Przejdź do treści

Naukowcy biją na alarm: na cukrzycę w 2050 roku chorować będzie 1,3 miliarda ludzi

Na zdjęciu badanie glukometrem polegające na pobraniu krwi z opuszka palca -HelloZdrowie
Powikłaniem cukrzycy typu 2 może być także hipoglikemia, czyli zbyt niski poziom glukozy we krwi źródło: AdobeStock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Cukrzyca jest chorobą przewlekłą. Ze względu na ogromną liczbę chorych na całym świecie nazywana jest epidemią XXI wieku. Niestety eksperci nie mają dobrych wiadomości: z tą chorobą cywilizacyjną w 2050 roku życia może borykać się aż 1,3 miliarda ludzi. To ponad dwa razy więcej niż obecnie. Większość przypadków to chorzy na cukrzycę typu 2, której głównym wyzwalaczem jest otyłość.

Cukrzyca to śmiertelne zagrożenie

Cukrzyca typu 2 (insulinozależna) to jedna z najczęściej diagnozowanych chorób przewlekłych. Rozwija się w efekcie zaburzeń gospodarki glukozowo-insulinowej. Stanowi ona aż 90 proc. wszystkich przypadków cukrzycy. Za jej pojawienie się mogą odpowiadać predyspozycje genetyczne, a także rozmaite czynniki środowiskowe i schorzenia współistniejące. Jednym z najpowszechniejszych wyzwalaczy choroby jest otyłość, a także spożywanie alkoholu, palenie papierosów i zbyt mało ruchu. To właśnie cukrzyca typu 2 ma odpowiadać za wzrost liczby pacjentów na przestrzeni najbliższych kilkudziesięciu lat.

Jak przewidują naukowcy z Institute of Health Metrics and Evaluation na University of Washington, liczba dorosłych chorych na cukrzycę w 2050 roku wyniesie ponad 1,3 mld osób. Jeszcze w 2021 roku było to 529 mln chorych. Za wzrost chorych ma odpowiadać otyłość i zwiększające się nierówności w zakresie dostępu do usług zdrowotnych.

Raport został opublikowany w czasopiśmie medycznym „The Lancet”. Naukowcy opierali się na wynikach badania Global Burden of Diseases, Injuries, and Risk Factors Study (GBD) pochodzących z 204 krajów i terytoriów. Z raportu wynika, że prognozowany wzrost chorych nie rozkłada się równomiernie: w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie będzie to 16,8 proc, a w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach 11,3 proc w porównaniu z szacowanymi 9,8 proc. na całym świecie. Obecnie częstość występowania cukrzycy typu 2. wynosi 6,1 proc. Ale jak twierdzą naukowcy, żaden kraj w ciągu kolejnych 30 lat nie odnotuje spadku wskaźnika cukrzycy. Choroba ta zaczyna wyprzedzać większość innych chorób i stanowi zagrożenie dla ludzi i systemów opieki zdrowotnej.

„Cukrzyca pozostaje jednym z największych zagrożeń dla zdrowia publicznego w naszych czasach i w nadchodzących trzech dekadach będzie występować coraz gwałtowniej w każdym kraju, grupie wiekowej i płci” – podkreślił dr Shivani Agarwal z Montefiore Health System i Albert Einstein College of Medicine w Nowym Jorku, którego cytuje „Guardian”.

Pamiętajmy, że cukrzyca stanowi śmiertelne zagrożenie. W przypadku nieprawidłowego leczenia cukrzycy typu 2 lub braku leczenia, istnieje duże ryzyko rozwoju powikłań cukrzycy. Jak piszą autorzy raportu, w 2019 roku cukrzyca była ósmą główną przyczyną zgonów na świecie. To także główny czynnik ryzyka rozwoju chorób serca i udaru, które są pierwszą i drugą wiodącą przyczyną zgonów.

Pętla wisielcza z żelka

Cukrzyca typu 2: zwróć uwagę na te objawy!

Bardzo często cukrzyca nie daje innych objawów lub objawy te nie stanowią dla chorych czytelnego sygnału, że w organizmie coś dzieje się nie tak.  Jeśli zauważysz te objawy, zgłoś się na badania:

  • nadmierne pragnienie,
  • częste lub bardzo częste oddawanie moczu (także w nocy),
  • zwiększony apetyt, który nie wynika ze zwiększonego wysiłku energetycznego,
  • apatyczność i rozdrażnienie.

Chorzy na cukrzycę są głodni nawet po zjedzeniu posiłku. Mimo częstszego spożywania posiłków, o niejednokrotnie zwiększonej kaloryczności, chorzy wyraźnie nie tyją, a czasami wręcz chudną. Jednak u części diabetyków występuje nagły przyrost masy ciała. To także jeden z bardziej widocznych objawów cukrzycy.

Występują także objawy skórne: zaczerwienienie i świąd skóry, spowolnione gojenie się ran, większa częstość występowania zakażeń skóry. Ponadto chorzy zaobserwować mogą częstsze infekcje dróg moczowo-płciowych, a także pleśniawki w obrębie błon śluzowych jamy ustnej. Może pojawić się senność i apatia, zaburzenia widzenia, a także specyficzny, acetonowy oddech oraz „owocowy” zapach moczu.

 

Źródło: Guardian, Lancet

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.