Przejdź do treści

Odkryli superantybiotyk! Zabija bakterie chorobotwórcze, a zostawia pożyteczne

Tabletka na dłoni
Superantybiotyk zabija chorobotwórcze bakterie i oszczędza te dobre/ fot. Polina Tankilevitch/ Pexels
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Czeka nas prawdziwa rewolucja na rynku farmaceutycznym. Naukowcy z Uniwersytetu Illinois Urbana-Champaign odkryli superantybiotyk, który zabija jedynie chorobotwórcze bakterie i jest łagodny dla tych pożytecznych. „Ludzie zaczynają zdawać sobie sprawę, że antybiotyki zabijają także nasze dobre bakterie podczas leczenia infekcji” – wyjaśnił prof. Paul Hergenrother, współautor odkrycia.

Superantybiotyk łagodny dla pożytecznych bakterii

Antybiotyki są grupą leków, które niszczą bakterie – nie tylko te groźne i chorobotwórcze, ale i te dobre dla naszego zdrowia. Warto też pamiętać, że każda terapia, nawet ta kilkudniowa, zmienia skład i liczebność drobnoustrojów, które bytują w przewodzie pokarmowym. Wszystko wskazuje jednak na to, że dzięki odkryciu naukowców z Uniwersytetu Illinois Urbana-Champaign może się to zmienić. Eksperci stworzyli superantybiotyk, który niszczy jedynie chorobotwórcze bakterie. Celuje także w te wykazujące oporność na leczenie, np. Clostridioides difficile. Co najważniejsze, antybiotyk jest łagodny dla pożytecznych bakterii.

Ludzie zaczynają zdawać sobie sprawę, że antybiotyki, które wszyscy zażywaliśmy – które zwalczają infekcje, a w niektórych przypadkach ratują nam życie – mają na nas również szkodliwy wpływ. Zabijają nasze dobre bakterie podczas leczenia infekcji” – wyjaśnił prof. Paul Hergenrother, współautor odkrycia.

I dodał że jego zespół chciał stworzyć antybiotyki nowej generacji. Takie, które nie będą zabijać pożytecznych bakterii. Powszechnie dostępne antybiotyki nie są w stanie rozpoznać, czy bakterie są tymi dobrymi czy złymi.

„Większość klinicznie zatwierdzonych antybiotyków zabija jedynie bakterie Gram-dodatnie lub zabija zarówno bakterie Gram-dodatnie, jak i Gram-ujemne” – tłumaczyła Kristen Muñoz, była doktorantka Uniwersytetu Illinois Urbana-Champaign, która prowadziła badania wraz z prof. Hergenrotherem.

W konsekwencji prowadzą nie tylko do wyleczenia nas z infekcji, lecz także niszczą naturalną florę bakteryjną, tak potrzebną organizmowi do ochrony przed różnego rodzaju chorobami. Odkrycie naukowców może być więc prawdziwą rewolucją na rynku farmaceutycznym.

Na zdjęciu naukowcy w laboratorium: Hello Zdrowie

Antybiotykoterapia bez zaburzeń jelitowych

Eksperci w swoich badaniach skupili się przede wszystkim na związkach wykazujących działanie w „system Lol” (lokalizacji lipoprotein), czyli zbiorze białek występujących jedynie w bakteriach Gram-ujemnych. Dzięki temu wskazali, że związek o nazwie lolamicyna potrafi selektywnie zabijać bakterie chorobotwórcze, jednocześnie oszczędzając te bakterie, które nie są patogenami. Jest to możliwe dzięki temu, że lolamicyna potrafi rozpoznać różnice między bakteriami w systemie Lol, który odpowiada za transport lipoprotein do ściany komórkowej bakterii i bierze udział w procesie wzrostu patogenów. Wykazano również, że jest ona skuteczna przeciw niemal 130 wielolekoopornym szczepom, a jej działanie nie wpływa na pracę mikrobiomu jelitowego.

Naukowcy przeprowadzili badanie na myszach z lekooporną posocznicą lub zapaleniem płuc. Jak wskazano, lolamicyna pozwoliła na uratowanie życia wszystkim testowanym zwierzętom z sepsą i wyleczyła 70 proc. myszy z zapaleniem płuc. Substancja ta wykazała się więc wysoką skutecznością, jednocześnie nie doprowadzając do zaburzeń jelitowych u badanych zwierząt.

„Lolamicyna nie spowodowała żadnych drastycznych zmian w składzie taksonomicznym w trakcie trzydniowego leczenia ani następującego po nim 28-dniowego okresu rekonwalescencji” – podsumowali autorzy badania.

 

Źródło: Nature

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.