3 min.
Amerykanka chorująca na polio żyła w kapsule przez 61 lat. Jej historia wzrusza, ale i inspiruje

Martha Mason / Youtube
Martha Mason urodziła się w 1937 roku. Gdy miała 11 lat, zachorowała na ciężką chorobę zakaźną – polio. Choroba postępowała, więc dziewczynę umieszczono w specjalistycznej kapsule. W tzw. „żelaznych płucach” spędziła większość swojego życia. Pomimo ograniczeń, doceniała wszystko to, co dawał jej los.
Martha Mason
Martha Mason urodziła się 31 maja 1937 roku w Lattimore w Północnej Karolinie. Była zdrowym dzieckiem. Do czasu. W 1948 roku dziewczynka zachorowała na polio, którym zaraziła się od swojego brata.
Początkowo Martha próbowała ukrywać objawy choroby. Niestety, po miesiącu jej mięśnie zaczęły zanikać. W efekcie dziewczyna nie mogła się poruszać ani oddychać. W ciężkim stanie trafiła do szpitala.
Hospitalizacja zakończyła się przymusem przebywania w tzw. „żelaznych płucach”, kapsule utrzymującej jej życie. Sprzęt działał jak respirator – zwiększał i zmniejszał ciśnienie powietrza, by rozszerzać i kurczyć płuca Marthy.
W kapsule umieszczono całe ciało dziewczyny, oczywiście z wyjątkiem głowy.
61 lat w kapsule
Lekarze nie dawali kobiecie szans. Mówili, że został jej maksymalnie rok życia. Tak się jednak nie stało. Martha żyła w kapsule przez 61 lat.
Przez ten czas ukończyła szkołę średnią – z najlepszym wynikiem. Jak to zrobiła? Nauczyciele codziennie przychodzili do niej i prowadzili z nią lekcje w domu. Mając 21 lat, uzyskała stopień naukowy na uniwersytecie, a w 1960 zrobiła licencjat z języka angielskiego. W maju 2004 r. otrzymała tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Gardner-Webb.
Mason przez wiele lat pisała w lokalnej gazecie. Z czasem, gdy postęp w technologii rozpoznawania mowy umożliwił jej samodzielną obsługę komputera, zaczęła też pisać pamiętnik.
„Bardzo trudno jest żyć z myślą, że w każdej chwili twoje życie może się skończyć, dało to mi siłę do radowania się każdą chwilą” – pisała w swoim notatniku.
Martha nigdy nie narzekała na swoje życie, była wieczną optymistką. Odwiedzało ją również sporo przyjaciół. To dzięki nim i pomocy lokalnej społeczności kobieta czuła się jedną z nich.
Martha przeżyła obojga swoich rodziców. Zmarła 4 maja 2009 roku, mając 72 lata.
Do końca była zadowolona ze swojego życia.
Polio, czyli choroba Heinego-Medina
Choroba Heinego-Medina (polio) nazwę zawdzięcza dwóm uczonym, którzy w XIX wieku opisali ją jako pierwsi. Był to Jakob Heine i Karl Oskar Medin, którzy w 1840 i 1890 roku określili chorobę jako porażenie dziecięce, a jego etiologię jako wirusową. Obecnie poliomielitis występuje głównie w ubogich krajach Azji i Afryki.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) w 2001 roku uznała Europę za wolną od choroby polio, co związane jest z szerokim rozpowszechnieniem polio szczepionki, która powinna być podawana każdemu dziecku. Obecnie szczepionka ta jest w kalendarzu szczepień i dzięki temu polio w Polsce praktycznie nie występuje. Choroba ma etiologię wirusową.
Wirus polio przenosi się drogą fekalno-oralną i na skutek jego działania i rozwoju choroby dochodzi do porażenia nerwów obwodowych, co prowadzi do rozwoju kalectwa, a nawet zgonu.
Janina Ochojska
Na polio choruje znana Polka – Janina Ochojska. Aktywistka zaraziła się wirusem, gdy miała zaledwie kilka miesięcy. To przez chorobę większość swojego dzieciństwa spędziła w szpitalach i ośrodkach rehabilitacyjnych. Wtedy właśnie Ochojska zadecydowała, że swoje życie chce poświęcić pomocy innym ludziom.
Zobacz także

Choroby układu nerwowego – najczęstsze (i rzadsze) choroby

Fakty kontra mity na temat szczepień. Wywiad ze znanym pediatrą – Łukaszem Durajskim

Janina Ochojska dziękuje lekarzom i pielęgniarkom za ich trud. „Zawdzięczam im nie tylko zdrowie i opiekę, ale też wychowanie w wartościach szacunku i odpowiedzialności”
Spodobał Ci się artykuł? Poleć go koleżance
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

29.05.2023
„20 proc. pacjentek, niejednokrotnie nawet z zaawansowaną endometriozą, nie ma żadnych dolegliwości bólowych” – mówi dr Jan Olek

27.05.2023
Uważano, że kobietom papierosy szkodzą szczególnie, niszcząc nie tyle ich zdrowie, co moralność. Jak kiedyś leczono tytoniem

25.05.2023
„Perspektywa psychoterapeuty nie ogranicza się do spojrzenia na indywidualne cierpienie. Sięga do tego, co się dzieje między światem a człowiekiem” – mówi Bogdan de Barbaro

23.05.2023