodności / Zdjęcie: Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Życie z miesiąca na miesiąc to jedna z pułapek niepłodności. Zna to wiele par. I tu staję mocno po stronie samych pacjentów, ponieważ do życia z miesiąca na miesiąc zaprasza wiele czynników” – pisze psycholożka Anna Wietrzykowska na swoim profilu na Instagramie. Specjalistka podpowiada, co może pomóc parom przejść przez leczenie niepłodności z mniejszą presją.

Leczenie niepłodności – codzienność par starających się o dziecko

Potrzeba podania leków w konkretnej fazie cyklu, potrzeba zaplanowania i odbycia wizyt lekarskich w konkretnym momencie – to tylko niektóre z czynników, które – zdaniem Anny Wietrzykowskiej – wymuszają na parach starających się o potomstwo życie w określonym rytmie. Kolejnym, jak zaznacza ekspertka w swoim wpisie na Instagramie, jest chociażby termin owulacji – „jako jedynej szansy na ciążę”.

„Z jednej strony zwiększa to szansę na powodzenie, z drugiej może wiązać się z kosztami psychologicznymi w postaci: wzmożonego poczucia kontroli, odczuwania większej presji i nasilenia niepokoju” – tłumaczy psycholożka.

Do tego często dochodzi etap obwiniania się za niepowodzenia na drodze do upragnionego potomstwa. „U pacjenta obserwujemy wtedy występowanie tak zwanych zniekształceń poznawczych w postaci uogólnień („Albo w tym cyklu będzie ciąża, albo już nigdy jej nie będzie”)” – wyjaśnia Wietrzykowska.

Para obejmuje się, siedząc na ławde na plaży

Proces leczenia niepłodności bez presji

Zdaniem ekspertki kluczem do przejścia przez okres leczenia niepłodności bez ponoszenia kosztów psychologicznych jest świadomość tego, jakie myśli są neutralne i zgodne z rzeczywistością, a jakie są zniekształceniami. W tym celu warto podjąć ćwiczenie polegające na wypisaniu w formie zdań myśli, które powracają do nas i spróbowaniu zamiany ich na myśli neutralne. Jak przykład powracającego zdania ekspertka podaje: „Wszystko co robię, nie ma sensu”, a jego neutralny odpowiednik może brzmieć: „Podejmuję wiele działań, aby zajść w ciążę, ale jeszcze w niej nie jestem. Mam prawo czuć się zmęczona/ny procesem leczenia i zadbać o siebie”.

„Innym kierunkiem, który pomaga w trakcie leczenia funkcjonować z mniejszą presją, jest stawianie sobie równoległych do starań celów w życiu i podejmowanie prób ich realizacji. Planując najbliższy czas warto odseparować swoje decyzje od tego czy pojawi się ciąża, czy nie, ponieważ powoduje to wzrost frustracji i zawieszenia w życiu. Np. 'Nie pojadę na wakacje, bo mogę być w ciąży’, 'Nie zmienię pracy, której nienawidzę, bo za chwilę będę w ciąży’, 'Nie kupię nowej sukienki, bo za chwilę będę w ciąży'” – wyjaśnia psycholożka.

„Im więcej naszych potrzeb i decyzji oddzielimy od tego, czy jesteśmy w ciąży czy nie, tym mocniej wychodzimy z życia z miesiąca na miesiąc” – dodaje.

Anna Wietrzykowska – Psycholog niepłodności

Anna Wietrzykowska jest psycholożką, psychoterapeutką pracującą w nurcie psychoterapii systemowej. Zajmuje się okołoporodową pomocą psychologiczną. W obszarze zainteresowań zawodowych specjalistki znajduje się praca z osobami, które zmagają się z niepłodnością lub, które straciły dziecko w wyniku poronienia/martwego urodzenia, a także z kobietami, które odczuwają silny lęk w ciąży lub lęk przed samym porodem (tokofobia), parami, które chcą się przygotować na narodziny dziecka, kobietami po traumie poporodowej, kobietami z depresją poporodową i parami, które doświadczają kryzysu w związku po narodzinach dziecka i trudności wychowawczych.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: