4 min.
Czy kobiety chorujące na endometriozę są w grupie większego ryzyka zakażenia koronawirusem? Wyjaśnia dr Dawid Serafin, ginekolog

Kobieta z endometriozą / rawpixel
„Czy któraś z was ma wiedzę, czy kobiety chorujące na endometriozę są również w grupie większego ryzyka zakażenia koronawirusem?” – takie pytanie padło niedawno w jednej z największych kobiecych grup na Facebooku. Postanowiłam to sprawdzić. Czy kobiety z endometriozą są bardziej narażone na zakażenie COVID-19? Specjalnie dla Hello Zdrowie wyjaśnia to dr Dawid Serafin, ginekolog z „Serafin Clinic”.
Spis treści
Endometrioza – co to za choroba?
Endometrioza jest przewlekłą chorobą hormonalno-immunologiczną. Endometrium, czyli tkanka wyściełająca macicę, podczas cyklu miesiączkowego, narasta, złuszcza się, a potem wraz z krwią miesiączkową opuszcza organizm kobiety. Tak dzieje się u kobiety zdrowej.
U kobiety chorej na endometriozę komórki endometrium wędrują poza jamę macicy, tworząc tam guzy, nacieki, narośla oraz wszczepy. Komórki te mogą znaleźć się w jajnikach, jamie otrzewnej, jajowodach, jelitach, moczowodach, ścianie pęcherza, a nawet w wątrobie, żołądku, mózgu czy w płucach.
Endometrioza w klatce piersiowej
Endometrioza może znaleźć się również w klatce piersiowej. Właśnie dlatego, pacjentki, u których zdiagnozowano ją poprzez endoskopię lub laparoskopię, powinny podjąć dodatkowe środki ostrożności, aby zminimalizować ryzyko narażenia na COVID-19.
Jak tłumaczy doktor Tamer Seckin dla endofound.org, pacjentki z endometriozą, które przeszły resekcję płuc, mogą mieć na nich blizny, co w konsekwencji często prowadzi do zwłóknień i stanu zapalnego, powodując zmiany w ich anatomii. Teoretycznie więc to właśnie te pacjentki są bardziej podatne na wszelkie infekcje i mogą być bardziej narażone na zakażenie koronawirusem.
A co z innymi kobietami zmagającymi się z endometriozą?
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Endometrioza a koronawirus
Jak tłumaczy dr Dawid Serafin, endometrioza to choroba kobiecych narządów płciowych, charakteryzująca się obecnością komórek błony śluzowej trzonu macicy (endometrium) poza jamą macicy.
– Kobiety zmagające się z tym schorzeniem nie są szczególnie narażone na zakażenie obecnie panującym koronawirusem SARS-CoV-2. Endometrioza określana jest również mianem gruczolistości zewnętrznej i ma charakter nowotworu niezłośliwego. Nie cechuje się obniżeniem wydajności układu immunologicznego.
Z informacji jakie są aktualnie dostępne, wnioskując z wielu przeprowadzonych badań klinicznych na całym świecie, przebieg choroby COVID-19 jest podobny do zespołu ostrej niewydolności oddechowej (SARS) – wyjaśnia lekarz.
I dodaje, że wszyscy powinniśmy w tym trudnym czasie funkcjonować w sposób maksymalnie ograniczający możliwość zakażenia.
– Jak wiemy, wirus rozprzestrzenia się drogą kropelkową, przez co zarazić można się zarówno przez kontakt z osobą chorą, jak i przez transfer wirusa w okolice oczu, ust oraz nosa z zabrudzonych powierzchni.
W grupie podwyższonego ryzyka zachorowalności na COVID-19 są osoby starsze, z obniżoną odpornością oraz z innymi chorobami współistniejącymi.
Kobiety zmagające się z endometriozą powinny zachować szczególną ostrożność jak każdy z nas, lecz nie powinny się obawiać podwyższonego ryzyka zakażenia – wyjaśnia dr Serafin.
Tego samego zdania jest lekarka Karli Goldstein, która w rozmowie dla endofound.org, przestrzega, by endometriozy w kontekście koronawirusa nie traktować tak samo jak cukrzycy czy chorób układu krążenia.
„Cukrzyca obciąża wiele narządów i często towarzyszy jej niewydolność nerek, wysokie ciśnienie krwi lub choroby serca, które mogą zwiększać ryzyko wystąpienia koronawirusa. Samo zapalenie (tak jak jest w przypadku endometriozy) nie powoduje większego ryzyka zarażenia się lub wystąpienia powikłań ze strony koronawirusa” – tłumaczy dr Goldstein.
Bibliografia
Nasze teksty zawsze konsultujemy z najlepszymi specjalistami

Dawid Serafin
Specjalista ginekologii i położnictwa
Zobacz także

„Jestem jedną z setek tysięcy kobiet cierpiących na tę chorobę. Nasze życie to permanentny fizyczny i psychiczny ból” – blogerka opowiada o swojej walce z endometriozą

„Do roboty, pasożyty, i zarobić sobie na co chcecie”. Akcja Menstruacja o naśmiewaniu się z ubóstwa menstruacyjnego

„Badania tzw. piątki tarczycowej, które są dostępne w laboratoriach, to naciąganie ludzi na niepotrzebne wydatki” – mówi dr n. med. Katarzyna Skórzewska
Spodobał Ci się artykuł? Poleć go koleżance
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

31.01.2023
Kamila Belczyk-Panków dostała nerkę od swojej mamy. „Nie chciałam jej narażać. A dla niej to było naturalne. Dziś żyję każdym dniem”

28.01.2023
Pozostawiano macicę niezaszytą, uważając, że zrośnie się dzięki naturalnym skurczom. Jak kiedyś robiono cesarskie cięcie

25.01.2023
„Kiedy usłyszałam diagnozę, pomyślałam sobie: Czyli że co? Ja za pół roku umrę? Mam 28 lat!”. Rozmawiamy z Patrycją Lisiecką, która stworzyła projekt fotograficzny Młode z Rakiem

24.01.2023