Przejdź do treści

Okno żywieniowe w Hashimoto i insulinooporności. „Bez leków spadły nam poziomy glukozy i insuliny na czczo”

Kobiety jedzą posiłek
Okienko żywieniowe w Hashimoto i insulinooporności/ Pexels, fot. Gary Barnes
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Dość szybko zauważyłyśmy dobroczynne działanie okienka żywieniowego – od spadku wagi, pozbycia się wody w organizmie, po lepsze samopoczucie, głębszy, bardziej regeneracyjny sen, brak zmęczenia w ciągu dnia” – piszą na swoim profilu na Instagramie Lidia Wójcik i Kamila Bogucka. Twórczynie inicjatywy „Ogarnij Hashimoto” wymieniają pozytywne cechy postu przerywanego (Intermittent Fasting, IF) przy Hashimoto i insulinooporności. 

Okno żywieniowe – na czym polega?

Intermittent Fasting (IF), czyli okno żywieniowe lub post przerywany, to tryb żywienia polegający na tym, że dziennie przyjmuje się normalną dla siebie ilość kalorii, jednak w ograniczonym przedziale czasowym. To znaczy, że nie jemy pięciu posiłków dziennie co trzy godziny, ale zwykle dwa-trzy w wyznaczonym oknie sześciu czy ośmiu godzin. Jak zaznaczają autorki profilu na Instagramie „Ogarnij Hashimoto„, dieta ta jest szczególnie pomocna przy Hashimoto oraz insulinooporności.

„Najprościej rzecz ujmując, chodzi o spożywanie jedzenia przez określony czas, a w pozostałym czasie o powstrzymanie się od jedzenia (ale można pić). My stosujemy okienko 16/8 lub 17/7. Oznacza to, że jemy tylko przez 8-9 godzin, a przez pozostałe 16-17 godzin pościmy, czyli nic nie jemy. Ważne jest wtedy, żeby twoje całe dzienne zapotrzebowanie kaloryczne było ujęte w posiłkach, które spożywasz w godzinach przeznaczonych na jedzenie. Godziny spożywania posiłków możesz sobie przesunąć na późniejsze i np. jeść od 10, ale w przypadku insulinooporności akurat ważne jest, żeby zjeść śniadanie do godz. 8. Takie były zalecenia naszej pani doktor” – wyjaśniają Wójcik i Bogucka.

Autorki wpisu tłumaczą, że w początkowej fazie diety można odczuwać głód w godzinach, w których nie należy przyjmować posiłków. Organizm jednak po kilku dniach powinien przyzwyczaić się do nowego trybu.

Kobieta

IF w Hashimoto i insulinooporności

Jak zaznaczają Bogucka i Wójcik, które same chorują na Hashimoto i insulinooporność, rezultaty IF zauważyły dość szybko.

„Od spadku wagi, pozbycia się wody w organizmie, po lepsze samopoczucie, głębszy, bardziej regeneracyjny sen, brak zmęczenia w ciągu dnia. A potwierdzają to wyniki naszych badań. Bez leków spadły nam poziomy glukozy i insuliny na czczo. W przypadku Lidki jej cukier wynosi 86, co jest najniższym wynikiem od 15 lat” – dodają.

Jakie jeszcze dobroczynne znaczenie ma IF? Autorki wpisu wymieniają:

  • Przeciwciała insulinooporności – post jest jedną ze skuteczniejszych naturalnych metod na obniżenie poziomu insuliny i poprawę wrażliwości na nią.
  • Przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej – przywraca równowagę hormonalną organizmu, powodując wzrost poziomu hormonu wzrostu, wzrost glukagonu oraz wzrost ketochalamin (adrenaliny i noradrenaliny), co przyspiesza metabolizm.
  • Uruchamia proces autofagii – w jej trakcie organizm uruchamia procesy odpowiedzialne za detoksykację, autonaprawę, samoleczenie i regenerację. Autofagię można porównać do „restratu” komórek.
  • Naprawia jelita – gdy jelita nie są zajęte ciągłą pracą, mają czas na regenerację, naprawę swoich ścian i rozrost dobrych bakterii.
  • Zwalcza stany zapalane w organizmie – krótkie posty pozwalają organizmowi na oczyszczenie się z toksyn i redukcję stanów zapalnych.
  • Zmniejsza uczucie głodu – poprzez normalizację poziomu greliny (hormon głodu).

Wójcik i Bogucka zaznaczają jednak, by do diety podchodzić rozsądnie.

„Są różne warianty okienek, ale naszą główną zasadą jest to, że to dieta ma się dostosować do nas, a nie my do diety. Dlatego dopuszczamy małe odstępstwa od postu np. jeśli chcemy w weekend spotkać się wieczorem ze znajomymi i napić się wina. Tu, jak we wszystkim, ważny jest zdrowy rozsądek!” – podsumowują.

Ogarnij Hashimoto

Grupę wsparcia i program „Ogarnij Hashimoto” prowadzą Lidia Wójcik i Kamila Boguska – jak same o sobie mówią – life coachki i trenerki zmiany. Obie mają Hashimoto – zdiagnozowane kilkanaście lat temu. Jak zapewniają, dzisiaj żyją z Hashimoto w przyjaźni, ale bywało różnie. Ponieważ doskonale rozumieją, z czym wiąże się ta choroba, chcą zwiększać świadomość kobiet na temat tego, co dzieje się z emocjami, ciałem i sposobem myślenia w obliczu autoimmunologicznego zapalenia tarczycy.

„Samoświadomość jest pierwszym krokiem do tego, aby w mądry i bezpieczny sposób stać się bardziej uważną na sygnały, które wysyła nam nasze ciało w związku z chorobą” – piszą na swojej stronie internetowej.

Dziewczyny prowadzą warsztaty, webinary, wydają e-booki na temat radzenia sobie z chorą tarczycą, są aktywne w mediach społecznościowych.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.