Szkarlatyna w Wielkiej Brytanii. Rodzice się boją, władze uspokajają
W Wielkiej Brytanii panuje szkarlatyna. Choroba ta zaczyna się nagle, gwałtownie i często ma niepokojący przebieg. Niestety sześcioro dzieci już zmarło w wyniku tej choroby. Eksperci sugerują, że ta liczba jeszcze niestety wzrośnie. Rodzice boją się posyłać dzieci do szkoły, a służby zapewniają, że robią wszystko co w ich mocy, żeby reszta uczniów mogła czuć się bezpiecznie.
„Mówi się nam, abyśmy nadal posyłali nasze dzieci do szkoły, ale wydaje się to niezwykle ryzykowne”
Szkarlatyna, inaczej płonica, przenosi się drogą kropelkową, dlatego łatwo się nią zarazić poprzez kichanie, kasłanie lub styczność z przedmiotami należącymi do chorego. Wywoływana jest przez paciorkowca typu A. Wbrew pozorom, nie jest to choroba, która odeszła już w zapomnienie. Przykładem jest Wielka Brytania, gdzie szkarlatyna zebrała już swoje pierwsze ofiary. Jak donoszą brytyjskie media, już sześcioro dzieci zmarło na tę chorobę. Wszystkie miały mniej niż 10 lat. Tamtejsi lekarze zauważają, że w tym sezonie jest więcej chorych na szkarlatynę niż z reguły o tej porze roku.
Jedną z ofiar tej groźnej choroby była sześciolatka z Surrey w południowo-wschodniej Anglii. Sprawę zaczęła badać Brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowotnego (UKHSA), która odkryła kolejny przypadek szkarlatyny, tym razem w szkole oddalonej o zaledwie kilka ulic- Echelford Primary School. Ponadto stwierdzono tam zakażenie paciorkowcem u następnej dwójki dzieci. Te wydarzenia sprawiły, ze rodzice boją się posyłać dzieci do szkoły.
„To najgorszy koszmar każdego rodzica – powiedział jeden z rodziców w rozmowie z „Daily Mail”. – Mówi się nam, abyśmy nadal posyłali nasze dzieci do szkoły, ale wydaje się to niezwykle ryzykowne, biorąc pod uwagę, że obecnie w okolicy są co najmniej cztery przypadki w dwóch różnych szkołach.”
Inny rodzic:
„Czy nasze dzieci będą bezpieczne? Mamy wrażenie, że jest to naprawdę poważna sytuacja. Szkoły i władze sanitarne próbują to wszystko bagatelizować, ale za kulisami musi panować ogromny niepokój w tej sprawie.”
Personel szkół został poinstruowany, jak się zachowywać, żeby zminimalizować ryzyko zakażenia. Zalecone są szczególne środki ostrożności, żeby nie rozprzestrzeniać choroby. Poidełka z wodą pitną zostały wyłączone z użycia. Z kolei rodzice uczniów zostali uwrażliwieni na to, jak się zachować, kiedy zauważą u dzieci niepokojące objawy typu: wysoka temperatura, zapalenie gardła, migdałków oraz wysypkę. Mają natychmiast wtedy skontaktować się z National Health Service (agencja rządowa- red.).
„Zaleciliśmy środki ostrożności m.in. stosowanie antybiotyku przez uczniów i pracowników w tych samych grupach wiekowych, co zakażeni – powiedziała w rozmowie z Daily Mail dr Claire Winslade, konsultant ds. ochrony zdrowia w UKHSA.
Claire Winslade podkreśliła także, że szkarlatyna nie jest niczym niezwykłym, a paciorkowiec występuje powszechnie – może powodować m.in. anginę, ból gardła, czy wysypkę.
„W bardzo rzadkich przypadkach infekcja może stać się inwazyjna i dostać się do narządów, gdzie normalnie bakterie nie występują, co może wywołać poważne skutki „– dodała dr Winslade.
Rozwiń
Objawy szkarlatyny u dzieci i dorosłych
Szacuje się, że nawet 1/5 populacji (głównie dzieci w wieku 5–15 lat) może być bezobjawowymi nosicielami szkarlatyny. W szkarlatynie objawowej początkowe symptomy przypominają infekcję połączoną z alergią. Zarówno u dzieci jak i dorosłych objawy są niemal identyczne, choć dzieci przechodzą chorobę łagodniej. Wśród charakterystycznych objawów płonicy wymienia się:
- Wysoką gorączkę dochodzącą do 39-40 st. C, która jest pierwszym objawem choroby. U niektórych osób gorączka jednak nie występuje – jest to tzw. płonica poranna;
- Drobną, czerwona, swędzącą wysypkę zlokalizowaną na tułowiu (okolice szyi i obojczyków), a następnie pokrywającą całe ciało. Jest drugim w kolejności objawem, pojawia się po 12-36 godzinach od zachorowania (rzadziej w 3-4 dniu), trwa od 7 do 10 dni i jest najbardziej charakterystycznym symptomem szkarlatyny. Krostki są drobne i przypominają ślady po wielokrotnych nakłuciach igłami lub szpilkami. Na twarzy pojawia się rumień, z pominięciem okolicy nosa i kącików ust (obszar ten zwany jest trójkątem Fiłatowa). Wysypka blednie pod wpływem ucisku.Po tygodniu zaczyna łuszczyć się skóra twarzy, a w kolejnych dniach skóra tułowia, dłoni i stóp. Proces złuszczania naskórka może potrwać nawet 2 tygodnie;
- Czerwone wybroczyny w pachwinach oraz zgięciach łokciowych i kolanowych (tzw. linie Pastii);
- Ból i zaczerwienienie gardła oraz osutka – krwotoczne plamki na podniebieniu;
- Język pokryty szarym nalotem, który czasem zmienia barwę na malinową (“malinowy język”);
- Migdałki pokryte białym nalotem;
- Powiększenie węzłów chłonnych i migdałków;
- Osłabienie i ogólne złe samopoczucie, silny ból brzucha, nudności i wymioty.
Polecamy
Pociąg zatrzymano na 110 minut. Pasażerowie byli pytani o to, czy załatwiali potrzebę na stojąco, czy siadali na desce
Wysyp zakażeń – ponad 10 tys. więcej przypadków. „Widzimy, że paciorkowce atakują całe rodziny”
Uwaga, na zalanych terenach łatwo o zatrucia. Jakie bakterie mogą być w wodzie po powodzi?
WHO alarmuje o wysokim zagrożeniu chorobą sprzed lat. „Liczba zgonów rośnie dużo szybciej niż zachorowań”
się ten artykuł?