Przejdź do treści
Artykuł sponsorowany

„Od czego zaczyna się reset hormonalny? Od uświadomienia sobie, że z przebitą oponą nie pojedziesz dalej”. Recenzja książki „Dieta 7 hormonów” Sary Gottfried

Dieta 7 hormonów Sary Gottfried / mat. pras.
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Bez odpowiedniego wsparcia nasze hormony działają przeciwko nam. Wystarczy, że kilka razy zdecydujemy się na kieliszek wina do obiadu, paczkę chipsów do ulubionego serialu czy krwisty befsztyk w niedzielne popołudnie. Z drugiej jednak strony, wszystko przecież jest dla ludzi i nie żyjemy po to, by nieustannie się ograniczać. Co więc zrobić, by cieszyć się zdrowiem i czuć się dobrze w swoim ciele?

Dieta 7 hormonów – o co w tym chodzi?

Jednym ze sposobów może być przeczytanie książki dr Sary Gottfried „Dieta 7 hormonów. Ulecz swój metabolizm i schudnij w 3 tygodnie”, a następnie spokojne wprowadzenie zmian w swoim życiu. I chociaż tytułu nie brałabym dosłownie (przecież każdy organizm jest inny!), gwarantuję ci jedno – z książką można odzyskać równowagę hormonalną.

By schudnąć, trzeba koniecznie liczyć kalorie? W przypadku zdrowego pacjenta, którego jedyną bolączką są nadprogramowe kilogramy, jest to prawda. W gabinetach dietetyków coraz częściej jednak pojawiają się pacjenci z insulinoopornością, cukrzycą, nadczynnością czy niedoczynnością tarczycy i wieloma innymi chorobami, które mogą utrudnić schudnięcie. Często zdarza się, że oni sami nie zdają sobie sprawy ze swoich dolegliwości.

Właśnie dlatego pierwszą zasadą przejścia na jakąkolwiek dietę jest wykonanie badań. I o tym nie możemy zapominać! Dr Gottfried w książce zaleca też pomiar swojego ciała. Wszystko po to, by zmotywować się do kolejnych dni tzw. resetu hormonalnego, który po 3 tygodniach ma wywołać w organizmie zmiany.

Dieta 7 hormonów Sary Gottfried / mat. pras.

alt=”” width=”850″ height=”850″ />

Reset hormonalny

Czy zauważyłaś, że kobiety zwykle zostają w tyle za mężczyznami, jeśli chodzi o utratę wagi? Jednym z możliwych powodów takiego stanu jest fakt, że mają mniej testosteronu, który pobudza metabolizm i pomaga zachować szczupłą sylwetkę. Mężczyźni są po prostu tak zaprogramowani, by byli więksi i mieli większą masę mięśniową, a mniej tkanki tłuszczowej.

Po drugie, kobiety często wręcz uwielbiają węglowodany, co może wiązać się z uzależnieniem od jedzenia. Dużą rolę ma tutaj również stres, a jak pokazują liczne badania, kobiety są zwykle bardziej na niego narażone. Kolejny powód? To najczęściej kobiety przygotowują posiłki dla całej rodziny. Tu coś skubną, tam coś spróbują. Nieustanne smakowanie podczas gotowania to kolejne kalorie. Kobiety nie mają więc lekko. Jak pisze dr Sara Gottfried: „to hormony dyktują twojemu ciału, co ma robić z jedzeniem”.

Na szczęście ekspertka ma dla wszystkich radę: możemy to naprawić w ciągu 21 dni. I nie będą to dni pełne wyrzeczeń, głodzenia się i forsownych ćwiczeń. Zdaniem autorki książki, tym czego naprawdę potrzebuje ciało kobiety, są 3 dni w SPA. I ja się z nią zgadzam!

Od czego zaczyna się reset hormonalny? Od uświadomienia sobie, że z przebitą oponą nie pojedziesz dalej. Tą oponą jest nasz układ hormonalny, nieustannie bombardowany ze wszystkich stron przetworzoną żywnością, stresem i zanieczyszczeniami. Najwięcej „obrywają” hormony związane z metabolizmem. Jest ich siedem: to estrogen, insulina, leptyna, kortyzol, hormony tarczycy, hormony wzrostu i testosteron. To o nich właśnie jest książka dr Sary Gottfried. To siedem hormonów do resetu. Zgodnie z planem lekarki, każda z nas powinna korzystać z wrodzonej inteligencji naszego ciała.

Na początek wyeliminujmy na trzy dni mięso i alkohol, co doprowadzi do ładu estrogen, wątrobę i mikrobiotę jelitową – materiał genetyczny trylionów drobnoustrojów, które żyją w twoim ciele. A co potem? Tego nie zdradzę. O kolejnych dniach hormonalnego resetu każda kobieta musi przeczytać sama. Z dr Sarą Gottfried w roli przewodniczki na tej drodze nie będzie to trudne. Ginekolożka z Harvardu już wielu kobietom pomogła w ustabilizowaniu poziomu hormonów, od których tak często zależy nasza masa ciała.

„Reset hormonalny wymaga, byś zmieniła dwie zasadnicze rzeczy: jadła w sposób zgodny z twoimi kobiecymi genami (metoda komórkowa) i zintegrowała fizyczne aspekty planu odżywiania ze swoją psychiką i duchowością (metoda duszy)”  – mówi ekspertka o resecie hormonalnym.

Czy warto?

Jak czytamy w książce, dzięki 3-tygodniowemu resetowi hormonalnemu oraz dokładnej autodiagnozie za pomocą specjalistycznych testów, opracowanych przez autorkę na podstawie wieloletniej praktyki, odzyskasz zdrową wagę. Nieważne, ile schudniesz, czy będzie to 2 czy 4 kg. Najważniejsze, że zastanowisz się nad tym, co jesz i zaczniesz słuchać potrzeb swojego ciała.

To nie wszystko. Książka „Dieta 7 hormonów” zawiera także plan żywieniowy i przepisy na zdrowe posiłki, które przygotujesz w zaciszu własnego domu. Całość oparta jest na badaniach naukowych. Czy to koniec z liczeniem kalorii i ważeniem liści sałaty na talerzu? Być może. W końcu dr Sara Gottfried autorytetem w dziedzinie hormonów jest nie od dziś, a „Dieta 7 hormonów”  nie jest jej pierwszym bestsellerem.

 

Materiał powstał we współpracy z partnerem SIW Znak

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.