5 min.
Co stres robi z naszymi stawami? Będziesz zaskoczona

Co stres robi z naszymi stawami? Będziesz zaskoczona Istock.com
05.07.2022
Kolejna fala zakażeń. „Obecny koronawirus bardzo różni się od oryginalnego, to inna choroba, więc możemy mówić o COVID-22”
05.07.2022
Dwulatek na OIOM-ie. Groźna choroba z ubiegłego stulecia powróciła
04.07.2022
W lipcu może zabraknąć nawet 215 leków – podaje Ministerstwo Zdrowia. Na liście Clexane, Humulin czy Berodual
04.07.2022
Pierwsza pomoc w przypadku poparzenia przez meduzę. Sprawdź krok po kroku, jak się zachować
04.07.2022
Taka ciąża zdarza się raz na 70 milionów. 35-latka spodziewa się dwóch par bliźniąt
Wszelkie napięcia emocjonalne bezpośrednio wpływają na nasze ciało, niektóre skutki możemy jednak odczuwać z opóźnieniem. Długotrwały stres uderzy między innymi w nasze stawy, ale kto z nas powiąże ten ból z emocjonalnym napięciem?
Spis treści
Bóle stawów na tle nerwowym to nie nowość
Kiedy Franz Alexander ‒ prekursor medycyny psychosomatycznej ‒ opublikował ponad 70 lat temu listę chorób psychosomatycznych, w świecie medycznym zawrzało. Na liście schorzeń wywoływanych przez silne przeżycia emocjonalne pojawiły się wówczas: choroba wrzodowa, astma oskrzelowa, nadciśnienie, reumatyzm i nadczynność tarczycy. Wynikiem podsumowania jego badań dotyczących wpływu stresu na nasz organizm była książka „Psychosomatic Medicine” wydana w 1950 roku. Dziś lista chorób psychosomatycznych jest bardzo długa, a wszystkie biorą się z niewyrażonych emocji, tłumionych lub przeżywanych wielokrotnie. Bóle stawów są na tej liście od dawna.
Jak stres działa na stawy?
Mięśnie i kości połączone są ze sobą za pomocą więzadeł i ścięgien. Długotrwałe napięcie mięśni powoduje usztywnienie powięzi i ścięgien, co ostatecznie skutkuje chorobowymi zmianami w układzie kostno-stawowym. Napięcia mięśni prowadzą do przeciążenia stawów, w efekcie czego odczuwamy silny ból. Możemy oczywiście likwidować skutki, ale co z przyczyną? Otóż przyczyną mogą być lęki, złość, gniew, smutek, bezradność ‒ emocje, z którymi spotykamy się codziennie.
Żyjemy pod presją czasu, przytłoczeni obowiązkami zawodowymi i domowymi, sprawami do załatwienia, niekończącą się listą deadline’ów w pracy… Nie zauważamy, kiedy zaczynamy chodzić lub siedzieć z przykurczonymi ramionami, napiętymi mięśniami twarzy, zaciśniętymi zębami, zwiniętymi palcami u stóp i dłoni. Rzadko kiedy jesteśmy naprawdę rozluźnieni, a nasze ciało pozbawione napięć.
Masz dużo powodów do stresu? Wypróbuj odpowiednią suplementację. Znajdziesz ją w przestrzeni zakupowej Hello Zdrowie.
Zrób krótki test
Połóż się. Oddychaj. Na razie nie rób nic poza oddechem. Tylko nie zaśnij… A teraz powoli zacznij rozluźniać ciało, zaczynając od stóp. Dalej kolana, uda, pośladki, brzuch, klatka piersiowa, dłonie, ramiona, barki, szyja, na końcu mięśnie twarzy. Powoli rozluźniaj etapami całe ciało. Zero napięć. Pamiętaj o swobodnym oddechu. A teraz uwaga: na 3 sekundy napnij z całej siły wszystkie mięśnie, począwszy od powiek, a skończywszy na palcach u stóp. I rozluźnij. Powtórz napięcie. I rozluźnij.
