3 min.
Antykoncepcja tylko dla wybranych. Miażdżące wyniki raportu FEDERY na temat województwa mazowieckiego

FEDERA sprawdziła w ilu gabinetach ginekologicznych w województwie mazowieckim jest zakładana spirala antykoncepcyjna. "Wyniki są miażdżące"/ Pexels.com
„Ginekolodzy nie chcą zakładać wkładek wewnątrzmacicznych (spirali), mimo że wymaga tego od nich umowa z NFZ” – pisze na swoim profilu na Instagramie FEDERA. Na 339 przebadanych przez fundację placówek w województwie mazowieckim tylko w 179 kobiety mogą liczyć na założenie wkładki bez dodatkowych opłat.
„Wyniki są miażdżące”
Fundacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny przeprowadziła monitoring we wszystkich gabinetach ginekologicznych z kontraktem z Narodowym Funduszem Zdrоwіа w województwie mazowieckim. Członkinie organizacji sprawdziły, w ilu gabinetach ginekolodzy i ginekolożki faktycznie zakładają i zdejmują wewnątrzmaciczną wkładkę antykoncepcyjną.
„Wyniki są miażdżące” – podkreślają. „Na 339 badanych placówek tylko w 179 placówkach kobiety mogą liczyć na założenie wkładki bez dodatkowych opłat. To zaledwie połowa gabinetów ginekologicznych. W części placówek lekarze pobierają opłaty rzędu nawet 700 zł za samo założenie wkładki bez wliczania ceny samej wkładki. Aż w 56 gabinetach ginekolożki i ginekolodzy w ogóle nie zakładają wkładek!” – dodają.
FEDERA poinformowała w swoim wpisie, że na gabinety, które łamią prawa pacjenckie, wysyła skargę do NFZ.
„Trzymajcie kciuki i pamiętajcie, że wy też macie narzędzia do przeciwdziałania naruszeniom. Często wystarczy tylko złożenie skargi u dyrekcji placówki, aby lekarz założył nam wkładkę” – wyjaśniają członkinie fundacji.
Bazę placówek, w których można bezpłatnie założyć i usunąć wkładkę, a także wskazówki, jak domagać się respektowania naszych praw w pozostałych placówkach znajdziesz na stronie FEDERY. Następny krok planowany przez fundację to monitoring placówek w innych miastach i kolejnych województwach. Już niebawem zostanie opublikowany raport z województwa pomorskiego.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Fundacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny
Fundacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny jest organizacją pozarządową, działającą na rzecz zdrowia i praw reprodukcyjnych. Zapewnia bezpłatną pomoc prawną, poradnictwo, reprezentację oraz prowadzi interwencje w przypadkach naruszenia praw pacjentów. Od 1999 r. posiada status organizacji doradczej przy Radzie Ekonomiczno-Społecznej ONZ (ECOSOC).
Od 31 lat FEDERA walczy o sprawiedliwość reprodukcyjną, czyli, jak czytamy na stronie internetowej organizacji:
- prawa do przerywania ciąży, bez podawania przyczyny, bez opłat, realnie dostępnego;
- poprawy jakości opieki zdrowotnej nad dziewczętami i kobietami w dziedzinie zdrowia reprodukcyjnego, w tym faktycznego dostępu do świadczeń z zakresu planowania rodziny, leczenia niepłodności i profilaktyki chorób kobiecych;
- dostępu do nowoczesnej, przystępnej cenowo antykoncepcji,
- rzetelnej, opartej na wiedzy naukowej edukacji seksualnej w szkołach;
- profesjonalnej diagnostyki prenatalnej i opieki nad płodem,
- respektowania praw pacjenta, w tym prawa do świadczeń, prywatności, poufności, godności i informacji;
- dostosowania polityki państwa do międzynarodowych standardów zdrowia reprodukcyjnego, w tym m.in. poprzez uwzględnienie rekomendacji Komitetu Praw Człowieka ONZ
Wyświetl ten post na Instagramie
Zobacz także

Anna Lewandowska szczerze o problemach ze zdrowiem i poronieniu: „Umiem walczyć o siebie, ale wtedy byłam bezradna”

„Jesteśmy tak skomplikowani i cudownie ewolucyjnie ukształtowani, że nie da się patrzeć na budowę ludzkiego ciała bez podziwu” – mówi Marta Pawelec, ilustratorka anatomiczna

Najczęstsze niedobory wśród kobiet. 7 składników, o które szczególnie warto zadbać
Poleć artykuł znajomym
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

31.01.2023
Kamila Belczyk-Panków dostała nerkę od swojej mamy. „Nie chciałam jej narażać. A dla niej to było naturalne. Dziś żyję każdym dniem”

28.01.2023
Pozostawiano macicę niezaszytą, uważając, że zrośnie się dzięki naturalnym skurczom. Jak kiedyś robiono cesarskie cięcie

25.01.2023
„Kiedy usłyszałam diagnozę, pomyślałam sobie: Czyli że co? Ja za pół roku umrę? Mam 28 lat!”. Rozmawiamy z Patrycją Lisiecką, która stworzyła projekt fotograficzny Młode z Rakiem

24.01.2023