Teraz właśnie dokładnie poczułeś, co to jest napięcie, jakie to uczucie, w których miejscach odczułeś je najbardziej. Mięśnie napinasz stale – tyle że nieświadomie. I niekiedy nawet zasypiając, nie jesteś w pełni rozluźniony. Wykonuj to ćwiczenie, kiedy tylko możesz, i pozbywaj się w ten sposób automatycznych napięć mięśni, tak niekorzystnych dla organizmu.
Emocje poza kontrolą
Przeciążenie emocjonalne zaburza również czynności kręgosłupa w punkcie między czaszką a szyją. Zwiększone napięcie mięśni karku i barków może wpłynąć na asymetryczne położenie głowy w stosunku do szyi i tak zwane zesztywnienie szyi objawiające się trudnościami z obracaniem. Źródłem tego bólu jest fizyczne i mimowolne napięcie mięśni wywołane szeregiem niekorzystnych, stłumionych emocji. To działania z segmentu autoagresji, którymi samodzielnie wpływamy na pogorszenie naszego stanu zdrowia.
W następstwie takiej asymetrii mogą wystąpić kłopoty z przełykaniem, chrypka, odchrząkiwanie. Często pojawia się też różnica w obciążeniu stóp podczas chodzenia ‒ nawet niewielka asymetria wpływa na postawę całego ciała, zaczynamy poruszać się, dostosowując kolejne partie ciała do napiętych już mięśni, tym samym obciążając inne i w efekcie zwiększa się obszar napięć i bólu.
Nie lekceważmy więc pierwszych objawów stresu. Bądźmy łagodniejsi dla siebie, obserwujmy wnikliwie nasz organizm i sygnały, jakie nam wysyła. Przyglądajmy się naszemu otoczeniu i wyłapujmy te sytuacje, które bezpośrednio negatywnie na nas oddziałują. Wyraźnymi znakami świadczącymi o tym, że nasz organizm nie radzi sobie ze stresem, mogą być problemy żołądkowe, przyspieszone bicie serca, problemy ze snem, brak apetytu lub napady głodu.
Pewnych toksycznych sytuacji i ludzi z naszego otoczenia nie unikniemy. Ale nie pozwólmy, by ceną za ich obecność było nasze zdrowie. Nie czekajmy, aż nasz organizm całkiem się podda. Zadbajmy o siebie! Godziny na sofie przy ulubionym serialu to tylko pozorny odpoczynek. My musimy nasze ciało odprężyć. Kontrolujmy oddech, nie napinajmy się.
Zafundujmy sobie relaksacyjny masaż, w słoneczny dzień (nawet zimą!) pójdźmy na długi spacer, na basen, do sauny, na jogę, medytację. A najlepiej po prostu wsiąść do byle jakiego pociągu, wysiąść na siódmej stacji i – bez pośpiechu i stresu – sprawdzić, co tam jest… Banalne? Może. Ale odstresowuje!
Podeślij artykuł znajomym!
Zobacz także

„Bez stresu nie ma życia. Problem pojawia się dopiero wtedy, gdy stres jest przewlekły i gdy sobie z nim nie radzimy, nie mamy nad nim kontroli” – mówi prof. Jadwiga Jośko-Ochojska

Wszystkim się przejmujesz, wiecznie jesteś zmęczona, ciągle czujesz stres? To nie muszą być hormony, a wypalenie zawodowe

„Zdarza się, że pacjent opisuje objawy, które nie pasują do żadnej z chorób” – mówi dr n. med. Ewa Kempisty-Jeznach
Udostępnij!
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

04.07.2022
Gdy ich bliscy chorują, oni sami są cichymi pacjentami. Tak w Polsce wygląda opieka nad osobami ze schizofrenią

03.07.2022
„Budzę się i jem, by móc znowu zasnąć”, czyli czym jest zespół nocnego jedzenia (NES). Rozmowa z psycholożką zdrowia Agnieszką Węgiel

01.07.2022
„Nie jesteśmy w stanie odróżnić klinicznie depresji poporodowej od fazy niedoczynności poporodowego zapalenia tarczycy” – mówi dr Dorota Wakuła

29.06.2022